Zawieszenie, hamulce, felgi i opony - dziwny pisk, świst
OzioramWAS - 16 Listopad 2016, 12:47
a przeprowadzales test gazety?
asziatko - 16 Listopad 2016, 13:20
A jak zrobić taki tekst?.
OzioramWAS - 16 Listopad 2016, 15:33
odpalasz samochod, otwierasz maske. zwijasz gazetke z biedronki w rulon i wkladasz w wiskoze tak z wyczuciem zeby ja wyhamowac. chociaz uwazam, ze sciagniecie paska bedzie lepsza alternatywna. moze grzechocze pompa wody, sprezara od klimy lub wisko
Muciek - 16 Listopad 2016, 15:36
OzioramWAS, a co to ma do problemu? Ty każesz mu sprawdzić czy wisko jest sprawne, a on pisze o świście, który nawet nie jest zlokalizowany skąd dobiega
OzioramWAS - 16 Listopad 2016, 15:52
uwazasz sprzeglo lepkosciowe w wisko nie ma prawa piszczec? niech sprawdzi, najwyzej wykluczy. bedzie blizej rozwiazania problemu. tak czy nie?
Muciek - 16 Listopad 2016, 15:57
Pewnie, że ma prawo piszczeć ale to wystarczy podejść do auta przyłożyć ucho i będzie wiadomo czy to to, co za problem? No chyba, że ktoś jest głuchy. Druga kwestia co autor zrobi jeśli wisko ma sprawne i gazetą nie zatrzyma? Przecież metoda z gazetą się sprawdza przy uszkodzonym wisko i do tego też służy.
asziatko - 16 Listopad 2016, 17:12
Muciek napisał/a: | wystarczy podejść do auta przyłożyć ucho i będzie wiadomo czy to to, co za problem |
Jest mały problem Muciek, z racji takiej że świst jest słyszalny tylko podczas jazdy, podczas postoju, biegu jałowego nie jest słyszalny i jest wszystko OK.
Podczas jazdy jak jazdę czy na 1 - 2 - 3 - 4 - 5 biegu nie zależnie z jaką prędkością to świst jest słyszalny co jakiś czas.
Koledzy jutro spróbuje to nagrać dyktafonie, a śmiało to nagram z racji tego że jest to dość słyszalne i zobaczycie jak to wygląda podczas jazdy od ruszenia i w czasie jazdy.
OzioramWAS - 16 Listopad 2016, 17:23
postaw kolezce pol litra pozniej magnes neodymowy do paska. przyczepiasz ochotnika do maski i jazda
asziatko - 16 Listopad 2016, 17:26
OzioramWAS, . Rozwiązanie mało realistyczne i odbiegające od trafnej diagnozy.
wiskontii - 16 Listopad 2016, 17:32
asziatko, a ty masz założone pokrywę silnika i skrzyni
asziatko - 16 Listopad 2016, 17:36
wiskontii, mówimy o tym plastiku pod silnikiem?.
Jeśli tak to mam, ten plastik przykręcony i jest założony.
OzioramWAS - 16 Listopad 2016, 17:51
asziatko, sugerowalem sie wypowiedzia Muciek,
a moze poprzedni wlasciciel zamotowal taka piszczalke do odstraszania zwierzat z drogi?:D
[ Dodano: 16 Listopad 2016, 17:53 ]
cos na wzor tego:
http://sklep.linarem.pl/p...CFRYTGwodVdQHxw
asziatko - 16 Listopad 2016, 17:56
OzioramWAS, raczej a nawet na pewno nie mam takiego odstraszacza. Tym bardziej że przez 2 lata od zakupu było dobrze, dopiero pojawiło się po 2 latach. A tak to by było przez cały czas.
Muciek - 16 Listopad 2016, 18:01
Jedź z pasażerem z możliwie jak najniższą prędkością ale tak żeby ten świst się pojawił i niech wytknie głowę przez okno, może uda się zlokalizować przynajmniej coś w stylu przód-tył, góra-dół.
asziatko - 16 Listopad 2016, 18:06
Muciek, była taka opcja robiona ale z zewnątrz nie było nic słychać, zarówno jak ja otworzę okno jak i pasażer, nic nie słychać żadnego świstu.
Świst dobiega/słyszalny jest z wewnątrz samochodu. Pasażer siedzący z tyłu słyszy że świst jest ze środka jak by między siedzeniami, ja słyszę go z kolei od strony pasażera z przodu.
|
|
|