tomagos - 21 Styczeń 2009, 16:29 Temat postu: grzeje sie silnik-dziwne objawy witam wszystkich. Panowie temat byl juz pewnie poruszany ale opcja szukaj nie dala mi odpowiedzi. mamy na dworze teraz temp. bliskie zero stopni a nawet ponizej a w mojej celinie grzeje sie motor, temp pokazuje mi prawie pod 120 stopni!! wiem ze wiskoza do wymiany ale dziwne bo mam klime i te wiatraki raz sie zalaczaja raz nie. druga rzecz, gorny waz od chlodnicy po zgaszeniu silnika potrafi sie "zassac" znaczy robi sie plaski, jak odkrece korek od zbiorniczka wtedy wraca do normy. nie mam pojecia co to za przyczyna? zapowietrzony uklad?? plyn sie nie gotuje o dziwo i nie wytwarza sie cisnienie w zbiorniczku bo moge spokojnie odkrecac korek i nic sie nie dzieje. druga sprawa to jak jest nagrzny i dziala ogrzewanie to w kabinie slychac jak by sasiad z pietra nizej mlotkiem cos stukal, takie pukanie dochodzi z okolicy srodka konsoli moze z pod nog pasazera, a jak wlacze obieg zamkniety czy klime wlacze to slychac cos podobnego do mialczenia kota i te mialczenie to jest z tylu auta i z okolicy przelacznika swiatel, brak mi pojecia w tym temacie co to za przyczyny? auto mam 3 miesiace i jest to moj pierwszy merc, nie za bardzo jestem zorientowany w tym temacie czy panowie beda uprzejmi i podpowiedza jakies ciekawe rzeczy co z tym zrobic gdzie szukac przyczyny i jak ja usunac?? z gory dziekuje za wyrozumialosc i okazana pomoc. pozdrawiam C180 95 ELEGANCE WBD2020181A281392 Marcin Pop. - 21 Styczeń 2009, 16:41 Odpowiedź na twoje pytania to: -termostat (do wymiany) - pukanie to pewnie zaworki ogrzewania - miałczenie - to pewnie KOT  (może wentylator od nagrzewnicy  szczotki , luzy w tulejkach)
Daniel - 21 Styczeń 2009, 16:54 Temat postu: Re: grzeje sie silnik-dziwne objawy
Korek płynu chłodniczego do wymiany. tomagos - 21 Styczeń 2009, 17:03 - miałczenie - to pewnie KOT (może wentylator od nagrzewnicy szczotki , luzy w tulejkach)[/quote]
jak sie doczytalem kiedys na forum to jest od tego calego sterowania tymi zaworkami jakas pompka no ale ona to ponoc z tylu auta sie znajduje i wlasnie tak jak by powietrze gdzies uciekalo z tej pompki a moze z wezykow ale ten odglos to dochodzi i z tylu samochodu jak rowniez z okolicy przelacznika swiatel wiec szczotki itp raczej odpadaja dziekuje za reszte sugestii Javoreczek - 21 Styczeń 2009, 17:45 Temat postu: Re: grzeje sie silnik-dziwne objawy
Zdaje sie, że masz DUŻO za mało płynu w układzie i to może byc tez przyczyną przegrzewania sie silnika tomagos - 21 Styczeń 2009, 19:42
plynu mam 3/4 zbiorniczka wyrownawczego wiec to odpada, aczkolwiek rano kiedy silnik jest zupelnie zimny to fakycznie w tym wezu jakby nic nie bylo ale jak sie zagrzeje to jest wypelniony, mam nadzieje ze nie powietrzem? Daniel - 21 Styczeń 2009, 20:47
Pisałem wyżej - wymień korek od zbiorniczka wyrównawczego. Węże są zassane z powodu podciśnienia w układzie które nie jest wyrównywane z atmosferycznym po ochłodzeniu silnika (płynu chłodniczego) Nex@pl - 22 Styczeń 2009, 00:05
Ono właściwie tam chyba nigdy nie jest do końca wyrównane, ale korek kosztuje tylko XXPLN, ew. naprawy wynikłe z jego błędnej pracy to już XXXXPLN 
btx - 22 Styczeń 2009, 10:17 co do termostatu : zobacz czy chlodnica jest goraca, jesli tak to termostat jest OK. Javoreczek - 22 Styczeń 2009, 10:58
Zbiornik płynu masz na nadkolu, czy nad chłodnicą? Ja mam zbiornik nad chłodnicą. Po kupnie swojej  też zaobserwowałem efekt zasysających się przewodów mimo iż po odkręceniu korka widac było płyn w srodku zbiorniczka... a jednak weszły jeszcze prawie 2 litry
Przy okazji oczywiscie okazało się, że mam zwalony czujnik poziomu płynu chłodzacego. W tej chwili na zimnym silniku jak ścisnę przewód od chłodnicy to wyraźnie czuć że w środku jest płyn i słychac chlupotanie. tomagos - 22 Styczeń 2009, 12:35 Do JAVORECZEK zbiorniczek nad nadkolem, dolewalem ostatnio po zamontowaniu LPG jakies poltora litra plynu (wlalem na max do zbiorniczka) wiedzialem ze beda ubytki, no i teraz jest wlasnie 3/4 zbiorniczka, a tak na marginesie to jaki poziom powinien byc tego plynu w ow zbiorniczku? przygladajac sie jemu zauwazylem za ma krociec na wysokosci wlewu prawie tak jakby tym kroccem pobieral brakujaca ilosc do ukladu. sie cholera narobilo i czlowiek juz zglupial:) a przeciez to prosty uklad jednak jakos w glowie pustka panuje w tej dziedzinie pozdrawiam i dziekuje razjeszcze
Adaśko - 22 Styczeń 2009, 13:54
Javoreczek - 22 Styczeń 2009, 13:56 Nie wiem jak się sprawa ma z układem takim jak u Ciebie. U mnie było tak, że po otwarciu korka było widac płyn. Dolałem troche i wyglądało, że już więcej nie wejdzie, ale ścisnąłem ten pusty wąż od chłodnicy, poszło troche bąbli powietrza i poziom się obniżył tak, że mogłem dolac płyn i tym sposobem wlałem prawie 2 litry. Jakby był źle odpowietrzony. Nie umiem okreslić ile mam płynu w zbioniczku, bo jest nieprzezroczysty (ale w sumie po to jest własnie czujnik z kontrolką). Przez wlew widac poziom jakieś 3-4 cm poniżej krawędzi takiej węższej rurki, która znajduje się wewnątrz wlewu, ale podobnie było jak brakowalo płynu. Adaśko - 22 Styczeń 2009, 14:19 Zostaw odkręcony korek, uruchom silnik i zobacz czy płyn w zbiorniczku stoi w miejscu. tomagos - 22 Styczeń 2009, 19:10 heh bylem u "znachora" i jego opinia - wiskoza kaput! wiec pojechalem kupilem jutro ma ja wymienic bo przy okazji uszczelniacz walu (przedni) do wymiany. mowil ze takie cuda sie dzieja u mnie bo nie ma chlodzenia itd. wiec panowie szczere podziekowania za pomoc jestem wdzieczny za zainteresowanie moim problemem, kazda sugestie mam na uwadze. cena wiskozy to 240 zl (zamiennik) niemieckiej firmy, nzawy nie spamietalem mam w aucie opakowanie wiec jutro napisze jaka to firma i jak sie ma gwiazda po wymianie tego ustrojstwa. jeszcze raz serdeczne dzieki pozdrawiam wszystkich
|
||||||||||||||||||||||
