To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Mercedes W210 (okularnica) - Dywagacje na temat W210

Łukasz - 3 Maj 2009, 21:44

trocin napisał/a:
No tak ale muł troche :wink:

Eee no bez przesady w mieście jest ok a i na trasie jak go dobrze pogonisz to idzie :D

trocin - 3 Maj 2009, 21:51

No jezdzilem troche takim okiem i w porownaniu do mojego 2.9 byl muł... Zalezy co kto oczekuje od auta gdzie jezdzi i czym jezdzil wczesniej :wink:
Łukasz - 3 Maj 2009, 21:54

trocin napisał/a:
No jezdzilem troche takim okiem i w porownaniu do mojego 2.9 byl muł... Zalezy co kto oczekuje od auta gdzie jezdzi i czym jezdzil wczesniej :wink:

Ja po prostu podchodzę obiektywnie :D
Sam objadę taki model ;)
Ale nie jest to mułowate auto :) Polecam przejechać się E220 diesel ;) (W210 oczywiście).

trocin - 3 Maj 2009, 22:01

!Łukasz! napisał/a:
Polecam przejechać się E220 diesel ;) (W210 oczywiście).


O tym w ogole szkoda gadac... Tym sie nie da jezdzic... :( Oprocz tego to zdecydowanie niezbyt udany silnik...

Sebastianp - 6 Wrzesień 2009, 21:06

Dwa tygodnie temu miałem ten sam problem "co wybrać"

i im więcej czytałem tym bardziej nie wiedziałem co wybrać.
Najgorsze to że stara zasada "każdy chwali co ma" jest tu zasadą nr 1

Nie wiem jak można pisać że 2,9 lepiej wybrać od 3.0 TD
Nie trzeba chyba patrzeć w dane , wystarczy stanąć przy obu silnikach na wolnych obrotach.
2,9 - 5 cylindrów - stuka jak stare silniki 124ki (sam miałem 2,5D niezawodny super silnik ale traktorek)
3.0 - 6 cyl - inna bajka silnik całkiem inaczej pracuje

Popieram wypowiedzi że ciężko dostać w dobrym stanie , bez cofniętego przebiegu.
Ale czasem się udaje,

Ja dorwałem E300TD z przebiegiem 300tys z silnikiem który nie zakopci.
"Widok VW 1.9TDI z czarną chmura któremu wjeżdzasz w tył - bezcenny ;) )"

Też chciałem kupić benzynę i zagazować , ale trzeba szczeże powiedzieć jak ktoś ma ciężką nogę i chce automata to wybór jedyny ; E300 TD i można jeszcze gdzieś paliwo pozałatwiać "dla ekonomiki" ;)

trocin - 16 Wrzesień 2009, 09:48

Sebastianp napisał/a:

Nie wiem jak można pisać że 2,9 lepiej wybrać od 3.0 TD
Nie trzeba chyba patrzeć w dane , wystarczy stanąć przy obu silnikach na wolnych obrotach.
2,9 - 5 cylindrów - stuka jak stare silniki 124ki (sam miałem 2,5D niezawodny super silnik ale traktorek)
3.0 - 6 cyl - inna bajka silnik całkiem inaczej pracuje


Wszystko zalezy czego od auta oczekujesz i do czego jest ci potrzebne... A co do pracy na wolnych obrotach to tez zalezy od egzemplarza - slyszalem E300TD pracujace glosniej niz moj 2.9. Poza tym 2.9 sporo mniej pali, a po zawirusowaniu 2.9 w manualu objezdza 3.0TD bez problemu - sprawdzalem :mrgreen:

Sebastianp - 16 Wrzesień 2009, 11:02

trocin napisał/a:

A co do pracy na wolnych obrotach to tez zalezy od egzemplarza - slyszalem E300TD pracujace glosniej niz moj 2.9..

Nie chodzi o głośność pracy silnika a przede wszystkim o równą prace 6 cylindrowej jednostki(brzmienie silnika)
Pisząc post miałem na myśli sprawne silniki a nie skrajne przypadki. Oczywiście że może się zdażyć silnik 300TD który jest w opłakanym stanie. Ale porównuję dwa w pełni sprawne silniki 2.9 i 3.0 pod względem kultuty pracy silnika.

trocin napisał/a:

Poza tym 2.9 sporo mniej pali

I znów wraca temat "każdy chwali co ma ...
Jeśli mielibyśmy mówić o mniejszym spalaniu to możemy rozmawiać o silnikach CDI..
A pisanie że 2.9 pali "sporo" mniej od 3.0 budzi wielki śmiech.
Przecież spalanie zależy przedewszystkim od stylu jazdy. Przy tak dużych silnikach
różnica w spalaniu w tym samym modelu przy różnnie jeżdzących kierowcach może sięgać kilku litrów/100km.
Poza tym jeśli ktoś jeżdzi dynamicznie (a nikt nie kupuje 2.9 lub 3.0 po to by się toczyć)
to spalanie przeważnie wychodzi na korzyść 300TD. Przecież nie trzeba być wielkim uczonym by sobie pomyśleć o ile łatwiej wjechać pod wznios silnikiem który ma prawie 50koni więcej. Ale powtarzam wszystko zależy od kierowcy jak również dróg po których się jeździ.
Dokładnie taki sam przykład to moja C-klase 1,8 teoretycznie powinna palić najmniej
a pali więcej niż ten sam egzzemplarz z silnikiem 2,3 kompresor (prawie 80koni więcej)
od sąsiada. Oba silniki w rewelacyjnym stanie technicznym. Dlaczego 1,8 pali więcej ? Bo trzeba go gonić pod górki wciskając gaz a nie kładąc lekko but.

trocin napisał/a:

..... a po zawirusowaniu

Po takich kierowcach mamy właśnie te modele o których wspomniano wyżej które pracują głośniej albo się pierniczą. Polak potrafi....
Piszesz o zawirusowaniu 2.9 tak jakby 3.0 nie dało się chipować ....
Tylko po co ??
Autor postu pyta o silnik by dokonać dobrego zakupu a nie rozwiązań typu "pomożemy Ci lutownicą po polsku"
Dobre układy chipowe montowane w solidnych firmach posiadających hamownie nie kosztują wcale mało (chyba lepiej te pieniądze dołożyć do kupowanego samochodu).
Temat modny w silnikach 1,9TDI montowanych w Audi, VW .... a my dajmy sobie spokuj i rozkoszujmu się jazdą naszymi gwiazdami. Im mniej będziemy łapy wciskali i poprawiali niemieckich inżynierów tym króciej będziemy jeździli a Mercedesy stracą opinię niezawodnych bezawaryjnych samochodów...

Jordi - 16 Wrzesień 2009, 17:04

Jak wiadomo nie którym z tego forum byłem właścicielem C180 1.8l 122km i 170nm i muszę powiedzieć paliło mi 11l+ Tak normalnie 11-12 czasami 13. I to jazda z prędkościami do 100km... Teraz aktualnie jestem posiadaczem E200 Kompressor 186km i 270mn i muszę powiedzieć że pali mniej niż C. Na 20l zrobiłem 235km jeżdrząc takim samym tempem jak C.


Na dodatek C180 miało 12s do 100km a E200 ma 8.9s... Teraz przynajmniej nie boje się wyprzedzać...

Więc jeśli Okularius w benzynie to najlepszym wyborem od 2l do 2.8l będzie 2.0 Kompressor 186km.

W dieslach się nie orientuje ale znajomy ma 2.9 i sobie chwali.


To na temat osiągów i spalania.


Co do komfortu hmm jak by to powiedzieć u mnie w domu jest X Type 02r Indianapolis i muszę powiedzieć że nie kiedy komfort w moim Okulariusie jest lepszy niż w Jaguarze. Może dlatego że X Type jest na 8nasto calowych obręczach. Ale szczerze mówiąc spodziewałem się dużo gorszego komfortu w Okularniku niż w Jaguarze. A tutaj Zonk... Bo odbiega nie znacznie...

trocin - 16 Wrzesień 2009, 17:30

Sebastianp napisał/a:
Jeśli mielibyśmy mówić o mniejszym spalaniu to możemy rozmawiać o silnikach CDI..
A pisanie że 2.9 pali "sporo" mniej od 3.0 budzi wielki śmiech.
Przecież spalanie zależy przedewszystkim od stylu jazdy. Przy tak dużych silnikach
różnica w spalaniu w tym samym modelu przy różnnie jeżdzących kierowcach może sięgać kilku litrów/100km.
Poza tym jeśli ktoś jeżdzi dynamicznie (a nikt nie kupuje 2.9 lub 3.0 po to by się toczyć)
to spalanie przeważnie wychodzi na korzyść 300TD. Przecież nie trzeba być wielkim uczonym by sobie pomyśleć o ile łatwiej wjechać pod wznios silnikiem który ma prawie 50koni więcej. Ale powtarzam wszystko zależy od kierowcy jak również dróg po których się jeździ....


Srednie spalanie na 100km jezdzac w podobnym stylu i w podobnych warunkach drogowych rozni sie o 3 litry na korzysc 2.9 w manualu. To chyba nie mało. A roznica w momentach obrotowych jest niewielka pomiedzy 2.9 a 3.0 (30Nm). Fakt, ze 3.0 ma 48KM wiecej, ale ma automat, podczas gdy 2.9 czesto mozna spotkac z manualem i umiejetnie zmieniajac biegi mozna calkiem szybko sie przemieszczac.


Sebastianp napisał/a:
Po takich kierowcach mamy właśnie te modele o których wspomniano wyżej które pracują głośniej albo się pierniczą. Polak potrafi....

Dobre układy chipowe montowane w solidnych firmach posiadających hamownie nie kosztują wcale mało (chyba lepiej te pieniądze dołożyć do kupowanego samochodu).


No moj akurat zachipowany pracuje rowno, miekko i ciszej od dwoch E300TD kolegow, z ktorymi porownywalem. A placac za chip 1600zl mozna oczekiwac dobrze wykonanej roboty, w solidnej firmie posiadajacej hamownie :) to nie box z alledrogo za 450zł

Podsumowujac, silnik OM606 3.0 w polaczeniu z automatem jest moim ulubionym dieslem w MB, czy to w okularze czy w w140, ale OM602 2.9 daje rade i tez ma wiele plusow, przede wszystkim zywotnosc, niezawodnosc, niskie spalanie, elastycznosc, a z dobrym chipem przewyzsza IMO 3.0 pod kilkoma wzgledami...

Globek01 - 16 Wrzesień 2009, 17:33

Osobiscie wolałbym zostać przy w202 bo w porównaniu z w210 rudy nie jest tak widoczny. Mam paru znajomych z okularami i każdego bierze rudota (niestety żaden nie jest po lifcie, nie wiem jak to się ma później)

A co do mocy i ekonomii, TD wcale mało nie palą. Zgodnie z zasadą nr. 1 uważam że jak się chce jeździć szybko i ekonomicznie to się gazuje auto i 2 litry w tą czy tamtą nie robia dużej różnicy, a wtrysk sterowny elektroniką i do tego gaz pracują idealnie.
Diesel jest bardzo fajny do automatu toczonego po mieście, jesli ktoś dużo jeździ po terenie zabudowanym napewno bedzie chwalił diesla za jego moment na niskich obrotach, jeśli ktoś lubi szybsze trasy to benzynka.
Jeździłem 2.5 td w C z asb i 3.0 td w E również asb i nie ma porównania, 3.0 zachwyca o wiele lepszą kulturą pracy a do tego osiągami, do 140 km/h szatan :)
Natomiast benzynkami w E z asb w poj. 2.8 i 3.2. Strasznej różnicy nie ma w osiągach, przynajmniej na niższych prędkościach, może delikatna przy ruszaniu. Różnica za to jest w spalaniu 2.8 mieści się spokojnie w okolicach max 15 gdzie 3.2 potrzebuje dużo więcej bo koło 19 przy podobnym stylu jazdy, czyli przy deptaniu.

Ja osobiście uważam że diesel jest dobry do pracy, natomiast benzynka może mnie wozić na codzień. Jeśli którykolwiek z tych silników miałbym serwisować to również wolałbym benzin, częsci naprawdę nie są drogie.
Zresztą mechanicy są bardzo zdziwieni jak przyjeżdza do nich okular i nie jest w dieslu :D

Krzeko - 19 Wrzesień 2009, 16:09

Tak się akurat składa że jakiś tam trafem do rodziny na pare dni trafiło E200 kompressor z 98r. Kombi, automat, skóra, klimatronic itd...

Pojeżdziłem trochę i powiem tak.
Szału niema. Skrzynia dziwnie zmienia biegi, pedał gazu jak by "przewrażliwiony", na lekkie dotkniecie nogą zaskakuje nas kickdown`em. Po mieście denerwujące trochę. Turbina chodzi jak suszarka mojej babci. Ale ciągnie równo. Kontrolki na przemian święcą się wszystkie: silnik, esp, abs, hamulce..... Normalnie choinka, ale....wszystko działa :D
Średnie spalanie na dystansie 2200km 10,9L Z czego 60% po mieście a na trasie auto nie jest oszczędzane.

Przebiegu nie jestem w stanie podać bo jeździłem nim rok temu i chyba miał wiekszy przebieg na blacie. Teraz ma ok 160k km

Wersja ELEGANCE nawet miło się kołysze na naszych drogach, w środku zadbany, wygodny.

Ogólnie autko podoba mi się i może kiedyś. Ale jak już to napewno silnik bez turbo. 2,8 lub 3,2 no chyba ze w końcu na salonach diesel zagości :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group