Zawieszenie, hamulce, felgi i opony - kąty pochylenia
maurycy - 23 Luty 2011, 19:16
Łukasz napisał/a: | Jerzy.............. |
dzięki zadzwonię
Nex@pl - 24 Luty 2011, 12:48
Nie wiem co to za serwisy tam macie, ale u mnie pełna geometria (ze sprawdzeniem kątów, ew. regulacja to dopłata) z ustawianiem, to koszt 150zł, oczywiście nie serwis MB, ale normalny.
Camel- - 24 Luty 2011, 13:22
U mnie 100zł laserowa i paredziesiąt w SKP
TraczU - 15 Listopad 2011, 15:42
Dołacze sie do tematu z troche innym problemem.
Jaka jest wartość graniczna wychylenia koła tylnego ? Nie chodzi mi o kąt w jakim powinno byc koło, tylko jak najbardziej można je pochylić nie w strone negatywu /--\ tylko przeciwnie o tak: \--/
chodzi o to, ze po uderzaniu w krawężnik koło stało pod kątem i tył wyglądal mniej wiecej tak \--| jedno koło było pochylone. zmienione jest całe tylne zawieszenie z tej strony na nowe. niestety nadal koło stoi \--| oczywiscie mniej niż było ale jednak bardzo rażąco i nie zdatnie do jazdy.
wiem, ze jest śruba na mimośrodzie i owalnym otworze przy jednym z wachaczy, ale czy pochylenie koła rzędu 5 stopni uda się zniwelować ?
wózek i wszystkie mocowania wyglądają na proste, przy montażu wszystkie śruby pasowały idealnie, wchodziły bez problemów. stąd moje zdziwienie po zamontowaniu wszystkiego...
dodam, ze wachacze i drążki dostały i jest to na nich widoczne gołym okiem, bo są po prostu pogięte. Po wymianine nie wiele się zmieniło a wszystkie są proste.
_________________»
Camel- - 15 Listopad 2011, 17:53
Musiał wózek dostać nie ma siły... chyba, że jego też przesunęło. A jak wyglądają mocowania przy piaście?
Ze względu na tylny napęd koło musi być w negatywie.
Z kanału byłoby wszystko widać, bo wózek jest mniejwięcej symetryczny.
polofix - 15 Listopad 2011, 18:56
dodam że jak by ktoś chciał wiedzieć żeby lepiej wózka nie prostować.
operacja bardzo pracochłonna, bardzo duża siła jest potrzebna, a efekty prostowania mogą jeszcze pogorszyć sytuację. jedno się sprostuje a drugie przegnie. jeśli nawet na diagnostyce będzie ok, to podczas jazdy będzie duża kołyska.
TraczU - 15 Listopad 2011, 20:02
Panowie, Pytam jaki jest max kąt pochylenia jaki mozna uzyskac, wiem tez ze musi byc negatyw. Co do wózka i oglądania z kanału, patrzyłem. Jest równiutko oczywiście na oko. a co do wymiany jesli okaże się ze dostał to nie bede nawet myslał o prostowaniu, zbyt ważny element. tym bardziej ze wymiana nie stanowi wielkiego problemu.
Camel- - 15 Listopad 2011, 20:05
TraczU, przez neta nic nie można pomóc. Najprościej miarka w rękę i mierzyć. To też w sumie jest "na oko" ale przynajmniej jest jakiś punkt odniesienia. Może znajdziesz co jest wygięte i co trzeba naprawić/wymienić.
TraczU - 15 Listopad 2011, 22:50
Camel-, no innego wyjscia niema. Spróbuje najpierw wypchnąc na max ta sróbe na której jest rególacja, mam wrazenie ze az tyle nie zdziałam ale zobaczymy. w tym momencie jest wysunięte maksymalnie jak tylko się da.
Al Capone - 21 Grudzień 2017, 20:38
Czas odświeżyć trochę ten wiekowy temat. Wymieniałem kiedyś lewy wahacz ze względu na korozje. Przy okazji auto dostało też nowe sworznie, drążek kierowniczy, łożyska, tulejke ramienia drążka i amortyzator drążka. Po tej operacji udałem sie na geometrie i dostałem taki wydruk:
Pochylenie prawego koła nie było w normie. Obserwowałem ścinanie prawej opony na zewnętrznej krawędzi i tendencje do ściągania auta w prawo. Jako że W202 nie ma regulacji pochylenia koła i kąta wyprzedzenia swożnia zwrotnicy myślałem że może tuleje w prawym wahaczu są wywalone bo w sumie tylko to zostało niezrobione. Co ciekawe tylna tulejka kierunkowa była założona w zupełnie innej pozycji niż powinna a przednia była założona bez tego małego metalowego łącznika w środek. Dodatkowo zamiast zaprasowane to były nabite jakimś młotem to jeszcze robota francuskich mechaniorów.
Wskoczyły nowe tulejki na wahacz i znów sprawdzenie geometrii:
Tutaj szok. Mało tego ,że pochylenie koła nie uległo poprawie to inne parametry są poza skalą. Dziwi mnie jednak to ,że wartości są w sumie podobne a zakresy są zupełnie inne. Nie wiem z czego to wynika. Auto nadal znosi mi w prawo i już nie wiem czego sie chwycić. Z przodu wszystko jest nowe poza wahaczami górnymi które na sworzniu nie mają luzów. Diagnosta rozkłada ręce i nie potrafi mi pomóc.
Z rozmowy z nim wywnioskowałem ,że może to być krzywa zwrotnica, wypracowane sprężyny, amortyzator ? Proszę was o jakieś rady bo nie wiem co z tym robić.
polofix - 21 Grudzień 2017, 20:56
Al Capone napisał/a: | Czas odświeżyć trochę ten wiekowy temat. Wymieniałem kiedyś lewy wahacz ze względu na korozje. Przy okazji auto dostało też nowe sworznie, drążek kierowniczy, łożyska, tulejke ramienia drążka i amortyzator drążka. Po tej operacji udałem sie na geometrie i dostałem taki wydruk:
[url=https://images83.fotosik.pl/943/cb2a44f55893eaccmed.jpg]Obrazek[/URL]
Pochylenie prawego koła nie było w normie. Obserwowałem ścinanie prawej opony na zewnętrznej krawędzi i tendencje do ściągania auta w prawo. Jako że W202 nie ma regulacji pochylenia koła i kąta wyprzedzenia swożnia zwrotnicy myślałem że może tuleje w prawym wahaczu są wywalone bo w sumie tylko to zostało niezrobione. Co ciekawe tylna tulejka kierunkowa była założona w zupełnie innej pozycji niż powinna a przednia była założona bez tego małego metalowego łącznika w środek. Dodatkowo zamiast zaprasowane to były nabite jakimś młotem to jeszcze robota francuskich mechaniorów.
Wskoczyły nowe tulejki na wahacz i znów sprawdzenie geometrii:
[url=https://images83.fotosik.pl/943/8891d7d0bfeac303med.jpg]Obrazek[/URL]
Tutaj szok. Mało tego ,że pochylenie koła nie uległo poprawie to inne parametry są poza skalą. Dziwi mnie jednak to ,że wartości są w sumie podobne a zakresy są zupełnie inne. Nie wiem z czego to wynika. Auto nadal znosi mi w prawo i już nie wiem czego sie chwycić. Z przodu wszystko jest nowe poza wahaczami górnymi które na sworzniu nie mają luzów. Diagnosta rozkłada ręce i nie potrafi mi pomóc.
Z rozmowy z nim wywnioskowałem ,że może to być krzywa zwrotnica, wypracowane sprężyny, amortyzator ? Proszę was o jakieś rady bo nie wiem co z tym robić. |
Moje podejrzenie pada na powypadkową przeszłość. Jak 99% aut z Francji.
Al Capone - 22 Grudzień 2017, 15:31
a myślisz ,że jest jakaś szansa żeby sprawdzić czy auto miało strzała i czy jakieś mocowanie zostało wygięte?
polofix - 22 Grudzień 2017, 17:45
Al Capone napisał/a: | a myślisz ,że jest jakaś szansa żeby sprawdzić czy auto miało strzała i czy jakieś mocowanie zostało wygięte? |
Jedź do magików co robią takie rzeczy . U ciebie może da się wyregulować śrubami regulacyjnymi.
Pioterek - 27 Grudzień 2017, 10:46
Al Capone napisał/a: | Auto nadal znosi mi w prawo i już nie wiem czego sie chwycić. |
Znosi w prawo bo tył masz źle wyregulowany przecież, a od początku nikt tego nie poprawił jak widać - jak Ci ustawią zbieżność tyłu na równo i kąt znoszenia będzie 0 to powinno być dobrze i bez ściągania. Resztą bym się nie przejmował, bo chyba odchyłki są minimalne.
marcinsud - 1 Styczeń 2018, 12:40
Dopiszę się do tematu ze swoim problemem, niedawno dostałem strzała w tył auta (ubezpieczyciel policzył całkę, ale nie o tym) Auto niby nie ściąga, ale też nie miałem okazji tego sprawdzić, bo drogi w poznaniu raczej należą do fatalnych. Czy jest w ogóle sens jechać sprawdzić geometrię? Bo jeśli i tak nie da się skorygować ewentualnej zmiany to chyba lepiej sobie odpuścić i szukać innego auta. Z zewnątrz widać że błotnik tylny za kołem się przegiął i zmniejszyła się szpara przy tylnych drzwiach. Klapa się domyka z lekkim problemem, a wszystkie drzwi otwierają się bez problemów. Zderzak o dziwo prawie cały (panzerwagen). Mam hak i podejrzewam, że podłużnice mógł mi wygiąć, ale stan zdrowia nie pozwala mi na wygibasy pod autem. Na razie śmigam autem zastępczym, ale trzeba pomyśleć co z tym zrobić.
Żeby było zabawniej na początku grudnia wymieniłem wszystkie elementy gumowe w przednim zawieszeniu
|
|
|