Mercedes W202 Strona Główna Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Proszę o cierpliwość . Forum musialo zostac przeniesione na inny serwer. Powoli usuwam błędy,

Poprzedni temat «» Następny temat
Demontaż tylnego wózka oraz wymiana poduszek
Autor Wiadomość
Piotrek1401 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 206
Skąd: Będzin
Wysłany: 25 Marzec 2013, 21:30   Demontaż tylnego wózka oraz wymiana poduszek

Witam

Z uwagi na przeprowadzoną wymianę poduszek wózka postaram się wyjaśnić krok po kroku jak zdemontować tylny wózek. Mam nadzieję, że przyda się nawet osobom które nie "mechanikują" zbyt wiele przy aucie.
Zadanie ciężkie nie jest, aczkolwiek będziemy potrzebowali pomocy drugiej osoby z racji wagi tylnego wózka.

Potrzebne nam będą przede wszystkim klucze płaskie/oczkowe/nasadowe (jak komu wygodnie) :
10, 16, 17, 19, torx E14, imbus 5

Powinno się również zakupić nowe śruby trzymające wózek (12zł/szt. ASO) oraz zacisk hamulcowy.

Demontaż podzespołów

Pracę zaczynamy oczywiście od zablokowania przednich kół samochodu aby nie zjechał z podnośników, odkręcania kół tylnych i asekuracyjnego podłożenia np. drewnianych klacków pod progi. Bezpieczeństwo przede wszytskim :)

Następnie zabieramy się za demontaż następujących elementów:

Zacisk hamulca
Odkręcamy zaciski od piast tylnego koła. Od strony wewnętrznej są tam dwie śruby 16 lub 17. Zacisk podwieszamy na drucie do podwozia.
Czujnik ABS
Czujnik jest wpięty w piastę i przykręcony śruba imbusową 5 przez jego "ucho". Przy wypinaniu proponuję nie podważać ucha - łatwo pęka. Najlepiej chwycić czujnik i ruchem obrotowym wysunąć go z gniazda.
Linka hamulca postojowego
Demontujemy siedzisko tylnej kanapy. Pod kanapą na jej końcach od przedniej strony są metalowe uchwyty które po odciągnięciu zwalniają zaczepy kanapy.
Następnie odkręcamy metalową osłonę mechanizmu hamulca postojowego (klucz 10). Kluczem imbusowym (5) zwalniamy naciąg oraz odpinamy sprężynę.
Odpinamy linki idące do kół z "kotwicy" mechanizmu (zaznaczone na zdjęciu) i wysuwamy przez karoserię na zewnątrz pod auto.

Sprężyna
(W moim przypadku (wersja sport) wystarczyło opuścić w dół wahacz aby wyciągnąć sprężynę. W wersji classic lub elegance prawdopodobnie będzie konieczne użycie ściągacza do sprężyn.)
Podpieramy wahacz na podnośniku. Odkręcamy śrubę mocującą amortyzator w wahaczu. Elementy 14 oraz 20.

Kolejną czynnością jest odkręcenie śruby mocującej drążek stabilizacyjny. Elementy 20 oraz 23 (klucze 17 i 19)

Teraz ostrożnie i powoli opuszczamy wahacz na podnośniku. Sprężyna po chwili jest luźna i bez problemu można ją wyciągnąć rękami. Przy jej ponownym montażu należy zwrócić uwagę na odpowiednie ułożenie jej w gumie i wahaczu.

Demontaż wózka

Zdejmujemy wydech z haków.
Podpieramy wózek tak aby był stabilny po jego odkręceniu. Ewentualnie prosimy drugą osobę o asekurację aby nie spadł z podparcia.
Wał napędowy
Odkręcamy 6 śrub od łącznika wału.

Łącznik wału ma 3 tulejki metalowe wysunięte lekko poza jego płaszczyznę. Wchodzą one w otwory montażowe na wale. Może być konieczne delikatne wybicie ich z wału (uwaga na gumę łącznika aby jej nie uszkodzić)
Teraz powinniśmy mieć luźne połączenie wał-dyferencjał

Wózek

Wózek jest przykręcony w 4 punktach za pomocą śrub fi=12mm z łbem na klucz torx E14. Elementy 32 oraz 41. Przechodzą one przez poduszki. (przednie poduszki (metalowo-gumowo-olejowe) z reguły są do wymiany jeśli są jeszcze oryginalne, tylnych w zasadzie się nie wymienia (gumowo-metalowa))

Po odkręceniu w/w śrub podnosimy kilka centymetrów auto (lub opuszczamy wózek) aby wysunąć wózek z wypustów w podwoziu auta. Przesuwamy wózek pare centymetrów w stronę tyłu auta aby wypiąć wał z wypustu dyferencjału.
Wózek zdemontowany.
Jeśli nie mamy możliwości wyciągnięcia wózka w dół spod auta robimy to w bok zwracając uwagę aby nie zahaczyć o amortyzatory i bak paliwa.

Wybicie przednich poduszek wózka


Poduszki wybija się do góry. Można spróbować wybić ją wbijając przecinak pomiędzy jej kołnierz a wózek. Jeśli poduszka nie chce wyjść z gniazda najłatwiej jest rozciąć gumę poduszki np. przecinakiem aby najpierw wyciągnąć jej środek wraz z metalową tuleją a następnie samą jej metalowa obudowę która powinna wyjść po kilku uderzeniach mlotkiem.
Gniazdo w wózku czyścimy.

Wprasowanie nowych poduszek

Przed wprasowaniem nowych poduszek możemy posmarować gniazdo mydłem aby poduszka weszła bez większych problemów.
Są dwa garażowe sposoby wbicia poduszek.
1. Docinamy rurę o średnicy większej od poduszki aby oparła się o wózek, do tego dobieramy dwa płaskowniki metalowe lub kawałki blachy, wiercimy w środku otwór przez który przekładamy pręt gwintowany fi=12mm. Mamy prowizoryczną prasę z pomocą której nabijemy poduszki.
2. Bierzemy kawałek drewna, młotek i nabijamy tuleje uderzając w nią przez drewno młotkiem. Uważamy aby wchodziła osiowo w gniazdo.


Montujemy wszystko z powrotem i cieszymy się stabilnym i pewnym prowadzeniem samochodu jak na Mercedesa przystało :)

Przy okazji można wyczyścić wózek z nalotów i zakonserwować go preparatem antykorozyjnym.
_________________
C220 CDI Sport '98
WDB2021931F799562
 
 
 
mbsly 
Sylwester Zabadała

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 428
Skąd: Gdansk
Wysłany: 27 Marzec 2013, 23:11   

Tak szczerze mowiac, jesli wymiana poduszek mialaby tak wygladac to ile mechanik musialby zarzyczyc sobie za naprawe?
Po co komplikowac sobie czynnosc,ktora juz dawno zostala opracowana? :wink:
_________________
C 36 AMG WDB2020281F421896
 
 
 
Piotrek1401 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 206
Skąd: Będzin
Wysłany: 27 Marzec 2013, 23:32   

mbsly, Masz racje, kwota pewnie startowałaby od 200zł.
Ale z drugiej strony nie jest powiedziane, że trzeba demontować 'wózek' aby wymienić przednie poduszki. Można to zrobić na aucie (jak to już zostało opisane na forum) jak się komuś uda. Mi samemu się niestety nie udało więc musiałem tak postąpić. Opis zrobiłem przy okazji, może się komuś przyda kto będzie zmuszony demontować tylną ramę zawieszenia. Pracy dużo nie jest, wiele czasu też to nie wymaga.
_________________
C220 CDI Sport '98
WDB2021931F799562
 
 
 
elpaco 

Pomógł: 22 razy
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 922
Skąd: Gniezno
Wysłany: 15 Kwiecień 2013, 11:27   

Lepiej odkręcać po kolei stronami, długa breszka ktoś do pomocy przy naciskaniu breszki. Poduszkę starą wyciąga się młotkiem i przecinakiem, później papier ścierny ew na drucianka na szlifierce pneumatycznej, trochę smaru żeby łatwiej weszło. Na stronę 30 minut roboty.
 
 
Piotrek1401 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 206
Skąd: Będzin
Wysłany: 15 Kwiecień 2013, 20:43   

Zgodzę się, jednak co do smaru nie mam pewności czy jest to dobry pomysł. Z tego co mi wiadomo smary i oleje wchodzą w reakcję z gumą używaną w zawieszeniach która po jakimś czasie się "sypie"
_________________
C220 CDI Sport '98
WDB2021931F799562
 
 
 
elpaco 

Pomógł: 22 razy
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 922
Skąd: Gniezno
Wysłany: 16 Kwiecień 2013, 00:39   

no tak, ale tu smarujesz część aluminiową a nie gumową. Normalna praktyka żeby części nie uszkodzić zanim ją założysz. Smaru na palec, jedziesz po amelinim i wciskasz. Ot całe smarowanie.
_________________
WDB2020201A088476 prawie zwykłe 2.0 16v w kolorze 691
zobacz: http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=19343
 
 
Piotrek1401 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 206
Skąd: Będzin
Wysłany: 16 Kwiecień 2013, 17:38   

Jak części są metalowe to jak najbardziej się z tym zgadzam bo sam tak robię tylko sęk w tym, że poduszka cała jest w gumie. Na aluminiowy korpus poduszki jest naniesiona warstwa gumy.
_________________
C220 CDI Sport '98
WDB2021931F799562
 
 
 
elpaco 

Pomógł: 22 razy
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 922
Skąd: Gniezno
Wysłany: 16 Kwiecień 2013, 23:01   

śmiało można ją smarować. Nie ma mechanika- z serwisem włącznie który nie używa smaru lub chociażby wazeliny technicznej do włożenia tej poduszki. Lepiej skrócić żywotność poduszki o kilka tygodni niż ryzykować jej naderwanie.
_________________
WDB2020201A088476 prawie zwykłe 2.0 16v w kolorze 691
zobacz: http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=19343
 
 
Javoreczek 
a teraz dizel


Pomógł: 144 razy
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2790
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17 Kwiecień 2013, 11:36   

Osobiscie tez miałem wątpliwości czy pchac tam zwykły smar łożyskowy i w końcu użyłem silikonowego jako, że był akurat pod ręką. Nie mniej z dwojga złego myślę, że lepszy zwykły smar niż jego brak.
_________________
W202 C250 Elegance '94
WDB2021251A111166

W202 C180 Esprit '93
 
 
 
Piotrek1401 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 206
Skąd: Będzin
Wysłany: 17 Kwiecień 2013, 17:32   

Można użyć mydła, płynu do naczyń itp co również dobrze się spisuje. Nie wiem czy neutralnym środkiem dla gumy nie byłaby wazelina techniczna bezkwasowa.
_________________
C220 CDI Sport '98
WDB2021931F799562
 
 
 
elpaco 

Pomógł: 22 razy
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 922
Skąd: Gniezno
Wysłany: 17 Kwiecień 2013, 21:41   

no jak się ma ochotę bawić z tym osiem godzin można się babrać z mydłami, płynami etc... efekt żaden bo przedłużenia żywotności nie zauważysz. A mydło w chropowatościach mostu da taki efekt jak kadzenie zmarłemu. Smar i bez cudowania. Od 7 lat tak robię w wielu mercedesach i nie zauważyłem jeszcze żeby poduszki w jakikolwiek szybszy sposób padały:) No chyba że te za grosze, ale one to od leżenia się rozlatują :P
_________________
WDB2020201A088476 prawie zwykłe 2.0 16v w kolorze 691
zobacz: http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=19343
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,155 sekundy. Zapytań do SQL: 10