Mercedes W202

[cracof]

Cześć,

Mam nadzieję, że w miarę dobrze zatytułowałem posta, już spieszę wyjaśnić na czym polega dokładnie problem z pierwszym biegiem.

Z jedyną miałem problemy odkąd pamiętam, żeby ją wrzucić, parę razy musiałem wysprzęglać skrzynię parę razy bądź lekko puścić sprzęgło - i się udawało. Ostatnio pojawił się (chyba) nowy problem - jedynka wchodzi dopiero parę sekund (ok 3s.) po naciśnięciu sprzęgła. Wydaje mi się, że mógłbym ją wrzucić mocno na siłę, ale odczucie jest takie jakby coś się wykrzywiało, naciągało. Dopiero po trzech sekundach od wciśnięcia sprzęgła lekko wchodzi. I nie ma tu znaczenia czy po 3 s. wrzucę ją z pozycji luzu, czy ciągle lekko napieram lewarkiem w kierunku jedynki. Miną 3 sekundy - pyk, wskoczyła.

Nie mam zielonego pojęcia z czym to może być związane. Myślałem, że zapowietrzone sprzęgło, ale rok temu wymieniałem płyn hamulcowy i wszystko odpowietrzyłem, poza tym z innymi biegami problemu nie ma. Rok temu wymieniałem też całe sprzęgło, docisk, łożysko. Olej w skrzyni też ok dwóch lat temu wymieniałem.

[ Dodano: 3 Październik 2016, 07:23 ]
Pozwolę sobie podbić temat nowym komentarzem, ponieważ pojawiły się nowe obserwacje.
Wg. mnie problem wynika ze sprzęgła, na zgaszonym silniku ten problem nie występuje, ponadto kiedy auto toczy się bardzo wolno do przodu to jedynka spokojnie od razu wskoczy, wtedy jest uczucie jakby koła zębate w skrzyni ładnie się zazębiły. Próbowałem odpowietrzyć sprzęgło raz jeszcze, ale efekt jest taki sam. Nie wiem, może z siłownikiem sprzęgła przy skrzyni jest coś nie tak, zbyt mały skok ma. albo ciężko chodzi i wysuwa się z opóźnieniem? Z drugiej jednak strony przecież płyn hamulcowy nie jest ściśliwy, a skoro powietrza nie ma...? Sam już nie wiem.