Mercedes W202

[chefren]

Na węższych gumach auto jest bardziej "nerwowe", lepiej je czuć. Montaż szerokich gum musi być poprzedzony oceną czy fizycznie wejdą na felgi i uwzględniać nastawy zawieszenia auta i prześwit.
Byłoby szkoda gdyby gustowna 17-calowa felga AMG z gumą 235/45 z esprita wybiła nadkole z błotnikiem w mięciutkim elegance jężdżacym na 15-calowych 195-205/60.

[Camel-]

chefren, dobicie koła z jednej strony ograniczone jest maksymalnym ściśnięciem zwojów, z drugiej końcem skoku tłoczyska amortyzatora.
Przy fabrycznym zawieszeniu lub niegrzebanym, nie ma możliwości, żeby coś dobiło w błotnik czy nadkole.
Po lifcie w obu przypadkach zawieszeń, ilość zwojów jest taka sama i wynosi 8,5.

[chefren]

Ja to rozumiem;
Mowiłem tylko w kontekście zawieszenia niefabrycznego czyli "grzebanego".
Wtedy wiele niespodzianek jest możliwych.

[elpaco]

Koła to kradną babole z vieśwagenów i łopli. Nikt nie będzie kradł kół żeby jechać z nimi na giełdę. Tak jak z radiami samochodowymi. To kradną Ci którzy chcą a ich niestać. A co do złodziejek... Kumplowi kiedyś w omedze złodziejki zniszczyli jak nie mogli odkręcić. Owszem zostały mu alusy, ale co z tego skoro musiał ciąć żeby je zdjąć.

[chefren]

Lepiej rozwiercić przejściówki na kołach i wypchnąć resztki gwintownikiem niż mieć auto na kołkach.
Powyższe możliwe w warunkach warsztatowych i dotyczy wielu zabezpieczeń. Jak przekręcą zamek łamakiem lub porwą kable wiadomo że są one do wymiany ważne że auto nie odjechało.
off topic: 8,5 to nie za dużo zwojów sprężyny?