Mercedes W202

[MisQ]

Zaczynamy od wymontowania wiatraka z wiskozą

1.Montujemy visco w imadle,i zdejmujemy bimetalowy element na środku (trzeba dogiąć nacięcia na krańcach i usunąć silikon), blaszkę należy przesunąć w prawo lub w lewo, wtedy wyskoczy.





2. Usuwamy blaszkę uważając, by nie wyskoczył trzpień pełniący rolę zaworu(jest mały i łatwo go zgubić)




3. Po usunięciu blaszki, wyjmujemy trzpień i uszczelkę.



4. Tu zaczyna się cała praca. Podgrzewamy wiskozę opalarką i kręcimy wiskozą (najlepiej z założonym wiatrakiem będzie łatwiej, ma to na celu lepsze rozprowadzenie oleju wewnątrz.) Po podgrzaniu dolewamy oleju i nadal kręcimy.





Procedurę powtarzamy, aż będzie pełno.

5. Zakładamy trzpień, uszczelkę i blaszkę.

6. To wszystko!

Olej do wisko musi być o lepkości 3000 cps, dostępny na allegro pod adresem:

http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=9244687

bądź w serwisie toyoty, ale tam życzą sobie 60 zł za 15 ml

pozdrower

[Aloiz]

MisQ, nie żebym się czepiał, ale identyczny temat powstali lata świetlne temu na tym ze forum

http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=5468

[grucha383]

//

[driver]

http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=5468

[polofix]

podobno że motodoktor ma bardzo podobne parametry do tego oleju. może w tych strzykawkach jest właśnie on???

znalazłem http://www.mercmania.pl/f...85.htm?start=30

[driver]

Olej jakim wisko było oryginalnie zalane ma całkowicie bezbarwny kolor , więc masz racje to w strzykawkach ( ten regenerator ) to zdecydowanie jakaś podróba naśladująca oryginalny czysty olej silikonowy .

jeśli już to polecam zwrócić uwagę na tego typu produkty
http://modele.sklep.pl/pr...roducts_id=8387
ilość zdecydowanie większa , wiadomo co w środku , a i cena milsza .

[perzu126]

Ostatnio mi się nudziło, więć wziąłem szlifierkę i postanowiłem zajrzeć do środka sprzęgła Visco. Miałem takie stare firmy Sahs, które chodziło bez oporu. No i ukazał mi się taki widok:

https://picasaweb.google.com/106818037401172146952/Mycie?authkey=Gv1sRgCMG9-p6l8q_p5wE#5754523887174721474

https://picasaweb.google.com/106818037401172146952/Mycie?authkey=Gv1sRgCMG9-p6l8q_p5wE#5754524832520562498

https://picasaweb.google.com/106818037401172146952/Mycie?authkey=Gv1sRgCMG9-p6l8q_p5wE#5754524738055984498

Generalnie widoczne są dwie komory. Przepływ oleju między nimi reguluje ta blaszka odsłaniając bądź zasłaniająć otwór- widoczne na zdjęciu. Tą blaszka steruje zewnętrzna blaszka bimetalowa, która wciska ten bolec pod nią. Rozcięta tarcza to element, który połączony jest z osią Visco i tym samym kręci sie z tak jak silnik. Cała obudowa nie jest z tą tarczą w żaden sposób połączona- rolę sprzęgła pełni własnie olej silikonowy, którego u mnie już nie było, przez co WENTYLATOR KRĘCIŁ SIĘ BEZ ŻADNEGO OPORU.
Zostały jednak resztki oleju. Mogę o nim powiedzieć, że jest gęsty i lepki. CO WAŻNE! Podgrzałem opalarką go i mimo że był gorący, dalej był TAK SAMO gęsty i lepki. Czyli niezależnie od temperatury, jego lepkośc sie nie zmienia!
Wnioski są takie:
Jeśli pod maską robi sie goroąco blaszka bimetalowa zmienia przepływ oleju w środku i sprzęgło się zazębia. Czyli lepkośc oleju pozostaje taka sama, a przepływa on tylko z jednej komory do drugiej.

Czyli jeśli blaszka bimetalowa jest sprawna, co można opalarką sprawdzić, a Visco nie chłodzi, pozostaje kupić odpowiedni olej silikonowy i go wlać- napewno nie będzie to żadne druciarstwo, ponieważ w śodku nie ma co się zepsuć i sprzęgło przestaje działać z dwóch powodów:
1. Brak oleju
2. Uszkodzona blaszka bimetalowa

Także producenci robią niezły biznes na tych elementach- po co uzupełniać olej za 30zł, skoro można kupić nowe VISCO za 500zł

I jestem jeszcze pewny, że mieszanka olej silnikowy-motodoktor napewno nie jest odpowiednia. Olej do VISCO musi być stabilny temeraturowo powiedzmy od -20 do 120st C., czyli takie temperatury jakie panują pod maską

[ Dodano: 6 Lipiec 2012, 20:53 ]
Przeprowadziłem ostatnio regenerację sprzęgła wisco w Mercedesie W124. Regeneracja polegała na wstrzyknięciu do obudowy oleju silikonowego o lepkości 3000cps. Niedmujachające w ogóle prędzej sprzęgło "ożyło". Efekt jest taki że dmucha nawet na zimno, czyi nie jest do końca sprawne, ale naprawa jak najbardziej jest możliwa, jeśli blaszka bimetalowa jest w pełni sprawna- tzn po nagrzaniu wypręża się w stronę chłodnicy. Co ciekawe olej o lepkości 3000cps ma podobną konzystencję do oleju w sprzegle rozpołowionym.
Wlałem 40ml oleju do wnętrza sprzęgła. Być może za dużo, ewentualnie olej powinien mieć lepkość 2000cps, żeby uzyskać fabryczną sprawność.

[prezes10318]

chyba też z ciekawości "rozbiorę" swoje visco od C 200 benzyna leży już 3 lata i nie chciało mi się naprawiać a teraz do C200 Deisel muszę kupić nowe...
P.S. chętnie "oddam" stare visco w dobre ręce:)

[perzu126]

prezes10318, spróbuj kupic olej silikonowy i wlać, powinno zacząć działać

[prezes10318]

perzu126 juz kupiłem nowe za 98 zeta jakiejś polskiej produkcji:) zobaczymy ile pożyje hehe

[dulas]

Dla zdesperowanych przez pusty portfel i padnięte visco i dodam że miało już luz na łożysku czyli złom , wlałem do visco miód pszczeli . O dziwo visco działa , dopiero jak na zewnątrz było 35 stopni w korku miałem temperaturę 89 a tak 81

[perzu126]

jak się ma pusty portfel to się wlewa miód. Wydaje mi się że przy odpowiednio dobranym oleju silikonowym można zapewnić działanie identyczne jak w nowym. Pod warunkiem, że nie działa bo nie ma oleju w środku, a nie z powodu uszkodzenia mechanicznego.

[dulas]

Mimo luzu na łożysku miód nie wycieka i dosyć sobie radzi , a ja mam czas żeby kupić nowe visco
Tylko muszę uważać żeby mi się pszczoły nie zalęgły

[perzu126]

kup raczej te z dolnej półki, ponieważ chyba nie ma sensu inwestować w drogi zamiennik- ponad 500zł za Behra. Wymiana bardzo prosta a przeważnie i tak przyczyną niesprawności jest wyciek oryginalnego oleju, więc śmiało można pokusić się o dolanie

[boombounce]

Zgłaszam się jako kolejny szczęśliwiec któremu dzięki powyższej metodzie udało się zaoszczędzić nieco pieniędzy. Niedobór oleju w sprzęgle visco uzupełniłem MOTODOKTOREM i wentylator znowu dmucha aż miło.