Przesunięty przez: Łukasz 8 Luty 2012, 18:04 |
NIE CHCE ODPALIĆ |
Autor |
Wiadomość |
Mengele
C180 95r. 111.920
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 Grudzień 2010, 21:05 NIE CHCE ODPALIĆ
|
|
|
Witam, problem jak w temacie, Miecio nie chce palić, paliwo podaje, aż zalewa świece, świece niedawno wymienione każda daje elegancką iskrę, na przewodach nie ma przebicia, bateria 100% sprawna, rozrusznik kręci bez zarzutów, wałek rozrządu się kręci, niby wszystko git jednak jest jedno małe ale...nie odpala. Miecio był ciągany na sznurku przy prędkości ok 50km\h i nawet przez chwile nie zagrał, wkręciłem mu rozgrzane na gazówce świece co również nie dało efektu. Do tej pory nie było żadnego problemu, były mrozy i palił elegancko, do dzisiaj...rano jak odpalałem złapał jakby na chwileczkę i zgasł, potem już nie łapał tylko chechłał rozrusznik. Jeśli ma ktoś jakiś pomysł prosiłbym o radę bo moje pomysły już się wyczerpały, pzdr |
|
|
|
|
Łukasz
Pomógł: 110 razy Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3803 Skąd: EPWA
|
Wysłany: 16 Grudzień 2010, 21:09
|
|
|
Kolego przede wszystkim to opisz jakie masz auto, wróżek na naszym forum nie ma.
Rocznik, silnik...
Skorzystaj z archiwum forum, takich tematów i odpowiedzi na pytania jest mnóstwo. |
|
|
|
|
madzara31
Pomógł: 95 razy Dołączył: 05 Lip 2007 Posty: 3313 Skąd: Centrum Wszechświata
|
Wysłany: 16 Grudzień 2010, 21:22
|
|
|
Czy masz wynalazki typu alarm czy inne patenty ? |
|
|
|
|
Mengele
C180 95r. 111.920
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 Grudzień 2010, 21:27
|
|
|
Do Łukasz: Pod nickiem pisze C180 95r., cały czas wertuje archiwum i nic do tej pory ciekawego nie znalazłem
Do madzara31: żadnych patentów nie posiadam... |
|
|
|
|
madzara31
Pomógł: 95 razy Dołączył: 05 Lip 2007 Posty: 3313 Skąd: Centrum Wszechświata
|
Wysłany: 16 Grudzień 2010, 21:43
|
|
|
Coś z zapłonem...iskrę masz ale nie w tej chwili co potrzeba.Tym tropem bym szedł. |
|
|
|
|
Mengele
C180 95r. 111.920
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16 Grudzień 2010, 22:44
|
|
|
Czujnik położenia wału...może przymarzł??? Najgorsze jest to, że nie mam gdzie wjechać żeby auto odmarzło A do wiosny jeszcze kawałek:) |
|
|
|
|
wiskontii
Pomógł: 602 razy Dołączył: 02 Lis 2010 Posty: 6369 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17 Grudzień 2010, 07:15
|
|
|
Mengele a morze IMO ci padło i nie rozłącza nic o tym nie piszesz |
|
|
|
|
Javoreczek
a teraz dizel
Pomógł: 144 razy Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 2790 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17 Grudzień 2010, 11:41
|
|
|
Mengele napisał/a: | Pod nickiem pisze C180 95r., |
ale nie jest napisane czy M111.920, czy 921, a to dośc istotne w tym wypadku
Ściągnij wężyki podciśnieniowe z regulatorów ciśnienia paliwa i zobacz, czy nie ma w nich paliwa. |
_________________ W202 C250 Elegance '94
WDB2021251A111166
W202 C180 Esprit '93 |
|
|
|
|
Mengele
C180 95r. 111.920
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18 Grudzień 2010, 21:27
|
|
|
wiskontii napisał/a: | Mengele a morze IMO ci padło i nie rozłącza nic o tym nie piszesz |
Wydaje mi się, że jest OK, kontrolki na lusterku nie świrują, wszystko wygląda poprawnie...poza tym IMO odcina chyba dopływ paliwa, a u mnie paliwo podaje...
[ Dodano: 20 Grudzień 2010, 11:43 ]
Przyszła odwilż i odpalił, czeski film... |
|
|
|
|
zibi_43
C250TD
Dołączył: 17 Lis 2008 Posty: 101 Skąd: Kościan
|
Wysłany: 21 Grudzień 2010, 19:49
|
|
|
Zgaduję; samochód użytkowany z reguły na krótkich odcinkach. Parkowany na dworze. W czasie mrozów nigdy nie był troszke dalej przegoniony.
Moja sugestia: Zamarznięty i zablokowany układ wydechowy.
[ Dodano: 21 Grudzień 2010, 19:56 ]
ps. Jeśli samochód jeździ regularnie po 2-3 km i później stoi dłuższy czas, w dodatyu na pochyłej powierzchni, to wierzcie mi - jest to możliwe. Spotkało mnie to w samochodzie żony /Peugeot 106 1.1 benzyna/ podczas tegorocznych mrozów. |
_________________ W202 C250TD 99r. WDB2021881F915667 |
|
|
|
|
Mengele
C180 95r. 111.920
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 21 Grudzień 2010, 22:31
|
|
|
zibi_43 napisał/a: | Zgaduję; samochód użytkowany z reguły na krótkich odcinkach. Parkowany na dworze. W czasie mrozów nigdy nie był troszke dalej przegoniony.
Moja sugestia: Zamarznięty i zablokowany układ wydechowy.
[ Dodano: 21 Grudzień 2010, 19:56 ]
ps. Jeśli samochód jeździ regularnie po 2-3 km i później stoi dłuższy czas, w dodatyu na pochyłej powierzchni, to wierzcie mi - jest to możliwe. Spotkało mnie to w samochodzie żony /Peugeot 106 1.1 benzyna/ podczas tegorocznych mrozów. |
Robię codziennie trochę więcej kilometrów niż Twoja żona, co nie zmienia faktu, że mógł to być zamarznięty układ wydechowy, podobną historię słyszałem dzisiaj od koleszki z pracy... |
|
|
|
|
m210
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 47 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 25 Grudzień 2010, 09:56
|
|
|
zibi_43, mnie to spotkało w tym roku w mondeło , kilka godzin się męczyliśmy , czyszczone świece, prąd z kabli , plak, ktoś nawet wpadł na pomysł żeby dać mu kielicha w przepustnicę w końcu wyszło na jaw że tłumik przy kręceniu nic a nic z siebie nie wydobywa. Zrobiliśmy dziurę przecinakiem i na pół obrotu zapalił niestety takie uroki zimy i braku garażu. |
|
|
|
|
Lamtok
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 10 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 29 Grudzień 2010, 21:51
|
|
|
Witam.
Mialem taki przypadek zaraz po świętach. Kręcił, ale nie palił
Na mrozie stał kilka dni. I wtedy kolega podpowiedział mi żebym wymienił baterie w pilocie (scyzoryk) i na moment odłączył akumulator, żeby coś tam zresetować. Tak też zrobiłem i.... odpalił ))) Teraz pali od pierwszego kopa Może to śmieszne, ale u mnie zadziałało.
Pozdrawiam ( C180, 1995 ) |
|
|
|
|
grzesiekx
Pomógł: 95 razy Dołączył: 11 Paź 2006 Posty: 1441 Skąd: słupsk
|
Wysłany: 12 Styczeń 2011, 14:10
|
|
|
Witam. Podłącze się do tematu
Jak przystało na samochód niestety odmówił dzisiaj posłuszeństwa Nie chce zapalić, rozrusznik kręci, a silnik nie chce zaskoczyć, świece dają iskre, paliwo na listwie jest i cisza, jak kręce słychać jak by powietrze cofało się w filtr i dmucha z przodu, z wydechu coś tam leci podczas kręcenie (powietrze). Jaki tutaj mechanik powiedział że silnik stracił kompresje i muszą poczyścić gniazda od świec przedmuchać i może zapali. Posprawdzałem bezpieczniki i wszystko wygląda w porządku. Samochód to W203 180Kompressor 2006 rok, automat, anglik. Samochód został zgaszony w poniedziałek rano i dzisiaj nie chce zapalić. Ma ktoś może jakieś pomysły ??
Pozdrawiam.
[ Dodano: 12 Styczeń 2011, 17:07 ]
Samochód odstawiłem na warsztat, sprawdzali szczelność tłoków, wszystko trzyma ale nie ma kompresji, chcą rozbierać rozrząd i głowice, narazie powiedziałem żeby się wstrzymali bo tutaj w anglii koszt tego jest kosmiczny, ma ktoś może jakieś inne pomysły, nie podłączaliśmy go do kompa bo twierdzą, że to usterka mechaniczna, po drugie na razie rozebrane wszystkie cewki i świece no i olej w tłokach, do jutra mam się zastanowić co robić z nim dalej. Może ktoś coś doradzić ?? |
_________________ VW Touran 2.0 TDI DSG '12
ex W202 C200 '00
ex W211 E320 '02
ex S203 C320 '02
ex W210 E200 '01
ex S203 C180 Kompressor '06
ex W210 E200 CDI '00
ex S202 C220 CDI '99
ex W210 E230 '97
ex W124 250D '91
|
|
|
|
|
zibi_43
C250TD
Dołączył: 17 Lis 2008 Posty: 101 Skąd: Kościan
|
Wysłany: 12 Styczeń 2011, 20:12
|
|
|
[quote="grzesiekx"]Jaki tutaj mechanik powiedział że silnik stracił kompresje i muszą poczyścić gniazda od świec przedmuchać i może zapali.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 12 Styczeń 2011, 17:07 ]
Samochód odstawiłem na warsztat, sprawdzali szczelność tłoków, wszystko trzyma ale nie ma kompresji...
Ja bym zmienił warsztat. |
_________________ W202 C250TD 99r. WDB2021881F915667 |
|
|
|
|
|