Mercedes W202 Strona Główna Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Proszę o cierpliwość . Forum musialo zostac przeniesione na inny serwer. Powoli usuwam błędy,

Poprzedni temat «» Następny temat
C180 wolno wkręca się na obroty/słaby do 3500
Autor Wiadomość
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 13 Czerwiec 2013, 15:54   C180 wolno wkręca się na obroty/słaby do 3500

Witam wszystkich
Na wstępie zaznaczam, że przeczytałem chyba całe forum szukając rozwiązania mojego problemu.
Posiadam w202 c180 1996 rok bez przepływki, 111920
Przebieg samochodu to niecałe 280000 (od nowości w rodzinie - pewny przebieg), LPG sekwencja od 220.000 (wszystkie objawy jakie opisuję występują i występowały przed założeniem LPG)
Zrobiłem nim 60.000 i przez ten czas próbuje usunąć jedną jedyną wadę - jest mułowaty dużo bardziej niż inne c180.(wiem że to nie jest ferrari, ale skoda felicia 1.3 lpg go robi jak chce) Opiszę po krótce
Auto generalnie chodzi bardzo dobrze (nie faluje, trzyma obroty, nie gaśnie, nie pali dużo, powyżej 3500-4000 chodzi ok, v-max pod 200) ale ciężko wkręca się na obroty nawet na luzie. W rezultacie baaardzo opornie jedzie ( jak z zapiętą przyczepką).
Na początku obstawiałem coś z napędem, bo przy zmianie biegów auto "żabkowało", powymieniałem poduszki, jakieś łączniki itd ale zmiana w szarpaniu nieznaczna. Mechanik za to zasugerował, że auto jest dosyć zamulone, i żeby podjechać gdzieś na diagnostykę. Podjechałem do elektromechanika, zostawiłem auto na parę godzin, i na szczęście bezpłatnie stwierdził, że na kompie błędów nie ma żadnych, sonda pracuje w parametrach dobrych, i że jedynie na jednym kablu WN jest niewielkie przebicie (nie iskrzy, bo sprawdzalem w ciemnym garażu). Stwierdził, że musiałby się pobawić trochę z nim i że jak chce to mogę się umówić na jakiś temirn (wpadłem prosto z ulicy)
Wszystkie wężyki podciśnienia wydają się być na swoim miejscu, ktoś opisywał, że przyczyną podobnego problemu był jakiś węzyk pod zbiornikiem płynu do spryskiwaczy, ale ja nie widzę tam nic nieprawidłowego.
Do niedawna obstawiałem katalizator, bo to chyba jedna z niewielu nieoryginalnych rzeczy jakie tam były zamontowane przed kupnem przeze mnie. Wiem że padł katalizator, a że w ASO w rajchu chcieli 1500 euro to wujaszek oddał go do jakiegoś warsztatu tu w polsce i zamontowali jakiś zamienny katalizator za 300zł. TU WAŻNE: Auto w momencie jak wkręca się na obroty, ma taki trochę metaliczny dźwięk (jakby padnięty kat). Nie wiem jakiej firmy jest ten, ale ogólnie auto ma lekkiego "świerszcza" przy rozpędzaniu się.
Na katalizator wskazywało też to, że ubywało płynu z chłodnicy, a jako tako nie lał się specjalnie spod uszczelki, a że trochę tak jeździłem (właściwie od początku) to płyn/woda dostawała się pewnie też do kata.
Żeby sprawdzić, czy katalizator jest drożny, rozszczelniłem znacznie układ wydechowy przy samym silniku - i o dziwo bez zmian. Czy jest opcja żeby było to katalizator, mimo że praktycznie bez wydechu też jest zamulony? Ktoś tu wspominał że c180 ma tak zsynchronizowany ukłąd wydechowy, że tylko z dobrym katem dobrze chodzi.
Nie wiem czy to może mieć jakiś związek z katalizatorem, ale wymieniałem ostatnio tłumik końcowy, bo oryginał już był rozsypany, i auto zaczęło znacznie głośniej chodzić od 3tys obrotów, nie ma tragedii, ale głośniej. Mechanik który to zakładał stwierdził, że jest dużo lepszy przelot w tej chwili, stąd taka róźnica.
Podsumowując - świece nowe, płyny filtry nowe, poduszki silnika, uszczelka pod głowicą, 0 błędów na diagnostyce.
W razie czego podaje VIN WDB2020181A415607


Autko służy mi już pare lat, chodzi fajnie gdyby nie TO. W 4 osoby z klimą, zapakowani pod sufit ledwo ciągnęliśmy pod rumuńskie góry ;) )

Panowie, jak ktoś ma pomysł - bardzo proszę o pomoc - browar w nagrodę przewidziany :D
 
 
grzsol5275 
WDB2021881F507676

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Lut 2013
Posty: 741
Skąd: Zabrze
Wysłany: 13 Czerwiec 2013, 16:18   

co ma katalizator do ubywajacego płynu w chłodnicy? :roll: moze zamiasta kata wstawili ci strumiennice ale to wstawia sie własnie zeby auto miało lepszy przelot (nie muliło) pisałes o przebiciu na kablu WN a potem ze wymieniłes swiece,moze wymien tez kable,moze cos byc z cewka ale to raczej auto nie równo by chodziło,wymieniona masz uszczelke pod głowica,rozrzad dobrze ustawiony?sprawdzał ktoś to lampą?
_________________
Bóg dał nam nogi żebyśmy mogli dojść tam gdzie na glebie nie dojedziemy,Amen
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=18737
 
 
 
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 13 Czerwiec 2013, 17:41   

Gościu stwierdził mi, że ten płyn mógł się dostawać do układu wydechowego i że to katalizator mogło uszkodzić (??)
Kable wyglądały ok, więc nie wymieniałem - elektromechanik jak podpinał mi pod kompa to sprawdzał też te kable i świece i stwierdził że na jednym niby jakieś przebicie niewielkie jest, ale że mocno wątpi żeby auto przez to miało takie objawy, choć wykluczyć nie można. Rozrząd dobrze ustawiony, nie wiem czym go sprawdzali ale auto chodzi dokładnie tak samo po wymianie jak i przed (uszczelka była wymieniana miesiąc temu)
Tak jak pisałem, chodzi równo, trzyma obroty, nie gaśnie, nie faluje.
Jedynie rano po odpaleniu jest jeszcze bardziej zmulone niż jak się rozgrzeje

edit: raczej to jest katalizator, przynajmniej z zewnątrz tak wygląda (boczny dolot), zresztą ze strumiennicą chyba by nie przeszedł niemieckiego TUV
 
 
grzsol5275 
WDB2021881F507676

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Lut 2013
Posty: 741
Skąd: Zabrze
Wysłany: 13 Czerwiec 2013, 18:53   

jezeli masz słaba iskre to jedyne co moze isc do ukł wydechowego to paliwo,ewentualnie woda badz inne dodatki które maga znajdowac sie benzynie,chyba ze miałes tak wypalona uszcz pod głowica ze chłodziwo szło w wydech,jednak pisałes ze problem jest dosc długo,moze cos z któryms czujnikiem jest nie halo?bo piszesz ze jak zimny to bardziej muli a z tego co wiem na ssaniu powinien bardziej ciagnąć
_________________
Bóg dał nam nogi żebyśmy mogli dojść tam gdzie na glebie nie dojedziemy,Amen
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=18737
 
 
 
Alexander 
c 280 lpg

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 174
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14 Czerwiec 2013, 12:44   

A przeplywke sprawdzales?
 
 
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 14 Czerwiec 2013, 14:06   

To auto nie ma przepływki
 
 
Alexander 
c 280 lpg

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 174
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15 Czerwiec 2013, 00:38   

a jaki stan rozrzadu i ustawienie zaplonu?
 
 
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 15 Czerwiec 2013, 09:19   

Ciężko stwierdzić,wg mechanika który uszczelkę robił to jest ok, od nowości nikt przy tym nie grzebał, dopiero przy wymianie tej uszczelki był zrzucony łańcuszek, ale auto chodzi tak samo przed jak i po wymianie tej uszczelki, wiec raczej nie powinno być mowy o tym, że jakiś magik coś kiedyś źle poskładał bo tak jak pisałem wujaszek nawet klocki wymieniał w ASO w niemczech. Nagrałem filmik jak samochód przyśpiesza od 40 do 80 na 3 biegu, jakby się miał komuś przydać do pomocy w ustaleniu co z tym jest to moge gdzieś wrzucić :wink:
 
 
Alexander 
c 280 lpg

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 174
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15 Czerwiec 2013, 12:04   

Filmik chetnie obejrze. Jesli chodzi o rozrzad to moze lancuch juz rozciagniety byc. Moze ci przeskoczyl o jakis zab....
 
 
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 17 Czerwiec 2013, 10:16   

Ok postaram się znaleźć jakiś darmową stronkę żeby tam wrzucić.
Ale powiedzcie, jest jakaś opcja żeby to był ten katalizator? Bo objawy (brzęczenie w pewnym zakresie, brak mocy) pasują idealnie, ale po rozszczelnieniu (nie ściągałem całego kolektora tylko poluzowałem znacznie mu śruby-auto darło się strasznie) nie było jakiejś super odczuwalnej różnicy, wręcz chyba żadnej.
Jest opcja że to wtryskiwacze? Jakieś zabrudzone sitka na nich albo coś? Bo objawy tego, że zimny jest jeszcze słabszy niż rozgrzany mogą na to wskazywać
 
 
Javoreczek 
a teraz dizel


Pomógł: 144 razy
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2790
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17 Czerwiec 2013, 11:39   

tiger_kk napisał/a:
Ale powiedzcie, jest jakaś opcja żeby to był ten katalizator? Bo objawy (brzęczenie w pewnym zakresie, brak mocy) pasują idealnie,


Ale to

tiger_kk napisał/a:
powyżej 3500-4000 chodzi ok, v-max pod 200


raczej wyklucza katalizator
_________________
W202 C250 Elegance '94
WDB2021251A111166

W202 C180 Esprit '93
 
 
 
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 18 Czerwiec 2013, 09:08   

No nie można powiedzieć że auto nie jedzie bo ponad 60.000 km zrobiłem nim i jest spoko, ale jazda po mieście to jak z przyczepką, silnik bardzo gwałtownie reaguje też na puszczenie gazu, czuć mocne spowolnienie, jakby opór nawet przy puszczaniu gazu w okolicach 2000 obrotów.
W ogóle te wtryskiwacze chodziłyby w grę jeśli auto tak samo zachowuje się na lpg i benzynie?
 
 
Abdul 


Pomógł: 195 razy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 3896
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Czerwiec 2013, 09:44   

Nie do końca pamiętam - ale jak jest ze zmiennymi fazami? Były w silniku M111.920 czy tylko w M111.920?
Pytam, bo na forum W201&W124 z jest wątek z M111 i zmiennymi fazami - opis problemu podobny do tego, co pisze tiger_kk.
_________________
EX: W202 C180 Esprit '96 WDB2020181A395981
Mój Czesiek

EX: E39 3.0iA Touring '00 GV40725
Mój Batmobil

S211 E320 4-matic '04 WDB2112821X123497
Mój Lord

 Pomogłem?
 
 
tiger_kk 

Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 18
Skąd: Sląsk
Wysłany: 18 Czerwiec 2013, 11:53   

Wrzucam obiecany filmik
Na filmie nie widać ani nie słychać dzwięku z tłumika w tym "słabym" zakresie obrotów ani szarpania - wiadomo, ale może to komuś zobrazuje. Gaz od 40 km/h jest w podłodze:
http://w539.wrzuta.pl/fil...w202_c180_40-80
 
 
Javoreczek 
a teraz dizel


Pomógł: 144 razy
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2790
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Czerwiec 2013, 13:29   

tiger_kk napisał/a:
ktoś opisywał, że przyczyną podobnego problemu był jakiś węzyk pod zbiornikiem płynu do spryskiwaczy, ale ja nie widzę tam nic nieprawidłowego.


To że nic nie widać nie znaczy, że jest dobrze :wink:
Sprawdź drożność tego wężyka między kolektorem i sterownikiem silnika pod zbiorniczkiem spryskiwacza. Ważne, żeby nie był zapchany i żeby nie było w nim wody. W W124 często zbierała się tam woda, co powodowało uszkodznie MAP sensora. W W202 sterownik jest nieco wyżej, co zdaje się powinno zapobiec takim problemom, ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Poza tym sprawdź też takie banalne sprawy jak np. to, czy przepustnica się do końca otwiera.


Abdul napisał/a:
Nie do końca pamiętam - ale jak jest ze zmiennymi fazami? Były w silniku M111.920


111.920 nie ma zmiennych faz rozrządu.
_________________
W202 C250 Elegance '94
WDB2021251A111166

W202 C180 Esprit '93
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,087 sekundy. Zapytań do SQL: 6