Mercedes W202

tonio115 · Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 49 Skąd: Wolsztyn

Czy do demontazu zbiorniczka wyrownawczego nalezy odlaczyc akumulator bo jest tam czujnik od poziomu płynu zeby pozniej czasami sie nie swieciło bo mechanik stwierdził wyciek gdzies pod zbiornikiem (czy jest to czesta usterka w tym wlasnie miejscu) mowi ze albo pekniety gdzie na spodzie albo przetarty i jak dostanie cisnienie to tamtedy leciczy jak bedzie juz wyciagniete to czy przy okazji jeszcze wymienic jakis waz albo cos? Czy zbiorniczki płynu do wszystkich modeli sa takie same czy musze szukac do 2.2 cdi ?

domelfm

Nie wiem czy zbiorniczki są takie same w rożnych modelach.
W każdym bądź razie u mnie na dnie zbiornika jest podłączony waż.
Na tym połączeniu bym szukał wycieku.
Dodam iż ten waż z góry jest niewidoczny.

P.S.
Żadne odłączanie aku nie ma sensu w tym wypadku.

Pozdrawiam

ziom309 · Dołączył: 29 Cze 2013 Posty: 60 Skąd: Zamość

witam ja sie podepne po temat bo mam pytanie przewód z korka gdzie ma być podpięty bo mam oberwany i dzisiaj zauważyłem na pokrywie plamy wydaje mi się ze to pompa wody bo ma luz już a ze już zamówiłem to zabiorę się za wymianę na dniach

wiskontii

ziom309, kolego górny przewód to odpowietrzenie jest tak zwany przelewowy leży wisi swobodnie nigdzie nie jest podpięty

[ Dodano: 6 Styczeń 2014, 15:20 ]
ziom309, Nie zapomnij o uszczelce chyba że jest w komplecie :?:

ziom309 · Dołączył: 29 Cze 2013 Posty: 60 Skąd: Zamość

wiskontii, powinna byc w komplecie

ssYaa

Mam pytanie, czy możliwa jest taka sytuacja:
1) stan w zbiorniczku wyrównawczym to prawie zero (lekko widać płyn)
2) dolewam półtora litra
3) po jednym dniu stan jest taki sam jak w 1)

Stan w 3) mierzony jest przy temperaturze silnika 60 stopni. Płyn musiał gdzieś uciec czy mógł wejść dalej do układu? Musiałem dolewać, bo brat kombinował przy zaworkach ogrzewania i niechcący trochę mu się go ulało.

wiskontii

ssYaa, Trochę to nie narmalne patrzałeś pod wóz czy sucho

ssYaa

Przed chwilą specjalnie byłem się przejechać, zostawiłem go na chodniku i nie było ani kropli płynu. Wcześniej niestety stałem na terenie na którym nic nie widać

wiskontii

On niema za bardzo gdzie wciągnąć tyle płynu chłodnicza ogrzewania jest mała a tak wogóle to wchodzi po całosci w cały układ 5/5,5 litra płynu popatrz dobrze na złaczki wszystkie i czy w komorze silnika jest sucho

ssYaa

Według książki sam naprawiam w moim Mercu mieści się 6 litrów. Rano posprawdzam wszystko, dzięki za pomoc.

perzu126

Jak dobrze pamietam to plynu wchodzi kolo 8litrów do 2,2. Co do ubytku to jak grzebal przy zaworkach to napewno cos ucieklo.

tonio115 · Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 49 Skąd: Wolsztyn

zobacz czy nie leci do srodka kabiny mi tez ubywal i waz byl przetarty na wejsciu do kabiny przy nagrzewnicy i tez ubywal z tym ze lecialo i na zewnatrz i do srodka na nogi pasazera dzialo tak sie jak robilo sie podcisnienie ,ale tez schodzilo do pewnego poziomu zbiorniczka tzn do takiego na jakiej wysokosci byla nieszczelnosc

Abdul

ssYaa, dokładnie - zobacz co tam słychać pod dywanikami.

morton_10 · Dołączył: 04 Lut 2015 Posty: 3 Skąd: Olsztyn

Powie mi ktoś co powinno być w tym miejscu co zaznaczyłem zielonym kółeczkiem, stamtąd cieknie mi płyn chłodzący przy nagrzanym silniku.
http://zapodaj.net/6511b9959611e.png.html

upieczony · Dołączył: 05 Sie 2013 Posty: 346 Skąd: Szczecin

NIESTETY NIE ZNALAZŁEM ODPOWIEDZI W INNYCH TEMATACH NA PROBLEM Z MOJĄ GWIAZDĄ. Dlatego podłączam się tu, bo najwyraźniej lepiej robić syf i zadawać 1000 pytań w jednym temacie niż zakładać osobny.. :roll:

A więc...

"mam problem z moją gwiazdą otóż, aktualnie przejeżdżając około 100-200km ubywa mi ok.500ml-1l płynu chłodniczego (płyn chłodniczy K2). Ubytek pojawił się ok. 2 miesiące temu i z tygodnia na tydzień jest co raz gorzej tzn. płyn znika co raz szybciej... Jak na razie stwierdziłem:
-brak zawiesiny/serka/nagaru pod korkiem wlewu oleju
-poziom oleju bez zmian
-temperatura silnika 80*C
-przy aktualnych niższych temperaturach dość mocno kopci na biało, ale dodam że nie mam katalizatora zaś przy temperaturze 14*C w garażu przy przyciśnięciu gazu widać dymek
- obroty czasem skaczą w zakresie ~650-800rpm na biegu jałowym
- na zimnym silniku obroty 1000-1100rpm (ale zakładam że jest to przejście silnika na tryb ssania?) po 5-10minutach niższe obroty
-brak wycieków z węży
-nie dawno wymieniane filtry paliwa,powietrza,oleju
-zaraz po odpaleniu słychać dźwięk jak by przelewania/bulgotania jakiejś cieczy dobiegający z silnika. wydaje mi się że wcześniej tego nie było

Czy ww. problemy wskazują na uszczelkę pod głowicą? Co może być jeszcze przyczyną ubywającego płynu chłodniczego? Istnieje możliwość, że po wymianie uszczelki nadal będzie to samo? co wtedy?

1.8, 122KM, 90KW, benzyna, classic, r.96"