Mercedes W202

[Muciek]

Ja miałem tak samo jak ma paliwa zabrakło - najpierw myślałem, że to coś poważnego ale zapaliło się EPC i auto zgasło (przy 90km/h), zakręciłem 2 razy ale nic. Dolałem paliwa i odpaliło normalnie. Tydzień później auto przeszło przegląd i się okazało, że pompa wysokiego ciśnienia jest do uszczelnienia i zostało to zrobione. Nie wiem czy miało to jakiś związek ale raczej nie, zwłaszcza, że po dolaniu paliwa odpalił normalnie, ale jak u Ciebie błąd z pompą to zająłbym się tym.

[badmojo]

Muciek, nie miałem żadnego błędu z pompą. Błąd był taki jak pisałem wcześniej, czyli za niskie ciśnienie doładowania. I na wymianę poszedł regulator ciśnienia na listwie.
Pisałem o tym, że po raz pierwszy zdarzyło się to po uszczelnieniu pompy.

[Muciek]

Jeżeli pojawiło się po uszczelnieniu pompy to nie znaczy koniecznie, że ta pompa została uszczelniona odpowiednio. Aczkolwiek zobaczymy jak będzie po wymianie regulatora, oby było już dobrze

[badmojo]

Muciek, dla jasności. Ja już wymieniłem regulator rok temu. I niby wszystko ok. Ale raz zdarzyła mi sie ponownie ta sytuacja po wymianie, więc problem uważam za nie do końca rozwiązany. Teraz zajmujemy się przypadkiem kolegi Arius

[Arius]

Dolałem uszlachetniacza.
Miałem okazję w ten weekend przejach z 600 km.
Starałem się, gdy były możliwości, docisnąć gaz i sytuacja się nie powtórzyła.
Będę jeszcze testował.

[Sokoow]

Panowie, również mam problem z gaśnięciem. Auto odpala na dotyk, w grudniu regenerowałem pompę Lucasa, bo lało się z niej niemiłosiernie.

Do dzisiaj nie miałem najmniejszego problemu. No i dzisiaj właśnie zauważyłem, że celina gaśnie po tym jak dość mocno (tak do połowy) wcisnę gaz i odpuszczę. Przy delikatnym operowaniu gazem problem nie występuje.

Dodam również, że zajrzałem pod maskę i zauważyłem delikatne pęcherzyki powietrza w przewodzie idącym OD filtra paliwa, w tym idącym do filtra pęcherzyków brak - może to mieć wpływ na gaśnięcie silnika po odpuszczeniu gazu?

Silnik 2.2D, automat.

EDIT:
Nagrałem filmik, na którym widać co się dzieje
https://www.youtube.com/watch?v=tw4YwnGrICI

[badmojo]

Arius, nic więcej nie robiłeś? Niestety, to może się pojawić w najmniej oczekiwanym momencie. Próby celowego wywołania mi też nie dawały efektu i jak już myślałem, że jest po temacie, to oczywiście pojawiło się przy wyprzedzaniu. Bądź czujny...

[ Dodano: 24 Luty 2015, 20:42 ]
Sokoow, w CDI mamy inną sytuację. A Ty zlikwiduj powietrze w przewodach, bo go tam nie powinno być. I zobaczysz czy to powód. Ale niech się jeszcze wypowiedzą właściciele D.

[Arius]

Witam ponownie.
Przejechałem jakieś 500 km, momentami nawet te 140-150 jak była taka możliwość na drodze (chociaż nie dociskałem mocno gazu) i nic się nie działo.
A potem znowu mi zgasł dwa razy.
I teraz mi się skojarzyło, że obie sytuacje miały miejsce, gdy paliwa miałem poniżej 1/4 wskazania zbiornika.
Co więcej, kuzyn odprowadzał moje auto do mechanika i zaliczył podobną sytuację. Poniżej 1/4, w zasadzie blisko rezerwy, zgasł mu i dopiero jak dolali paliwa samochód ruszył.

Dodam, że jak zatankowałem potem pod sam korek i dociskałem gaz nic się takiego nie zdarzyło. Chociaż jak wiadomo, na zawołanie wcale nie musi to wyskoczyć.

Stąd moje pytanie, czy ten niski poziom paliwa może być jakąś poszlaką i z jakiegoś powodu przyczyniać się do takiej sytuacji, czy to ślepa uliczka?

[wojtekjasiek]

http://www.w202.pl/viewto...der=asc&start=0

[badmojo]

wojtekjasiek, ale w CDI w takiej sytuacji, po zatrzymaniu przekręcasz kluczyk i auto normalnie odpala i jedzie. Nie wykluczam tego tropu, ale nie pamiętam czy jak mi się to przytrafiało, jaki miałem poziom paliwa... Natomiast z tego co już się dowiedziałem, to wszyscy, którzy skarżą się na to zjawisko, robili coś z pompą wysokiego ciśnienia. Najczęściej jej uszczelnienie.

[ Dodano: 9 Marzec 2015, 18:42 ]
Może u nas, jeśli zbiornik ma z tym coś wspólnego, to bardziej chodzić może o podciśnienie, które nie pozwala się paliwu wydostać...? Sorry gdybam, bo nie wiem...

Arius czegoś więcej sie dowiedziałeś?

[Arius]

[badmojo]

Arius, tu mniej może chodzić o czujnik na listwie, który jest z przodu, a bardziej o regulator ciśnienia, który jest na końcu listwy. U mnie się to uspokoiło po jego wymianie. Ale tak jak pisałem raz mi się to jeszcze przydarzyło... Poza tym jednym przypadkiem 2 lata spokoju. Chociaż trauma została 😊 i wyprzedzam tylko jak mam duuuużo miejsca 😐

[Arius]

[badmojo]

Arius, Daj znać jak po regeneracji... Choć to kure..wo potrafi nie dawać znaku przez długi czas i zaskakuje w najmniej odpowiednim momencie. Ja ostatnio miałem to latem w trasie na Mazury, 2 razy i od tego czasu spokój.

Mam taki jeden trop. Może to bzdura, a może nie.
Jak u Ciebie z termostatem chłodniczki paliwa...?

[r0rk]

Witam i podpinam się pod temat.... Dzisiaj pierwszy raz od początku posiadania w202 przydażył mi się taki właśnie wypadek jak wyżej... Choć mietek dawał już znać, że coś jest nie tak od dłuższego czasu. Od jakichś 2 miesiecy zdarzały mi się sporadyczne przypadki że auto nie chciało odpalić odrazu, tylko po kilku próbach, w sumie takich przypadków było 3 w przeciągu tych dwóch miesięcy. Dodatkowy objaw od samego początku posiadania auta to leciutkie falowanie obrótow przy niskiej lub ujemnej temperaturze (potem już bezwzględu na temp.), to wszystko zazwyczaj działo się po tym jak auto stało dłużej niż dobę. Dzisiaj rano odpalił za 2-gim dłuższym kręceniem, po czym po jakichś 10 km jazdy zapaliła się kontrolka EPC, autko zaczęło słabnąć, aż w końcu zgasło i od tego momentu nie można go uruchomić - kręci, ale nie odpala.

Wychodzi na to, że układ się zapowietrza (pomimo wymiany przewodu od podgrzewacza do filtra) lub nie ma ciśnienia na listwie. Jutro podępnę go pod kompa i zobaczymy... Stawiam na zawór regulacji ciśnienia na listwie.

Ps: Co ciekawe stało się to wtedy jak zapaliła się kontrolka rezerwy.

Pozdr
r0rk