Mercedes W202

[Sebastianp]

Jeździłem w124 przed w202 i pisałem już trochę na ten temat. Teraz po roku zapomniałem trochę o mojej w124 i może przestałem już tęsknić
Jak się przesiadłem do w202 to byłem trochę zniesmaczony. Jazda w124 to pływanie.
Otwarty schowek , cocacola na półce i wracałem do domu .... Nawet po dziurach nie dało się ją wylać.
W 202 nie ma jej nawet gdzie położyć Nawet na podłodze po kilku sekundach będzie wylana.

W w202 jedynie co mnie zachwyciło w stosunku do mojej 124 to wnętrze (bardziej nowoczesne i już nie tak przestarzałe jak w w124)
W124 miałem bez klimy bez siedzenia pompowanego pneumatycznie , roletki elektrycznej tylniej szyby itp dodatków.

Jedynie więc środek samochodu może być porównywany jako minus dla 124
reszta pozostaje nie do porównania. Trwałość , bezawaryjność ... 124 ma tu sporą przewagę.
Jak kupiłem w202 i odwiedziłem fotum to się przestraszyłem.
Jeździłem długo w124 i mój serwis kończył się na wymianie płynów, klocków ...
Jak poczytałem forum i prawie każdy post dotyczył awarii, niedziałających podzespołów,
problemów z silnikiem, elektryką ...
to ciepło mi się zrobiło
Dzisiaj jest już prawie rok od czasu kiedy kupiłem w202 i cieszę się że jestem
jednym z nielicznych na tym forum który jeździ i ni grzebie w swoim aucie (może udało mi się kupić dobry egzemplarz )

Żal mi sprzedać obecną w202 ale wracając myślami do w124 myślę o zakupie w140 (S-ka)
Moim zdaniem W140 i w124 to właśnie ostatnie Mercedesy przez duże M

Czasem widzę stojący gdzieś zadbany w124 z 95r (E-klasse) z automatem
i motorem 2,5 lub 3,0 TD i aż serce się kroi.

Moim zdaniem porównywanie w124 z w202 nie ma sensu bo to dwa różne samochody.

Chcesz mieć ładnie wyposażony prezentujący się Mercedes poszukaj w202 elegance dobrze wyposażonego.
Sprawa wyglądu (środek samochodu) jest dla ciebie mniej ważny - kup 124
Samochód większy , bagażnik pojemniejszy ....

Szczęściem będzie kupić 124 w skórce z silnikiem turbo D.

Pozdrawiam

[pstrag]

szczęsciem to bedzie kupno W124 w bardzo dobrym stanie !!

[Sebastianp]

[jjankiello]

[Rafuss]

No właśnie to jest problem kupić w nienagannym stanie W124 jak i W202 jednak czytając posty na forum tak jak i Tobie Sebastianp to i mnie włos się na głowie jeży i dostaje gęsiej skórki , mam na myśli ilość postów, które w większości mówią o tym, jakie ktoś ma problemy ze swoim MB no i w dodatku wiele osób ma takie same bądź bardzo podobne problemy a to świadczy ze naprawdę coś jest na rzeczy.
Więc nasuwa się pytanie czy Celinka jest bardziej awaryjna nawet od innych modeli aut jak VW czy OPEL czy po prostu generalnie na forum spotykamy się z ludźmi, którzy mają problemy ze swoim autem, co w konsekwencji daje złudzenie auta bardzo awaryjnego. Bo tak naprawdę ilu ludzi ma mercedesy w stosunku do ludzi zarejestrowanych na tym forum, jaki to niewielki procent aleeeee jednak problemy istnieją i powtarzają się chociażby pompa, LUCASA a i o dolegliwościach skrzyń automatycznych wiele można poczytać. Teraz potencjalny kupiec taki jak ja mając do wydania około 19 000zł zastanawia się czytając te wszystkie posty czy jego wybór jest właściwy.

[MikiPOZ]

[przemaspolll]

Witam.. też posiadam C 250 20V w Grudniu będzie rok posiadania,przejechałem do tej pory 19 tyś. Nic nie zrobiłem.. aby tak dalej..

[Macias27td]

witam»równiez posiadam dokładnie rok swoją 250td , na liczniku 270 000km
jedyne co robiłem to była wymiana drążka i końcówek (komplet)
oraz klocki i płyny eksploatacyjne .
był też filtr paliwa.
jutro znowu wymieniam filtry paliwa i dojdzie filtr powietrza.
co do klocków to "juridy" które wrzuciłem z przodu strasznie pylą (widać po nalocie na felgach) i piszczą od początku
ferodo z tyłu spisują się o wiele lepiej.

no i nie wspomniałem jeszcze o turbinie którą robiłem miesiąc po kupnie cetki ,częściowo z mojej winy.
tydzień temu spawałem wydech, ale przyczyna uszkodzenia tegoż wydechu leży pod maską
poduchy silnika są do wymiany, wibracje wpływają na wszystkie elementy auta.

zauważyłem ,że podczas eksploatacji na naszych drogach auto zaczyna skrzypieć i trzeszczeć, jest to denerwujące w aucie tej klasy.Ale to tylko dlatego ,że jak go kupiłem wyglądał i jechał jak 2-3 latek, a ja zaniedbałem go troszke.

codzienna eksploatacja wygląda tak :
rano przed pierwszym wyjazdem z pod domu wychodzę auto uruchomić i nagrzać silnik (olej w podzespołach) nigdy nie "deptam" kiedy temperatura jest poniżej 80.
pompka centralnego skrzypi jakbym miał strug w bagażniku.
ostatnio przestałem pędzić setką tylko tocze się 60-70 km/h i jest przyjemnie.
no i coś zaczęło pukać z prawej strony w zazwieszeniu, ale to oczywiście nasze drogi testują zawieszenie auta:)
pamiętam jak sprowadziłem sobie Tipo 2.0 GT, po 2mc siadły mi amorki.
tą cetką mam zamiar pojeździć długo ,bo zakochałem się w tym aucie,powoli doprowadze go do stanu idealnego. ( http://www.indendesign.de..._id=968&start=0 )
tio nawet muj kolor
pozdro

[m00n]

cóż ja moge powiedziec tyle ze do tej pory wymienilem:
-wiskoza
-klocki
-lacznik elastyczny wal-skrzynia
-2x olej i 2x komplet filtrow olej,powietrze,paliwo
-elektrozawory ogrzewania
-kable wys napiecia
-swiece
-czyscilem przepustnice

za wszystko wyszlo ok 2000 zl
jeszcze czeka nie wymiana sondy i czort wie co jeszcze

Pozdro

[Macias27td]

no to ja napiszę jeszcze tak:
teraz mam ochote na C55
pozdro

[Jack]

[ Dodano: 3 Listopad 2007, 09:47 ]
Witam moje zdanie na ten temat jest takie
JAK MERCEDES TYLKO DIESEL
zadne benzynowce no chyba ze w140 600
z benzyniakami sa zawsze problemy obserwacja od wielu lat w mercedesach
diesel to diesel
jezdzilem beczka nie robilem nic procz wymian ekslploatacyjnych jedzilem w201 w124 nie robilem nic procz eksploatacji jezdze w202 od 2 lat i nei robie nic procz eksploatacji robie bardz duzo kilometrow mam przejechane 450 tysiecy silnik oczywiscie zwykle 200D
om601 cóż moge stwierdzic o c klasie mimo ze mam esprita bardzo wygodny zawieszenie pieknie sie prowadzi zawieszenie tylne te samo co w201 czy w124 przod zmienili sworzen plus dodali gorny wachacz reszta taka sama ! raz musialem wyciagac licznik bo mi sie zarowka od zegarka przepali to cale wady jakie mam przez 2 lata glupia zaroweczka
nie wiem skad sie biora te narzekania innych posiadaczy w202 to taki sam mercedes jak inne POWIEM INACZEJ moze nieumiejetnosc kupowania mercedesa sprawia pozniejsze problemy z ta marka trzeba miec doczynienia od dziecka wtedy zna sie jej zachcianki i bóle chyba ze ktos zaczyna do szpanu od w202 czy w210 zeby kolegom pokazac jakie ma auto i kupuje c180 benzynke aby bylo ino cicho w kabinie a potem zaczynaja sie problemy z przeplywomierzami itd itp to moje zdanie moge SMIALO POWIEDZIEC ZE C W202 200D JEST SAMOCHODEM BEZAWARYJNYM moj rocznik jest 93 i niema sladu rdzy jak juz mowilem DO MERCEDESA TRZEBA MIEC PODEJSCIE I TRZEBA SIE DO NEIGO URODZIC

[m00n]

no tak tylko ze 200D sie toczy a nie jedzie

[Adaśko]

Witam. Mi się wydaje, iż chęć posiadania jest w pewnym sensie dojrzałością, a to że ktoś ulepsza, dochodzi do różnego rodzaju "pierdułek" to świadczy tylko o miłości do marki o której kiedyś tylko człowiek śnił. Jeżeli chce ktoś tylko jeździć-to jak najbardziej prosta wersja, bez elektryki i dodatków w formie skór czy szyberdachu, a jak ktoś lubi gadżety to ful opcja. Każdy z nas ma inne wymagania.
Pozdrawiam wszystkich miłośników na masce, niezależnie co pod nią jest

[m00n]

dokladnie jak powiedzial przedmowca, podescie w stylu wsiadam i jade i nie wymieniam nic oprocz plynow i filtrow jest dziecinne, owszem samochod bedzie jezdzil ale bedzie tez powoli tracil swoja swietnosc. Pojezdzi tak 400kk km cos sie zacznie sypac, cofna licznik o na 200kk i sprzedaja a nowy wlasciciel ktory naprawde kocha musi wlozyc w niego sporo pieniedzy zeby go odnowic. Poza tym benzyna jest samochodem drozszym w eksploatacji i wymagajacym wiekszego nakladau pracy, ale za to na drodze jak trzeba kogos wyprzedzic to sie odwdziecza. Dla mnie samochod to tylko benzyna,naprawde jechalem kiedys w124 200D niepowiem fajnie wygodnie plyniesz, tylko ze straszny muł i niema tego czegos co ma benzyna jak wcisniesz pedal gazu

[Jack]

co do toczenia zgadza sie 200D sie toczy tym bardziej ze co ciekawe 202 w 200d jest ciezsze o 124 z tym samym silnikiem hehe jednak przyzwyczajenie do mułków mam od urodzenia gdzie to dziadek mial pontona 180 d potem 115 200d i tak dalej i tak dalej mimo tego jednak nie zgadzam sie z stweirdzeniem ze 200d nie idzie sprawnie jezdzic ! powiem ci kolego idzie i to nawet sobie sprawy nie zdajesz jak sprawnie sie mozna nim poruszac kwestia nauki i w miare dobrego silnika ! dobre 200d w c klasie jest zwawsze od w124 250 d z duzym przebiegiem ! ot to tak z moich obserwacji moje standardowe szybkosci to 70-100 km na godzine jednak na auutobahnie mozna smialo smigac 130 140 bez wysilku!

[ Dodano: 3 Listopad 2007, 10:14 ]
budowa mechaniczna c klasy w202 jak to wczesniej kolega wspomnial jest przystosowana na jakies 150 km mechnicznych ! zawieszenie jest bardzo trwale ! nadwozie takze przeniesienie napedu rowniez take smialo moge powiedziec iz c 200d jest samohodem przyslowiowo nie do zajezdzenia mimo tego ze mam go dopiero 2 lata i zadnych problemow sprzedam go niedlugo z żalem bo chce w210 tylkoz dieslem nei tam zadne cdi tylko stara dobra konstrukcje om605 250D 20v zobaczymy jak sie w realiach dojazdu codziennei 100 km do pracy w 5 osob radzi 210 tka po jakis 2 ,3 latach bede mogl o niej wyrazic pelne zdanie zobaczymy czy to z szacunkiem czy zawiode sie na marce:)