Ładowanie akumlatora |
Autor |
Wiadomość |
Johnny Bravo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 21 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 3 Luty 2008, 19:08 Ładowanie akumlatora
|
|
|
Witam mam takie pytanko posiadam okulara 2.2 CDI rzeczą zrozumiałą jest że po dłuższym staniu akumulator sie rozładowuje. Moje pytanie brzmi czy ładowanie akumulatora mogę przeprowadzić przez zaciski które znajdują sie pod maską czy tylko po przez klemy przy akumulatorze?? za pomoc i zainteresowanie z góry dziękuje |
|
|
|
|
MikiPOZ
Klubowicz
Pomógł: 59 razy Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 1995 Skąd: Poznań-Czmoniec
|
Wysłany: 3 Luty 2008, 19:28
|
|
|
Johnny Bravo, lepiej i bezpieczniej będzie ladowanie poprzez klemy przy akumulatorze... |
_________________ W123 300D 1978r
W123 280CE 1979r.
W123 230C 1977r.
w123 230TE 1984r
w107 560AMG 1972r.
w210 320CDI T 2000r. Avantgarde
w211 320CDI T 2003r. Avantgarde |
|
|
|
|
Budzy
Budzy
Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 7 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 3 Luty 2008, 19:29
|
|
|
Witam! Akumulator możesz ładować przez zaciski znajdujące się pod maską bo one od tego są. Ale jak chcesz możesz wyciągnąć aku. i ładować go przez klemy w standardowy sposób. Wszystko zależy jak komu wygodniej tzn. czy masz garaż czyli wtedy otwierasz maskę i ładujesz czy stoi pod chmurką wtedy wyciągasz akumulator. |
_________________ W210 E290 TD KOMBI
WDB2102171A234503
MANUAL
AVANGRDE
1996 |
|
|
|
|
mark
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 126 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: 3 Luty 2008, 20:47
|
|
|
Witam , dokładnie tak jak opisał kolega Budzy ładuje się poprzez zaciski umieszczone pod maską, w tym celu je tam zamontowano . Komputer i sterowniki są stale zasilane, więc się nie rozprogramują , ja ładuję ,, aku ,, tylko w ten sposób .
Pozdrawiam. |
_________________ W220 S500 1999r.
+W210/96r-E280 automat
+ W168 / 2001r. 1,6 automat
i kilka sztuk MB poprzednio |
|
|
|
|
Nex@pl
ex C180T 98'
Pomógł: 19 razy Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 2111 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 4 Luty 2008, 11:08
|
|
|
A przepraszam za pytanie, ale gdzie są te zaciski? Chodzi o ten plus po stronie kierowcy przy skrzynce bezpieczników? |
_________________ W123 - 2.0E - 1980
ex W201 - 2.5D - 1988
ex W638 - 2.3TD - 1997
ex WVW 53b - 1.6FR - 1981 |
|
|
|
|
mark
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 126 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: 4 Luty 2008, 16:59
|
|
|
Dokładnie ten zacisk.
Pzdr. |
_________________ W220 S500 1999r.
+W210/96r-E280 automat
+ W168 / 2001r. 1,6 automat
i kilka sztuk MB poprzednio |
|
|
|
|
Nex@pl
ex C180T 98'
Pomógł: 19 razy Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 2111 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 4 Luty 2008, 18:03
|
|
|
Aha dzięki za wyjaśnienie, bo raz już odpiąłem klemy do ładowania... |
_________________ W123 - 2.0E - 1980
ex W201 - 2.5D - 1988
ex W638 - 2.3TD - 1997
ex WVW 53b - 1.6FR - 1981 |
|
|
|
|
Gerri
Pomógł: 45 razy Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 1255 Skąd: Limerick
|
Wysłany: 4 Luty 2008, 23:01
|
|
|
mark napisał/a: | Komputer i sterowniki są stale zasilane, więc się nie rozprogramują , ja ładuję ,, aku ,, tylko w ten sposób . |
To się niestety tylko tak wydaje: jeżeli prostownik jest dosyć mocny (a do tego nie ma stabilizacji napięcia ładowania) TO MOŻE BYĆ ZONK.
Akumulator się wygotuje, a (przy niekorzystnym scenariuszu) sterowniki dostaną ponad dwadzieścia wolt i trafi je szlag (nie "szlak") |
|
|
|
|
mark
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 126 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: 4 Luty 2008, 23:37
|
|
|
Cytat: | To się niestety tylko tak wydaje: jeżeli prostownik jest dosyć mocny (a do tego nie ma stabilizacji napięcia ładowania) TO MOŻE BYĆ ZONK.
Akumulator się wygotuje, a (przy niekorzystnym scenariuszu) sterowniki dostaną ponad dwadzieścia wolt i trafi je szlag (nie "szlak") |
Zgadzam się z Tobą Gerri że może się tak zdarzyć, ale przy ładowaniu zwyczajnym prostownikiem tj. na 12V a zazwyczaj tzw ,,sklepowe,, prostowniki dają na wyjściu max. 5 Amp. natężenia i około 14-15Volt napięcia nic nie powinno się stać gdyż akumulator w tym układzie stabilizuje napięcie . Oczywiście nie mówię o przypadkach ekstremalnych typu ładowanie prostownikami na 24V lub jakimiś samoróbkami które nie wiadomo ile dają napięcia na wyjściu , ale myślę że posiadacze MB są ludżmi na tyle świadomymi ,że takich rzeczy nie trzeba nikomu powtarzać
Pzdr. |
_________________ W220 S500 1999r.
+W210/96r-E280 automat
+ W168 / 2001r. 1,6 automat
i kilka sztuk MB poprzednio |
|
|
|
|
Maly V8
Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 223 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 5 Luty 2008, 19:10
|
|
|
Według mnie te zaciski pod maską sa tylko i wyłącznie do awaryjnego rozruchu z kabli. Akumulator należy ładować wyjęty z auta. Jak wiadomo przy ładowaniu wytwarzają się toksyczne a nawet wybuchowe gazy, pozatym jeżeli aku jest obsługowy to warto sprawdzić poziom elektrolitu , i poluzować korki do ładowania , żeby "oddychał".....być może się nie znam ale zawsze robie tak zapobiegawczo. |
|
|
|
|
Gerri
Pomógł: 45 razy Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 1255 Skąd: Limerick
|
Wysłany: 7 Luty 2008, 22:49
|
|
|
Jeżeli akumulator jest w kabinie, to ma taką specjalną rurkę odprowadzającą toksyczne gazy na zewnatrz pojazdu. |
|
|
|
|
Johnny Bravo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 21 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 9 Luty 2008, 08:37
|
|
|
Panowie bardzo dziękuje za porady bo tak samo jak tutaj zdania były podzielone i chciałem sie upewnic tak wiec ja będę ładował tradycyjnie poprzez klemy wnerwia mnie tylko to wyciąganie kanapy no ale wydaje mi sie że tak będzie najbezpieczniej |
_________________ E 220 CDI 1998 sedan 18" |
|
|
|
|
|