Mercedes W202

wicz · Dołączył: 29 Sie 2013 Posty: 25 Skąd: Warszawa

U mnie też padł przepływomierz. Podobne objawy. Słaba moc w niektórych przedziałach obrotów, samoczynne gaśnięcie silnika, chwilowy brak reakcji pedału gazu w czasie przyspieszania i prawdopodobnie (nie wiem czy od tego) wysoka emisja CO2 - około 5-7.
Na komputerze zero błędów dotyczących przepływomierza. Dwa jakieś błędy dotyczące sondy lambda(nie pamiętam już jakie).
Ostatnio wykręciłem przepływomierz, przepsikałem go trutką do czyszczenia hamulcy, trochę posmyrałem pędzelkiem i na razie jeżdżę 3 dni i jest ok.
Pewnie i tak niedługo padnie, ale jest bardzo prawdopodobne że to on był walnięty.

Klakier · Dołączył: 22 Maj 2015 Posty: 15 Skąd: Pruszków

podebne sie pod temat bo objawy dosc podobne ale od poczatku...

wracajac z wakacji na autostradzie podczas wyprzedzania przy ok 115 km/h poczulem spadek mocy, puscilem gaz i znow podloga, dzwignal sie i po chwili znow spadek mocy... ledwo wjechal pod gorke.

Zatrzymalem sie na stacji i juz czulem ze cos jest nei tak, auto pali jakby na 3 gary i nie ma takiej mocy jak powinno. Idzie nim w miare jechac w zakrecie 3-4 tys obrotow ale caly dygocze, przy wolniejszych obrotach jest jak sieczkarnia a z wydechu puf puf puf puf... tragedia. Udalo mi sie wrocic i zaczalem szukac... dzisiaj wykrecalem swiece, swieca nr 3 czarna pozostale biale... wiec kupilem i zalozylem nowe, kabel Wn wymienilem (mialem drugi komplat na podmianke) no i nic sie nie zmienilo... przy sciaganiu fajki na odpalonym wlasnie przy 3 kablu nic sie nie zmienia, na pozostalych kablach czuc roznice w pracy silnika. Iskra jest na wszystkich przewodach i w sumie skonczyly mi sie pomysly... mam jeszcze cewki na podmiane ale nie wiem czy to moze byc cewka skoro daje iskre, poprzednio w sumie zaraz po kupnie padl mi modul i chodzil na 2 gary nie przyspieszal w ogole... teraz chodzi inaczej ale to nie jest to co powinno byc, przyspiesza mimo dygodania rowno wiec wykluczam modul (koszt kosmiczny i to bylo zaledwie 3 miesiace temu - wiec nawet nei chce brac tego pod uwage)

Mam gaz... i na gazie tak samo jak na benzynie nie ma roznicy. Fakt ze jakis czas temu po przeleczaniu z gazu na benzyne troszeczke falowal ale sie uspokajal po kilku km, i zdarzylo sie ze ospale reagowal na gaz... sadze ze to byl juz 1 objaw tego co jest w tej chwili.

Jakies pomysly ?

Abdul

Klakier, spróbuj podmienić cewki, myślę że na początek na odwrót

wiązka w jakim stanie?

MICHAL200

Swiece, przewody wn, wiazka silnika, jakby padla cewka chodzilby na 2 gary.

Klakier · Dołączył: 22 Maj 2015 Posty: 15 Skąd: Pruszków

robert-c180 · **Pomógł:** 4 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 241 Skąd: Bełchatów

megahertz · Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 3 Skąd: Grudziądz

Abdul

megahertz, ja bym zaczął od wymiany świec i kabli, skoro iskra jest wszędzie.

Klakier · Dołączył: 22 Maj 2015 Posty: 15 Skąd: Pruszków

swiecei wymienione tak jak pisalem i kable czesciowo ale sa sprawne...

jest wstepna diagnoza mechanika - nie daje paliwa na jeden cylinder, bez rozbierania silnika nie da sie powiedziec co to konkretnie moze byc

[ Dodano: 1 Październik 2015, 11:19 ]
megahertz, masz bardzo podobne objawy do moich u mnie to jest w trakcie ale na pewno wykluczam modul, cewke kable i swiece

robert-c180 · **Pomógł:** 4 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 241 Skąd: Bełchatów

Klakier · Dołączył: 22 Maj 2015 Posty: 15 Skąd: Pruszków

robert-c180 · **Pomógł:** 4 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 241 Skąd: Bełchatów

lolek09 · Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 41 Skąd: Mława

Witam . Mam problem z praca silnika w moim mb 1.8b z 94r z gazem. Objawy sa bardzo dziwne dla mnie poniewaz gdy zapalam silnik to przejadę 100 metrow i zaczyna strzelac prychac wcale na obroty nie chce wejsc czasami gasnie wtedy przelacze awaryjnie na gaz (sekwencja) wtedy silnik dzaiala bez zarzutu jednak to nie jest reguła czasami nie ma żadnego problemu rano pale i jade. Zastanawialem sie czy to moze pompka paliwa bo gdyby przewody wiazka swiece to przeciez na gazie by nie chodzil tym bardziej . Wspomne równiez ze czasami cieżko ma zapalic jednak to tez nie zawsze nie ma reguly zimno czy tez cieplo na dworzu zimny cieply silnik.

KarczuW202

Cześć od razu mówię, że szukałem szukałem i nie znalazłem żadnego rozwiązania..
Wchodzę rano do auta odpala "od strzała" bez problemu aż się micha cieszy

Przejadę kilka km zgaszę postoi z 15min wzwyż i ciężko odpala.. kręci rozrusznik kręci i odpala po jakiś 5-7sekundach... Po prostu niekiedy wstyd gdzieś się zatrzymać... Silnik jest zasilany LPG, odpalam na benie gaszę tak samo.. nie jeżdżę od razu na zimnym na gazie tylko do temp. co by nie męczyć silnika.. Zrobiłem test, jeździłem dwa dni na benie i to samo, także jakby problem nie był spowodowanym LPG ale nie wykluczam! Dodam też aby odpalić muszę przytrzymać pedał gazu bo bez tego mogę go kręcić do nieskończoności.
Kupiłem oryginalne świecie BOSCH lecz musiałem je wywalić bo była tragedia jakaś(telepało autem) i jeżdżę na starych(które mają hohoh km ale spisują się dobrze czyli bezproblemowo). Wymieniłem filtr paliwowy bo stary to był chyba z komarka(Nasi tam byli bodajże), filtr powietrza wymieniałem pół roku temu(czyżby?), pompka paliwa pompuje tzw slychać ją i ciśnienie jest(ale nie wiem jakie). Olej wymieniam na czas Castrol Magnatec 10w40 + filtr. Jeśli o LPG chodzi leje tylko na LOTOS, nigdzie indziej tak samo jak i PB95. A Chciałbym dowiedzieć się dlaczego jak leje 98 to śmierdzi..
Pomysły to zła mieszanka paliwowa, lub zła LPG, regulatorki ciśnienia(ale w takim razie dlaczego rano pali od strzała?), parownik przepuszcza? zawór? Świecę kupie ale nie wiem jakie najlepsze myślę NGK ale jakie dokładnie co by LPG mi się przyjęlo nie wiem..
Proszę o pomoc, w razie pytań pytajcie pod postem.. bo zima tuż tuż...

PS:Nowy aku doszedł bo stary padł...

perzu126

lolek09, zapraszam do poczytania :wink:

[ Dodano: 2 Listopad 2015, 19:02 ]
KarczuW202, ciebie również :wink: