Mercedes W202

[rypley]

Witam.

W związku z sugestią Łukasza odkopuję temat...

Wycieraczka przestała mi się chować przy jej używaniu - jak wiadomo wycieraczka zwiększa poprzez wysunięcie swoje pole pracy, dochodząc do ram przedniej szyby się chowa, u mnie niestety się to nie dzieje, wycieraczka uderza w ramki. Z tego powodu pióro jest u góry porysowane, mało tego w pewnych momentach aż je krzywi gdyż wycieraczka zostaje na maksymalnym wysięgu.. Smarowanie nie pomaga.
W związku z tym mam pytanie.
Na zdjęciu zaznaczone czerwoną strzałką jest ramię.
Wycieraczka rozebrana

Czy ono powinno być luźne w miejscu zaznaczenia strzałką? Na tym nicie.
Podejrzewam, że luz powoduje kantowanie się ramion i przez to blokadę wycieraczki.

Chyba, że jest inna przyczyna, mam nadzieję że nie muszę wymieniać całego mechanizmu.
Jakieś propozycje?

Pozdrawiam
Rypley

[Łukasz]

Podziękował

[jjankiello]

rypley, wyciągnij całą gruchę wycieraczki i otwórz ją od spodu. Tam tkwi przyczyna. Jak otworzysz, to zobaczysz o co chodzi

[maurycy]

rypley, sugestia z mojej strony pilnuj aby się nagle nie zatrzymała bo silnik poleci....

[jjankiello]

Przy tej dolegliwości nie zatrzyma się raczej.
Tutaj są wywalone tryby napędowe mimośrodu...

[rypley]

Koledzy rozebrałem dziś wycieraczkę.
I przeglądając ją wydaje mi się wszystko ok. Jedyne co mi się nie podoba to jak trzymam zębatkę to dalej (z oporem) mogę kręcić mechanizmem który odpowiada za wyciągania i chowanie tłoka aby ruszać wycieraczką w górę i dół. Smarowanie itp nie pomaga. Wycieraczka uderza o ramy auta.
Da się jeszcze coś z tym zrobić czy szukać nowej części??
Wg mercmani w ASO to grube pieniądze... a przy używce obawa że to samo...

[jjankiello]

Cytat:

Koledzy rozebrałem dziś wycieraczkę.

Rozebrałeś gruchę także od spodu

[rypley]

tak rozebrałem na ile potrafiłem. rozłożyłem ją na dwie części dostałem się do zębatki w środku. nasmarowałem tam zęby ale wydaje mi się, że jest jakiś problem z nią, bo wszystko inne wydaje się być dobre...

[jjankiello]

[rypley]

jedyne co zauważam to że jak trzymam zębatkę, tą w gruszce po rozebraniu, i kręcę ręcznie mechanizmem to jest na niej luz, tzn mogę przekręcać mechanizmem, nie jest to na sztywno. nie wiem czy tak ma być.
Zęby wyglądają ok, żębatka nie lata na boki. Naprawdę nie mam pomysłów już

[ Dodano: 12 Kwiecień 2011, 18:40 ]
Odkopuję....
Pomóżcie bo mnie już krew zalewa.... zrobiłem po zimie kolejne podejście...

Dla przypomnienia, wycieraczka chodzi lewo prawo świetnie, ale wsuwanie nie działa, albo działa źle.

Tak chodzi po wyjęciu większości elementów:

http://www.youtube.com/watch?v=Y58haVNNNmQ

Wydaje mi się że to prawidłowe zachowanie.
Po włożeniu tych dwóch prętów i reszty.... w ogóle brak ruchu...

Gruszka cała rozebrana, zębatka w świetnym stanie, poniżej zdjęcia:




Jedyne co widzę to luz na łączeniu tych elementów zaznaczonych na czerwono. Tzn nie są względem siebie proste, tylko mogę je w dość znacznym stopniu odchylać od siebie, mam nadzieję że rozumiecie o co kaman.

Co tu może być nie tak?? Możliwe jest że silnik jest za słaby? Wykluczam to bo wydaje mi się większa siła jest potrzebna na ruch lewo prawo przy złożonym komplecie niż góra dół na pusto bez pióra.
Gdy włączam złożoną mam motyw jak tutaj:
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Te elementy "złote" stoją w miejscu. Nasmarowane było, teraz do zdjęcia wyczyściłem.

Upaprany jestem w smarze laptop też, dajcie mi jakąś nadzieję bo się wk**** i jutro pojadę szukać całego mechanizmu, ale to spory wydatek.
Jak ktoś wie o co chodzi i zamiast pisać ma ochotę pogadać niech da mi nr tel na pw to przedzwonię...
Witki mi opadają.

[Kruk]

[Pioterek]

rypley, wg mnie musisz "heftnąć" spawarką miejsce które zaznaczyłem jasną strzałką - tutaj korba po prostu się ślizga po wałku, nie przekazuje napędu na mechanizm wysuwający i tyle - innych pomysłów nie mam
Tylko przed spawaniem trzeba znaleźć dobrą pozycję spoczynkową i powinno być dobrze

[rypley]

No właśnie przed chwilą zobaczyłem, że jak przytrzymam zębatkę z tyłu, to mogę dalej bez większego oporu kręcić tym łącznikiem.
Tylko kurcze wydaje mi się, że jak trzymałem śrubokrętem tą śrubę którą zaznaczyłeś to dalej mogłem okręcić.
Jest jakiś sposób na rozebranie tej zębatki?

[Pioterek]

[rypley]

No może, lecę do garażu i będę patrzył czy jak przytrzymam to śrubokrętem to czy stoi. Jeśli tak to położę spaw. Gorzej jak będzie to się kręcić mimo usztywnienia.
W sumie w pewnym momencie zastanawiałem się czy to nie jest jakaś blokada przed usmażeniem silnika w razie większego oporu, ale chyba masz rację. Ciekawi mnie jeszcze możliwość rozebrania tej zębatki i śruby.