Mercedes W202

[kas]

Witam,
Mam kolejny problem z moją

Po ostatniej wizycie u mechanika wszystko pięknie działało, 50 km, i nagle...

podczas skrętu w lewo przy niewielkiej prędkości (wyjeżdżanie z parkingu) - zgasł. Od razu, wszystkie kontrolki się zapaliły i tyle. Co prawda odpalił od razu, ale dlaczego zgasł? (automat)

Nauczony poprzednimi doświadczeniami, gdy padła cewka i czujnik położenia wału - i gdy silnik gasł po 5 minutach i zostawało holowanie albo czekanie 30 minut - boję się jeździć teraz w lokalnych korkach, bo blokada ulicy/skrzyżowania będzie się równać z linczem

Od tego czasu czasem (nie zawsze) przy ruszaniu albo przy niewielkich prędkościach potrafi 'zachwiać', tak, jakby chciał zgasnąć. Po depnięciu wszystko się stabilizuje, no ale ostatnio pada dużo, korki wielkie, ślisko i deptać ot tak sobie nie mogę... natomiast przy większych prędkościach wszystko ok.

Mam wrażenie, że gdy nieco zwiększę pobór prądu (światła, klima/grzanie, wycieraczki itp) - wtedy jest bardziej skory do gaśnięcia, natomiast gdy np. chcę wjechać na krawężnik - zatrzyma się i dopóki nie wcisnę mu gazu nie wjedzie, ale nie zgaśnie.

Cały czas słyszę też dziwny pisk (ale nie pisk rodzaju pasek tylko typu pompkowatego), którego wysokość zmienia się w zależności od poboru prądu (i to nawet niewielkie różnice zmieniają ten dźwięk). Radio już wykluczyłem;-).

Do tego jeszcze jedno pytanie - wycieraczki świateł - jedna cały czas pracuje przy włączonych światłach, jak mogę ją wyłączyć (albo chociaż włączyć drugą, bo jedna pracująca głupio wygląda)?
I jeszcze jedno - w bagażniku z prawej strony tuż koło akumulatora jest dziwna plastikowa rurka, do czego ona jest? Znalazłem coś o rurce spływu wody z szyberdachu, ale ona zawsze z przeciwnej strony...


A więc pytania:
1) czy może to być uwalony alternator który podczas skręcania na niskich prędkościach nie wyrabia? (on jeszcze nie był wymieniany)
2) a może tradycyjnie przepływomierz/przepustnica?
Po zapaleniu silnika przez kilka sekund jest 1k, a potem spada do 500 obrotów, ale to chyba normalne? (wskazówka jest względnie spokojna)

Przepraszam za kolejnego posta z problemem, ale już nie mogęę... (wiązka wymieniona, czujnik wału wymieniony, komputer był i wszystko ok, świece oleje filtry wszystko wymienione, o klockach tarczach miskach nie wspominam, benzynę też tankuję chyba najlepszą)...

[maurycy]

[kas]

[Łukasz]

[kas]

No tak, zgadza się, ale przecież w sumie silnik w ogóle nie powinien zgasnąć, a miałem na myśli że skoro nie gaśnie na krawężniku to dlaczego gaśnie (i czy rzeczywiście to powód?), gdy pobór jest większy?

[Camel-]

Na razie zgasł Ci tylko raz. To mogło być wiele rzeczy. Proponuje jeździć w godzinach poza szczytem i próbować, szukać warunków w jakich auto gaśnie.

[Javoreczek]

Mam podobny problem, tzn. może jeszcze nie problem, ale być może zwiastun problemu. Jak jade powoli w korku i zahamuje to widze jak obroty spadają tak gdzieś do 500, tak jak bym w samochodzie z ręczną skrzynią za późno wcisnął sprzęgło, a po chwili wstają na ok 700 i dzieje się tak tylko jak się tak całkiem powoli w korku kulam i skrzynia jest cały czas na jedynce, a nasila się ten problem jak sobie tę jedynkę zablokuję. Natomiast zupełnie nie występuje przy hamowaniu z większych prędkosci, wtedy wszystko jest ok. Także może skrzynia w tym wypadku w podobnych okoliczościach zdusiła silnik.
W przyszłym miesiącu będę się ustawiał na wymiane oleju w skrzyni, bo już mam na nim ponad 50 kkm i zobaczymy czy to coś da.

[Camel-]

Javoreczek, sprawdź wężyk podciśnienia PMS - kolektor dolotowy. Miałem ten sam problem w ubiegla zimę po wymianie uszczelki. Jak wyciągnąłem wężyk i puściłem go na nowo raz jeszcze (ten sam wężyk) to problem zniknął. Widocznie była jakaś nieszczelność albo był zagięty gdzieś. Lubił mi gasnąć, dławić się i dusić.

[Javoreczek]

O tym wężyku to czytałem na jakims ruskim forum (nawet się tam komus zapchał więc se załozył filterek ), także sprawdzony. Poza tym z silnikiem nie ma problemów. Tak na moje odczucie to ewidentnie skrzynia go próbuje dławić. Nie jest to uciążliwe, ale za kazdym razem jak się cos takiego dzieje to się zastanawiam kiedy jej się wreszcie uda
Może też jest to kwestia szybkosci działania nastawnika przepustnicy. Im starszy i bardziej zuzyty, tym gorzej sobie radzi ze zmiennym obciązeniem silnika przez skrzynie na biegu jałowym.
W każdym razie zmienie olej w skrzyni i zobacze.

[toocool]

Wyjaśniło się coś z tym gaśnięciem? Mam podobny problem i szukam przyczyny.