Mercedes W202

Łukasz · Wysłany: 4 Marzec 2009, 11:29

Cytat:

Siła bezwładnościowa NIE PISZCZY

Nie no Marcin Pop., łapiesz mnie za słówka

Siła bezwładnościowa buczy :mrgreen:

devil.zomo · Wysłany: 5 Marzec 2009, 15:51

Witam. Jestem pewien że to wentylator, bo jak go wyłacze to nic nie piszczy. Jeszcze raz spytam czy dużo roboty z wymianą , naprawą, i co bym musiał wymienić lub nasmarować?

Mucha

Witam.

Chyba pada mi dmuchawa. Biegi dmuchawy działają tylko 1 i 2. Nic nie piszczy nie skrzeczy itp itd jak to czytałem w innych postach. Czy rzeczą odpowiedzialną za biegi jest ta rzecz?? http://allegro.pl/item720...02_c_klasa.html

Czy może jeż o którym mowa w innych postach. Prosił bym o fotkę tego jeża bo nie mam pojęcia jak to nawet wygląda

A zima idzie więc nawiew większy na pewno się przyda

Pozdrawiam :mb:

maciek666pl

Witam

dołączę się do tematu

Jakiś czas temu wentylator od nawiewu popiskiwał na 1,2,3 biegu. Potem padła prawa żarówka w panelu. A od wczoraj wentylator w ogóle nie działa na żadnych obrotach...

Czy wystarczy przeczyścić wentylator od środka?? Gdzie kupić takie żarówki do panelu??

Z góry dziękuję

ps. c180 classic 96

Muciek

Odgrzewam kotleta

Otóż wentylator piszczy u mnie na biegach 1,2,3... Wczoraj go rozebrałem to psiknąłem z jednej i z drugiej strony, ale niestety nic to nie dało... Czy jest jakiś inny sposób jak to zrobić żeby przestało piszczeć, bo już wytrzymać nie idzie. Niby przeczytałem cały wątek ale jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Czy da się go jakoś rozebrać, czy lepiej oddać do fachowca? Dodam, że gdy wyłącze nawiew albo będzie mocny od 4 biegu w górę to jest okej, ale niestety najczęściej jeżdżę na biegu 2, więc trochę mnie już to irytuje.

karmel3

Jednak zabrałeś się za to szybciej niż ja

Mi do piszczenia dodatkowo doszła świrująca prędkość wentylatora więc póki co się wstrzymuję z samym wentylatorem muszę cały panel ogarnąć :/
Daj znać czy udało Ci się jakoś poradzić z tym piszczeniem...

Piotrek.sz

A jak na wszystkich biegach ma niskie obroty, przy samym przełączaniu na moment dmucha mocniej to winny ten panel z regulatorami czy jeżyk?

michele · Wysłany: 16 Marzec 2016, 10:00

Panowie, to wrzucę Wam swoje przeżycia oraz informacje o tym co i jak.
Ogólnie tuleje są samosmarujące, więc nie powinno być problemów z ich smarowaniem, Jednak z czasem sama oś zaczyna nalatywać rdzą, która niestety szlifuje tuleje i powstaje problem - tuleja jest miękka,

U mnie objawy Mucka skończyły się tym, że jednej tulei nie było, a wyrobiona tuleja spowodowała zaczęcie ścierania się okładzin magnesowych w silniku. Efekt - czeka mnie wymiana całego silnika, lub regeneracja.

Na allegro sam silnik - prawie nie osiągalny, są różne, ale rzadko się zdarza taki jaki ja mam, a stan w cale nie lepszy.

Dorwałem silnik z W124, który pasuje do mojego, jest mało przejechany, ale niestety ma lewe obroty. Ja mam prawe. Zastanawiam się, czy jak włożę z anglika kratki dmuchawy, to czy to mi zadziała, albo zostawię łopatki z W124 (niestety łopatek nie mam, aby sprawdzić)?

W ogóle z forum wiem, że dmuchawa z anglika nie pasuje do europejczyka, zastanawiam się, dlaczego? Jeśli jedno i drugie wyrzuca powietrze (odpowiednia strona łopatek), to powinna pasować - nie mówię o koszyku, bo to wiadomo, że jest inny.