Mercedes W202

[adurweb]

Witam.
Jakieś cholery ukradli mi wkłady lusterek, ale musieli się potem zdziwić, bo miałem na nich wygrawerowany mój nr rejestracyjny. Jakieś 2 miesiące temu, buchneli mi całe lusterka, teraz tylko wkłady, ale mam już tego dość i postawiłem na parking strzeżony, taki kraj.
Na ponizszej fotce pokazuje to co mi zostało, po obu stronach. Jak mam do tego zamontować wkłady jak kupię? Od jakiego modelu będą też mi pasowały?



Z góry dzięki i pozdrawiam.

[Nex@pl]

Ciesz się, że nie poucinali kabli, jak kupisz wkłądy i je obejrzysz to będziesz wiedział jak je zamontować. Najłatwiej ściągnąć obudowę lusterka - wtedy dostęp jest łatwiejszy.

[adurweb]

A tak sobie oglądałem na Allegro lusterka i może kupię goły sam wkład i przykleję do tego okrągłego mechanizmu, po cholere mi pogrzewanie, żeby mi znowu ukradli, a tak same szkło nie wezmą bo nie odkleją.

[comza]

Będzie chciał wyrwać, klej nie puści ale wkład się złamie.
Wynik będzie taki sam - kupisz kolejny

[adurweb]

No tak, ale za same szkło płacę 80 zł/komplet, to mniej boli niż 200 zł za oryginały. Ciekawe jak wygladają po przyklejeniu bez mocowań, tylko same szkło do mechanizmu, bo chyba kupie takie właśnie.

[bubu_piotr]

adurweb,
To, że postawisz na parking, nie oznacza , że nie buchną Ci ich na mieście
Zakup nawet co jakiś czas nowych wkładów i tak będzie niższy niż opłaty za parking
Na złodzieja nie ma rady i tyle
Odnośnie wkładów to jak napisał kolega , nie da się ich założyć żle i nawet dziecko będzie potrafiło je założyć.
Pozdrawiam i życzę mniej pecha

[adurweb]

bubu_piotr, Zgadzam się z Tobą, ale moje auto zostało już namierzone i co miesiąc będą mi coś skubać. Parking w nocy jest bezpieczniejszy. Tylko teraz nie wiem czy szukać oryginalnych z mocowaniami, czy brać same szkło i wrazie ponownej straty, mieć mniejsze koszty.

[bubu_piotr]

adurweb,
Mimo to stawiam na oryginał.

A tak przy temacie kradzieży to muszę coś tu napisać znając z doświadczenia.
Mój znajomy na lusterku przyklejał sam łep od śrubki co sprawiało wrażenie, że wkład jest przykręcony na stałe

Drugiemu z sąsiadów nagminnie kradli radioodtwarzacz wybijając szybę.
Po trzecim razie gość kład na deskę kartkę z informacją: " W tym aucie nie ma radia"
Jakie było jego żdziwienie , gdy pewnego dnia na asfalcie w miejscu auta zastał informację: "Może być bez radia"

[ Dodano: 17 Wrzesień 2008, 18:45 ]
Acha !
Przyklejenie wkładu odpada, gdyż przy następnej kradzieży wyrwą wkład razem z mechanizmem i koszt będzie jeszcze większy.

[adurweb]

bubu_piotr, Moje były grawerowane i też poszły, ale chociaż nie zarobili na nich!

[bubu_piotr]

adurweb,
Im więcej zabezpieczeń tym gorzej. Jak się wk....., to przejadą gwożdziem po lakierze i tyle.

[adurweb]

A ten co przyklejał śróbki, dali mu spokój?

[bubu_piotr]

Tak, do dzisiaj są pewni, że są przykręcone
Efekt dobry, lecz wizualnie to wygląda mało ciekawie. Przykleił na samym środku wkładów.

[comza]

Ze śrobką może być spoko pomysł.
Dlatego i tylko dlatego że złodziej uzna że nie sprzeda "dziurawego" szkła.

Jeśli jednak komuś podpadłeś - zrobią coś innego, co jeszcze mocniej może uderzyć po kieszeni.

[adurweb]

Ja po pierwszej kradzieży, przewierciłem obudowy lusterek i wsadziłem zaślepki, nie wygląda to dobrze, ale już całych lusterek nie wzięli, tylko wkłady, może nie zauważyli graweru. Następnym razem zrobię grawer na środku.

[G.]

Co do zabezpieczeń, to bubu_piotr ma rację. U mnie pod firmą stał rower, solidnie uwiązany do latarni. Złodzieje nie dali rady łańcuchowi, to.. przecięli ramę. Ze złości.
Nie ma innej rady na złodzieja, jak brak popytu na kradzione. Nie będzie popytu, nie będzie kradzieży.

Brzmi to pewnie jak głos wołającego na puszczy, ale co mi tam..