Mercedes W202

[łuki]

Witam
Jakie procesy zachodzą w oleju napędowym pod wpływem czasu? Interesuje mnie czas po jakim ropka w kanistrze nie nadaje się już do nalania do mojej gwiazdki.
Akurat się składa, że mam 80l ropki stojącej sobie spokojnie zamknieta w 4 kanistrach juz póltorej roku. Zastanawiam sie czy wylać to gdzieś czy odważyć się i wlać przez siteczko do mojego 220D. Czy jeśli w ropie nie widać żadnych osadów ani zmian widocznych gołym okiem to mogę spokojnie nie marnować takiej ilości paliwka? Myślę nalać to pół na pół z V-Powerem z dystrybutora.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z takim tematem?

[slash]

jak jest czysta to lej i rura. bedziesz czul czy jest slabsza.

[Dzi0bak]

Pod wpływem niskich temperatur z ropy może oddzielać się parafina, wtedy robi się coś w stylu galarety

[slash]

no tak pod wplywem niskich temperatur, ale jak trzyma w garazu?

ps. przeciez pisal, ze nic niewidac golym okiem.

[ Dodano: 8 Marzec 2009, 20:48 ]
łuki, masz zwyklego diesla nie cdi

[Marcin13736]

kolego u mnie w garażu zawsze były zapasy paliwa i jakoś nigdy nie było problemu z autkiem. Gorzej jest z benzyną, bo jest lotna. Olej napędowy nie starzeje się tak jak benzynka. Pozdrawiam!

[G.]

Oprócz parafiny, w oleju może znajdować się również woda. Przed wlaniem jej do baku potraktowałbym ropę jakimś środkiem do usuwania tejże (wody).
W googlach wyczytałem, że trwałość ON to ok. 2 lata, potem traci on swoje parametry. Ale to niepotwierdzona informacja.

[jacon]

No to kolega łuki ma jeszcze 6 miesięcy czasu zanim się ropka "przeterminuje" a i cieplej się robi z każdym dniem, no to się niema czym martwić.

[slash]

no 80l to troche jazdy jest z tego

a jak sie boisz to sprzedaj komus za polowe ceny i bedziesz mial 40l swierzynki

[Daniel]

[łuki]

moj dieselek to 220d bez turbinki, do cdi bym sie chyba nie odwzyl tego lac. Ropka lezy sobie nieotwierana w pomieszczeniu w ktorym nawet przy mrozach temperatura ponizej zera nie spada, a w tej chwili jest spokojnie ok 25 stopni, wiec mysle ze warunki przechowywania sa idealne. Pomieszam to ze świeżym v-powerem, zawsze tam jakies ciekawe dodatki ma.
Dzieki za odpowiedzi

[slash]

pewnie przeciez to jest olej a nie benzyna

[Adamo22]

wczorajszego wieczoru miałem nieprzyjemną sytuację gdyż miałem problem z paliwem a mianowicie z parafiną która umieruchomiła mi auto.jadąc po mieście nagle zgasł mi silnik i już nie mogłe do uruchomić.odholowaliśmy samochód do domu i musiałem spuścić paliwo ze zbiornika.zleciało go dobre 6 litrów z czego 4 to była parafina.zimą dodawałem dodatek przeciw wytrącaniu się tej sumbstancji ale widocznie albo nie zadziałał albo był słabej jakości.po "oczyszczeniu" układu paliwowego zalałem nowe paliwo do zbiornika i do filtra zacząłem uruchamiać motor.po kilku intensywnych próbach motor zaskoczył z wydechu poszła masa dymu i tak się zakończyło.Ps.mała rada-jeżeli w przewodzie odprowadzającym paliwo do filtra po próbie uruchamiania silnika zauważycie opadającą po białą sumbstancję to to będzie ów parafina i należy wykonać to co ja zrobiłem.kręcenie slinikiem nic nie da bo sam próbowałem.na to nie ma innej rady jak spuszczenie i nalanie świeżego paliwa

[Nex@pl]

A filtry wymieniłeś wszystkie?

[Jary]

[Nex@pl]

Kiedyś tak miałem w w201 2.5D - mechanik od razu doradził mi przedmuchanie całej instalacji ciepłym powietrzem(może i jakim płynem też , nie pamiętam), plus wymiana wszystkich filterków po drodze. Kilka nawet zassało od środka