Mercedes W202

[lucky88]

Witam wszystkich. Mam pewien problem i kompletnie nie wiem od czego to moze byc. Silnik gasnie zaraz po odpaleniu, trzeba kilka razy próbować odpalac tak zeby nie zgasl. Cos takiego zdazalo mi sie tylko raz na jakis czas ale ostatnio coraz czesciej. Dokladniej jest to tak ze gdy odpalam samochod bez gazu to gasnie. Odpala normalnie i trzyma sie na obrotach po 4-5 razie. Samochod oczywiscie moge odpalic trzymając wcisniety pedal gazu i wtedy za kazdym razem odpala tylko ze wystarczy ze wcisne sprzeglo i puszcze gaz to zaraz gasnie. Cos takiego zdazalo mi sie juz wczesniej ale tylko po odpieciu akumulatora. Gdy juz podpiolem go spowrotem to samochod odpalal i gasl dopiero po kilku razach odpalil i chodzil normalnie ( cos jakby komputer sie nastawial spowrotem i ustalal odpowiednie obroty. Teraz cos takiego zdaza mi sie bez odpinania akumulatora. Nie jest to zalezne od temperatury silnika, poprostu raz sie tak zdazy a innym razem normalnie.

[raul]

Witam. Mi rowniez od czasu do czasu zdaza sie cos podobnego, odpalam celinke i od razu gasnie..i czasem musze dodac gazu zeby weszla na obroty i nie zgasla..nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje:(

[Javoreczek]

Zacznijcie od wyczyszczenia przepustnicy.

[pavel]

Sprawdz stan przekaznika OVP. znajduje sie w bagazniku przed kolem zapasowym.

[ Dodano: 2 Czerwiec 2009, 12:44 ]
http://www.w202.pl/viewto...9&highlight=ovp

[ Dodano: 2 Czerwiec 2009, 12:46 ]
http://www.w202.pl/viewto...ht=ovp&start=15

[jacon]

[pasik33]

Witam mam podobny problem tylko wygląda to tak:
Gdy rano (zimny silnik) próbuję odpalić celinke to silniki zachowuje się bardzo dziwnie: skaczą obroty, pracuje nierówno i zaraz gaśnie. Gdy odpalam drugi raz to już pali normalnie tylko te obroty są przez chwilę nierówne. Dodam że prawdopodobnie mam nieszczelną uszczelkę pod głowicą bo kopci przez chwilę białym dymem. Dochodzi do tego objaw taki, że po odpaleni palą się kontrolki świec przez kilka minut i gasną. Posiadam silnik 2.2 d 95 KM. Proszę o pomoc

[Kowal]

pasik33, poczytaj archiwum forum, Twój problem był już opisywany

[Javoreczek]

pasik33, poczytaj troche forum, bo było już o tym setki razy.
Świece żarowe do sprawdzenia.

[arti]

Może też być wina brudnej przepustnicy

[Javoreczek]

w dizlu

[baszek]

Witam
Mam taki sam problem - jak wyżej napisany tj. jak rano odpalałem czasami to zapalił i zgasł od razu-- ale zawsze po 2-3 odpaleniu już nie zgasł i można było jechać. Obecnie przy mrozach po odpaleniu za każdym razem mi gaśnie.
Posiadam diesla 220D. Myślałem że to wina pompy i już nastawiłem się na wymianę uszczelek(ale nic nie cieknie).

Czyli pierwsze mam sprawdzić świece lub je od razu wymienić?

[Jary]

[baszek]

Rozmawiałem dzisiaj z gościem, który miał dość dobrą teorię - mówił, że są mrozy, więc już wcześniej wadliwe uszczelki będą bardziej łapać powietrze(a właściwie to pompa) - stąd teraz gaśnie mi cały czas, a jak jest cieplej to odpali. No i stwierdził, żebym sobie wymienił właśnie uszczelki w pompie, co zapewne załatwi sprawę.

[K@MIL]

a może uszczelki na samych przewodach wystarczy wymienic....

[david77]

Witam!
Mam problem z moją C180 '94 rok, mianowicie parę dni temu zostawiłem w samochodzie zapalone światło, co poskutkowało rozładowanym akumulatorem. Akumulator naładowałem i podłączyłem, ale silnik kręcił i nie chciał zapalić, zapalił dopiero kiedy dodałem gazu. Przejechałem się kawałek i kiedy silnik się rozgrzał, znów wszystko było w porządku, nie gasł na niskich obrotach. Dzisiaj jednak znów nie chciał zapalić, więc znów nagrzałem go, ale dzisiaj już w ogóle nie trzymał niskich obrotów i odpala tylko przy wciśniętym pedale gazu i tylko gdy trzymam gaz silnik pracuje, kiedy odpuszczę obroty spadają do zera i silnik gaśnie. Dodam, że przed rozładowaniem akku wszystko działało, jak należy. Może to po prostu przypadek, że tak zaczęło dziać się po wyjęciu akumulatora. Kiedyś już raz tak miałem w lecie, silnik zapalił dopiero po dodaniu gazu, ale po przejechaniu kilkuset metrów wszystko działało, jak należy. Była to taka jednorazowa sytuacja. Kiedyś też zdarzyło się, ale też tylko raz, że silnik zgasł mi podczas jazdy po parkingu bez wciśniętego pedału gazu. Dla jasności posiadam automatyczną skrzynię biegów, podaję też numer VIN: WDB2020181F146487

PS. akumulator naładowany, ponad 12,5V w spoczynku, gdy dodaje gazu alternator ładuje.

W poniedziałek planuję podjechać do mechanika żeby sprawdził co się dzieję, jednakże wcześniej chciałem zapytać o to na forum. Obawiam się, że jak mi zdiagnozują usterkę, to naprawa wyniesie ponad 1000 złotych.