Ogólnie o C-klasie - archiwum - "Mułowaty" C250TD
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 10:19 Temat postu: "Mułowaty" C250TD Witam ponownie Panowie,
Od dłuższego czasu zastanawia mnie jedna sprawa w moim w202 a mianowicie jego przyspieszenie które jak na 150km jest strasznie kiepskie.
Nie posiadam niestety możliwości nakręcenia video i podzielenia się z Wami tą formą przekazu dlatego posłużę się filmikiem z serwisu Youtube
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Czy Wam wasze c250TD też się tak zbierają (szybko wchodzą na obroty i tym samym większe przyspieszenie osiągają) ??
Dla porównania mój mietek zbiera się mniejwięcej tak:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Czyli jak 250D (bez turbo)
Czy w takim razie mam coś nie tak z turbiną ? czy może silnik już nie teges ?
Dodam że silnik gdy zimny to zapala dosłownie na dotyk więc kompresję musi mieć dobrą.
Proszę o odpowiedź w tym temacie bo nie ukrywam że nie daje mi to spać
Pozdrawiam
G. - 24 Wrzesień 2009, 10:38
Twoja powinna wciskać w fotel, nie tylko przy ruszaniu, ale również podczas wyprzedzania. Jeśli tak nie jest, to..
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=1534
U mnie problem leżał w siłowniku podciśnienia (czarna puszka z gumką):
Na próbę można odpiąć przewód z tej puszki i zaślepić (np. śrubą). Jeśli auto zacznie się konkretnie zbierać - masz winowajcę. No chyba, że nie masz tej puszki.. wszystko zależy od rocznika auta, o czym nie wspomniałeś
Musisz szukać nieszczelności, sprawdzić stan turbiny - wszystko już było poruszane na forum, zapraszam do archiwum.
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 11:52
Gomezio, dzięki za odp.
Rocznik mam 1996, wciskania w fotel niemal nie idzie uświadczyć w mojej celinie.
Czy jest możliwe, że "zamuliłem" turbinę pólrocznym jeżdzeniem "dziadkowym stylem"
tzn na 1 biegu prędkość do 15km/h,
2 do 35km/h,
3 do 50km/h,
4 od 60 km/h
5 przy 90km/h ??
Odnośnie Twojego sposobu z zaślepianiem puszki to nie grozi to uszkodzeniem ?? no i druga kwestia zaślepić wyjście na puszcze, czy wężyk dochodzący do niej ??
Jak sprawdzić stan turbiny domowym sposobem ??
Czy sprawdzenie na komputerze samochodu może wskazać problem ?
G. - 24 Wrzesień 2009, 11:55
Pejas123 napisał/a: | Czy jest możliwe, że "zamuliłem" turbinę pólrocznym jeżdzeniem "dziadkowym stylem" |
Na szczęście naszych turbin tak nie zniszczysz, nie mają zmiennej geometrii skrzydeł
Ale mogłeś ją uszkodzić przez nieumiejętne używanie (natychmiastowe gaszenie po pałowaniu, niewłaściwy olej).
Pejas123 napisał/a: | Odnośnie Twojego sposobu z zaślepianiem puszki to nie grozi to uszkodzeniem ?? no i druga kwestia zaślepić wyjście na puszcze, czy wężyk dochodzący do niej ?? |
Zaślepić trzeba przewód oczywiście. Ale patrząc na rocznik Twojej nie będziesz miał tej puszki.
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 13:31
Rocznik faktycznie może nie ten żeby ta puszka była ale jest puszka o któej piszesz
i przypominam sobie że mi gośc mówił że ten silnik był niedawno w nią wkłądany więc możliwe że dlatego (od nowszego rocznika jest włożony)
czyli mówisz żebym zdjął ten wężyk z tej "błyszczacej na zdjeciu" puszki zatkał go śrubką i wtedy rura ?? a jesli mozna wiedziec jaki cel ma ta puszka w aucie ??
G. - 24 Wrzesień 2009, 13:42
Ta "błyszcząca" puszka to zawór EGR. A mi chodziło o czarną puszkę z "harmonijką".
Skupmy się lepiej na samej turbinie. Wystaw głowę przez okno i posłuchaj czy "świszczy"
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 13:48
To czegoś takiego nie posiadam.
Jak w takim razie najprościej i najlepiej domowym sposobem sprawdzić co może być przyczyną pozdychanych koni mechanicznych tak na moje oko połowa z tego stada wyzdychała
G. - 24 Wrzesień 2009, 13:49
Tu masz jeszcze kilka wskazówek:
http://www.w202.pl/viewto...t=8195&start=12
pip - 24 Wrzesień 2009, 14:15
u mnie ten efekt nastąpił gdy spadł przewód podciśnienia,
turbina sprzestała działać i zrobiło się 250D
1. sprawdź czy działa turbina (otwórz maskę, pomachaj przepustnicą i usłyszysz jak się włącza lub nie - nie jest nowa więc ją usłyszysz )
2. jak byś ją zniszczył podczas jazdy napewno byś to wiedział
3. po wyłączeniu silnika, moja turbina kręci się jeszcze przez jakiś czas i gdy jest cisza to ją słychać.
jak działa, turbina to problem jest gdzie indziej,
jak nie działa to to jest główny problem,
gdyby spadł przewód od dolotu (turbina - kolektor) to po pierwsze - miałbyś zasyfiony silnik olejem, po drugie zobaczyłbyś, po trzecie usłyszał byś (głośniejsza praca silnika - wyraźnie) ,
moja guma z turbiny też spadała pare razy podczas jazdy i robi się 250D
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 14:32
Ok wiec tak. Ruszałem przepustnicą, gazowałem nieźle i wogóle nie słysze turbo (jedynie szum od wiatraka z przodu - chyba że ją zagłusza )
Co do oleju to na zdjęciu zaznaczyłem miejsca w ktorych zbiera mi się troszke olej
Nie zauważyłem żeby gdzieś wąż się zsunął z turbo. Od kąd kupiłem auto pół roku temu tak samo chodzi do dziś czyli jak mułek - myślałem że te typy tak mają ale jak zobaczyłem video na youtube to sie zdziwiłem i stad ten temat założyłem.
Prosze o kolejne sugestie chłopaki i z góry dziekuje.
Pozdrawiam.
Daniel - 24 Wrzesień 2009, 14:37
Pejas123 napisał/a: | Prosze o kolejne sugestie |
Sprawdź, czy jak gazujesz to "puchnie" przewód dolotowy - jeżeli tak, to znaczy, ze turbina daje ciśnienie, jeżeli nie - to musisz szukać przyczyny dalej
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 15:04
Daniel, przewód dolotowy czyli ten na górze w kształcie litery "C" na którym mam delikatne wycieki na opaskach ??
Czy może chodzi o ten co dochodzi od filtra powietrza ?
Daniel - 24 Wrzesień 2009, 15:08
Pejas123 napisał/a: | przewód dolotowy czyli ten na górze w kształcie litery "C" |
Dokładnie ten
Pejas123 - 24 Wrzesień 2009, 15:13
To na przygazowanie wogóle nie raguje.
A przy jakich obrotoach powinno być czuć "stwardznięcie węża" ??
sewan - 24 Wrzesień 2009, 15:22
Pejas123 napisał/a: | A przy jakich obrotoach powinno być czuć "stwardznięcie węża" ?? |
To zależy od panienki i jak szybko tobą obraca.....
|
|
|