ufo007 - 3 Styczeń 2007, 20:52 Temat postu: Klocki hamulcowe Witam. Mam pytanie czy wymiana klockow hamulcowych samemu stwarza jakies trudności, czy potrzebne sa jakies specjalne klucze czy kazdy to moze zrobic ? lojek - 3 Styczeń 2007, 21:12 Jak robiłeś to juz kedyś nawet w innym aucie to sobie poradzisz jak nie to sobie poczytaj rozdział z ksiażki ( jest dostępna w dziale download) a jak to ci nie pomoże to sobie nie dasz rady Krzeko - 3 Styczeń 2007, 22:33 Niby problemu nima ale jak sie śrobka jakas zastoi...... powodzenia z wd40 
Aha jak po zalozeniu nowych klockow dalej ci sie pali kontrolka to...... poszukaj w pudelku czujnikow do klockow Upsss............ ale za to mam juz wprawe
ufo007 - 3 Styczeń 2007, 23:07 O widze znalazlem rowiesnika . Kupie komplet ate i zabawy bedzie czas zaczac
Dzieki za pomoc. Mercmaniak_2006 - 4 Styczeń 2007, 02:11 Raczej nic skomplikowanego. Niemcy lubią proste rozwiązania. [ Dodano: 4 Styczeń 2007, 02:12 ] dwie śróby odkręcasz i jesteś gość. 
HenrykN - 8 Styczeń 2007, 15:33 Temat postu: Klocki hamulcowe
Witam!! 
Proponuję odkręcić jeszcze 2 śruby i wymontować cały zacisk.
Można go wyczyścić z rdzy, nasmarować przylgnie klocków i sprawdzić całość osłon gumowych tłoczków. 
U mnie to klucz oczkowy 18. Pozdrawiam- HenrykN
ufo007 - 15 Styczeń 2007, 18:53 Witam. Klocki zamowilem w www.sklepmoto.pl za 148 zl za komplet Ate 13-0460.2975.2 na przednia os. Jednak dopiero jak przyszly zauwazylem ze nie maja przewodzika do czujnika zurzycia, a ze starych ciezko bylo go wyjac, wiec bedzie musial sie obejsc, bylem pewny ze daja go standardowo. Wlasnie je zamontowalem dzieki za wszystkie porady, Ja wykrealem tylko jedna srubke ta dolna bo dali w komplecie na zmiane tylko 2 po 1 na strone, przeczyscilem co moglem, meczylem sie troche z wcisnieciem tulei zeby nowe klocki weszly ale poradzilem sobie zaciskiem stolarskim i wszystko dziala jak powinno. Dzieki za porady jeszcze raz. jacon - 16 Styczeń 2007, 12:48
Te czujniki zużycia klocków do w202 kupiłem miesiąc temu za ok 3.50 zł. sztuka. Ale trza je kupić osobno, sprzedawca powiedział że w zestawach z klockami nie występują. andrzej - 16 Styczeń 2007, 20:11 Witam . Mam takie pytanie czy a jak tak to ile mozemy jeszcze jezdzic od momentu zapalenia sie kontrolki od klocków bo o ile sie orjentuje to od momentu poczatku czujnika do całkowitego konca jest jeszcze troszke , wiec i okładziny jeszcze sa 
jacon - 16 Styczeń 2007, 20:21 Dziwne pytanie, skoro się zapali czujnik to po to aby jak najszybciej wymienić klocki a nie odliczać kilometry do pokonania. Latem miałem taką sytuacją że będąc w faterlandzie pod holenderską granicą to zapaliła mi się właśnie ta kontrolka no i musiałem wracać do kraju i udało się 1100 km ale to był mus,nigdy więcej. Jak mi się coś zapala to uzupełniam lub wymieniam jak najszybciej i problem z głowy.pozdro. Grabol - 16 Styczeń 2007, 20:29 U mnie przed wymianą klocków zapalała się kontrolka i gasła. Wymieniłem od tego momentu (zapalania się i gaśnięcia) klocki po przejechaniu ok 600km i czujniki jeszcze były dobre. andrzej - 16 Styczeń 2007, 21:11 Niewiem czy to takie dziwne pytanie przeciez jak zapali sie pomaranczowa kontrolka to nietrzeba odrazu jechac na serwis (ale to moze ja tak tylko mysle) kolory kontrolek tez cos mówią. Kowal - 16 Styczeń 2007, 21:54
Dzieje się tak bo prawdopodobnie masz mało płynu hamulcowego, trzeba dolać Pozdro ufo007 - 17 Styczeń 2007, 17:42 U mnie na pczatku ta kontrolka tylko pobliskiwala, pozniej cosraz dluzej swiecila, pozniej w ogole przestala swiecic, od momentu mrygania zrobilem kolo 500 km jak wymienialem klocki to faktycznie okladzina byla juz tak zjechana ze byl przerwany czujnik pomimo tego okladzina miala jeszcze prawe 2 mm ale slychac juz bylo charekterystyczny glos przy hamowaniu. zmichal - 21 Marzec 2007, 14:21
A gdzie można kupić takie czujniki? W normalnym sklepie z częściami będą mieli? |
||||||||||||||
