volcanoadam - 2 Styczeń 2008, 15:14
Dokladniej na gwint. Zalety uzycia pasty mozna odczuc przy ponownym wykrecaniu. jansu - 2 Styczeń 2008, 17:42 jackool dzieki Gerri - 2 Styczeń 2008, 20:39 A największe tendencje do zapiekania się i urywania mają świece za parę złotych - jak ktoś chce zaoszczędzić, to POLECAM... Marcin13736 - 3 Styczeń 2008, 22:51 Ja właśnie przy odkręcaniu urwałem świecę i teraz czeka mnie zdejmowanie głowicy, bo to 5 gar i nie ma dostępu. Ma może ktoś inny pomyśł. A tak w ogóle to podobno bolączka gwiazdek te urywanie się świeczek, ponoć dlatego, że są tak głęboko osadzone w głowicy. Jary - 3 Styczeń 2008, 23:01
Nie bolączka a wcześniejsze błędy  Bo: świece należy wykręcać z ciepłego silnika, a wkręcać na specjalną pastę. Można ją wywiercić, bez zdejmowania głowicy, tylko musi to robić ktoś z wyobraźnią 
Gerri - 4 Styczeń 2008, 00:03
To się mechanicy ucieszą na te wspaniałe wiadomości! (zwłaszcza ci z kilkunastoletnim stażem!) 
Jary - 4 Styczeń 2008, 08:18
No ci to akurat powinni to wiedzieć i umieć zrobić 
janucha78 - 4 Styczeń 2008, 11:13
TomeQ - 4 Styczeń 2008, 12:55 Witam.Jedna świeca była zapieczona.W warsztacie naderwali ją.Są specjaliści ot takich przypadków. 1.świece zapiekają się nie na gwincie tylko powyżej zbiera się nagar i zapieka świece z obudową głowicy,dlatego łatwo ją ukręcić(cdi) 2.Przepaloną świece trzeba szybko wymienić,im dłużej nie wymieniamy tym gorzej wykręcić 3.Zapłaciłem za wymiane zapieczonej świecy i ukręconej 300 zł bez odkręcania głowicy. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany podam numer do gościa.Pozdrawiam jansu - 4 Styczeń 2008, 22:14 wlasnie dzisiaj wymienilem okazalo sie ze jest jedna do wymiany dostep dobry odkrecila sie bez problemu (na cieplym silniku tak jak sugerowali forumowicze) po wymianie przy pierwszym uruchomieniu palila sie kontrolka tak jak przed wymiana a pozniej juz bylo ok i tak podobno ma byc zalozylem swiece beru koszt 52 pln marcmerc - 5 Styczeń 2008, 11:43 a jeśli chodzi o mnie to wczoraj okazalo się że ze mnie mechanik jak z koziej dupy trąba, wymienialem świecę nr 2 oczywiście nie obylo się bez odkręcenia kolektora plastikowej oslony wtrysków itp ale nie w tym problem, świeca odkręcila się bez większych problemów ale jak zakladalem nową za cholerę nie mogę wkręcić jej do końca nie wchodzi mi ostatnich kilka obrotów a nie chciaem robić metrowej dzwigni bo wtedy napewno bym coś urwal, mimo to wszystko dziala czyli kontrolka normalnie ale martwię się czy nie narobi mi to jakichś szkód i jaki powód może być tego że nie chciala się do końca wkręcić (świecę kupilem NGK za 72 PLN) Jary - 5 Styczeń 2008, 11:50 Porównaj ze starą, może jest dłuższa (gwint)
volcanoadam - 5 Styczeń 2008, 18:41 Jak to w Polsce drogo!!! Ja kupowalem swiece Beru po £7 za sztuke. jjankiello - 5 Styczeń 2008, 23:35 Jak wykręcasz świecę i zaczyna ona dość mocno sprężynować (w CDI są one dość długie, zresztą w 4-zaworowych dieslach też), to musisz być ostrożny. Często pomaga wykręcanie świecy na rozgrzanym silniku, a przy braku odpowiednich kluczy (z przegubem) zawsze pomaga zdjęcie kolektora ssącego. Gri - 7 Styczeń 2008, 13:04 Jak wyjmowałem wtryskiwacz to to otworu na śrubę mocującą wsypało mi się trochę brudu leżącego na obudowie (taka nieostrożność) i też nie mogłem dokręcić śruby do końca. Trzeba było oczyścić otwór we wnętrzu i dopiero dokręciło do końca. |
||||||||||||||||
