Zawieszenie, hamulce, felgi i opony - Szarpanie przy puszczeniu gazu.
szymek_001 - 3 Kwiecień 2015, 22:05
Witam,
miałem od dawna podobne objawy w moim aucie, tzn szarpania przy zmianie biegów, gdy było ono zimne.
Problem rozwiązał się trochę przypadkowo. Po ostrym przegonieniu mietka po ekspresówce zaczeły się problemy z odpalaniem. Rzadko - ale jednak były.
Szukałem "dziury w całym" i dobrałem się do przepustnicy. Okazała się strasznie zabrudzona.
Wyczyściłem ją i wszystko wróciło do normy. Przy okazji znikneły problemy z szarpaniem.
Wytłumaczeniem tego może być to, że te wszystkie zabrudzenia gdy silnik jest zimny utrudniają pracę przepustnicy - nie pracuje ona płynnie. Zaś gdy się rozgrzeje, to wszystko zaczyna w miarę normalnie pracować.
PS. Przed czyszczeniem przepustnicy odłączcie akumulator jeśli nie chcecie mieć problemów z obrotami !
edit: dotyczy to silnika 1.8 122km
Dandiee - 3 Kwiecień 2015, 22:33
Teoria z odłączaniem akumulatora przy czyszczeniu przepustnicy jest błędna - Nie trzeba wcale odłączać akumulatora .. Wiele razy czyściłem przepustnicę .. i to nie w w202 i nigdy nie odpinałem klem - Jeżeli Szymek chciał uniknąć "rozporogramowaniu" przepustnicy to niestety to nie działa .. Więc na jedno to wychodzi ..
Najprościej w świecie odłączacie przepustnicę , czyścice - podłączacie .. i tyle :> Jeżeli są problemy z obrotami wystarczy się przejechać w dwie strony , raz spokojnie - drugi przydusić i powinno być lepiej .. Przepustnica sama się ustawi i zaprogramuje - Dziękuję dobranoc :>
Pioterek - 3 Kwiecień 2015, 22:37
Greg_G napisał/a: | Pioterek, Mój mistrzu, co radzisz ? |
Może taki słynny swego czasu na forum i dobry na wszystko ceramizator pomoże?
A na serio to teorie mogą być różne, ale na odległość to jest zgadywanie. Sugerując się Twoim pierwszym opisem o rozłączaniu napędu stawiałem na jakieś problemy z wysprzęglaniem, potem jednak piszesz, że to szarpanie przy ruszaniu, więc może to być jeszcze coś z wałem, łącznikami, podporą, poduszkami. Jednak po trasie tego nie ma, czyli ja to widzę tak: jak się auto rozgrzeje tematu nie ma, jak jest zimne coś dzieje. Więc może jeszcze zimny silnik ma jakieś fanaberie. I co tu radzić jak w aucie nie siedzisz? Konkluzja wychodzi taka: zmień olej na ceramizator ...
A z regulacją biegów to najpierw zacznij od wymiany tulejek, które niedawno chyba kolega asasyn18 wymieniał u siebie, a potem dopiero reguluj.
Greg_G - 4 Kwiecień 2015, 09:28
Tulejki przy skrzyni? Nie słyszałem, zorientuje się.
Myślę, że szarpanie podczas ruszania to osobny problem, coś więcej powiesz o tym wysprzęglaniu ?
szymek_001 - 4 Kwiecień 2015, 17:05
Mietkowy napisał/a: | Teoria z odłączaniem akumulatora przy czyszczeniu przepustnicy jest błędna - Nie trzeba wcale odłączać akumulatora .. Wiele razy czyściłem przepustnicę .. i to nie w w202 i nigdy nie odpinałem klem - Jeżeli Szymek chciał uniknąć "rozporogramowaniu" przepustnicy to niestety to nie działa .. Więc na jedno to wychodzi ..
Najprościej w świecie odłączacie przepustnicę , czyścice - podłączacie .. i tyle :> Jeżeli są problemy z obrotami wystarczy się przejechać w dwie strony , raz spokojnie - drugi przydusić i powinno być lepiej .. Przepustnica sama się ustawi i zaprogramuje - Dziękuję dobranoc :> |
Taa...
Też tak myślałem, że sama się ustawi.
I co?
Po czyszczeniu obroty wariowały. Próbowałem porad które Ty podajesz i niestety nie pomogło.
Po co się męczyć i kombinować po zabiegu aby obroty wróciły do normy, jak dużo szybciej odłączyć na chwilę aku i mieć spokój.
asasyn18 - 4 Kwiecień 2015, 18:14
Greg_G napisał/a: | Tulejki przy skrzyni? Nie słyszałem, zorientuje się. |
Pioterekowi chodziło o tulejki gumowe które znajdują się na cięgnach "od biegów". Nie musisz ich od razu wymieniać, tylko sprawdź czy nie na tych tulejkach zbytniego luzu.
Wspominałeś wcześniej, że masz problemy z wbijaniem I, i może te tulejki są winne temu. Dla tego Pioterek, podsunął ten pomysł na problem z wrzucaniem biegów.
Tu masz zdjęcie tych tulejek / gumek
Pioterek - 4 Kwiecień 2015, 23:55
Greg_G, no to tulejki już widzisz, a co do wysprzeglania to kiedy płyn zmieniałes w układzie? Być może się trochę wysprzęglik przycina. Taka teoria.
Greg_G - 5 Kwiecień 2015, 12:17
Płyn zmieniałem rok temu. Tylko, że mój mechanik, przy wypuszczaniu płynu z układu sprzęgła nie naciskał pedału sprzęgła by ten płyn wypompować, mimo, że się o to dopominałem. W efekcie mogło nie wylecieć tyle ile powinno. Jednak szarpanie i te objawy rozłączania miałem już wcześniej, po wymianie płynu nic się nie zmieniło.
perzu126 - 5 Kwiecień 2015, 14:03
Greg_G, to jak pedalem nie naciskał, to jak by go nie wymiemiał
Greg_G - 5 Kwiecień 2015, 17:11
Eh, no tak myślałem, że to niewiele mogło dać, i weź tu jedź do fachowca, i jeszcze mu coś powiedź
Pioterek - 5 Kwiecień 2015, 18:26
No ale może użył przyrządu i wyciągnął podcisnieniowo? Bo jak odkręcił odpowietrznik i czekał aż samo zleci to lipa.
Greg_G - 8 Kwiecień 2015, 08:25
Czekał aż samo zleci.
To 'zerwanie napędu' przy wciśnięciu sprzęgła zdarza się na najczęściej gdy samochód ma pod górkę i muszę się zatrzymać, jadę na 1, wciskam sprzęgło i jest taki dziwny odgłos- coś jakby stuknęcię / uderzenie...
Alpen - 12 Kwiecień 2015, 20:43
No niestety, szarpanie nie ustało. Myślicie, że winna może być skrzynia? Jest w niej coś takiego co by mogło to powodować? Bo chyba przymierzam się do wymiany.
Greg_G - 24 Maj 2015, 11:40
Wracam do tematu.
Byłem na wymianie płynu hamulcowego w znanym lubelskim warsztacie od mb
Wymiana wyglądała w sposób taki, że na dole korek został odkręcony, a z góry zostało dmuchnięte kompressorem . Podobno sposób który nigdy nie zapowietrzy.
Pozakręcane, poskładane, wsiadam do auta, wciskam sprzęgło- i nie odbija, brak, biegi nie wchodzą.
Damn it. Trochę go ręcznie pod pompowaliśmy i zaczęło działać. Co ciekawe, pedał wciąż był bardzo luźny, miękki, a samo sprzęgło brało od samej podłogi, ale samochód ruszał bardzo silnie. Tak nie było wcześniej. Gdyby nie to, że bierze od samej podłogi i luźny pedał to bym już był zadowolony. Powtórzyliśmy operację i pedał nabrał większej sztywności, ale start auta i moment wysprzęglania pozostał.
Na drugi dzień jazda spoko, żadnych drgań, ładnie rusza itd. Następny dzień, sprzęgło wróciło do starej formy ruszania, czyli już nie bierze od podłogi i szarpie znowu. Gdy już przestanie szarpać, to nie rusza z taką siła jak od razu po wymianie płynu. Wiecie może z czego mogą wynikać takie anomalia? Co jeszcze mógłbym zrobić (czy wymiana wysprzęglika mogłaby pomóc, czy ten element nie ma na to wpływu ) ?
atQ - 24 Maj 2015, 18:32
Jeśli wcześniej było wszystko ok to wysprzęglik jest ok. Ja bym spróbował odpowietrzyć pompkę sprzęgła przy pedale bo wygląda na zapowietrzoną.
|
|
|