Puzel - 20 Październik 2017, 18:41 Temat postu: regeneracja tylnych zacisków hamulcowych Właśnie jestem w trakcie remontu hamulców, przód już ogarnięty, teraz przyszła pora na tył. Z rozmontowaniem zacisków nie było problemów - podważyć śrubokrętem uszczelkę przeciwpyłową, sprężonym powietrzem wycisnąć tłoczki, zacisk do piachu, farba do zacisków i przyszła pora na składanie. Kupiłem w Intercarsie zestaw naprawczy zacisku (tłoczek + usczelki). Jako, że uszczelka przeciwpyłowa z oferowanego zestawu jakoś do mnie nie przemawiała (cała miękka, z pierścieniem sprężynującym dołączonym luzem, który się nakłada na zewnętrzną stronę uszczelki aby jakoś tam ustalić ją na miejscu) to kupiłem zestaw uszczelek ATE - uszczelka przeciwpyłowa jest tutaj inna - ze sztywnym rantem, taka jak w oryginale. Sęk w tym, że nie mam pojęcia jak ten cholerny uszczelniacz wcisnąć na miejsce, męczę się już godzinę i już niezły ciąg epitetów zdążył polecieć... Daniel - 20 Październik 2017, 19:16 Puzel, rozpołowiłeś zacisk? Puzel - 20 Październik 2017, 22:19 właśnie nie rozpoławiałem zacisków, zastanawiam się czy to nie jedyna opcja czy nie będzie trzeba tak zrobić, dotoczyć jakąś tuleję i to cholerstwo tam wbić mariuszt0 - 20 Październik 2017, 22:41 Puzel, co chcesz wbijać ?  Przecież wszystko miękko wchodzi jeśli przy montażu użyjesz pasty do tego dedykowanej, ATE takie robi
Daniel - 20 Październik 2017, 23:00
Nie mam więcej pytań... Puzel - 21 Październik 2017, 12:02 Widzę Daniel, że Twój post wiele wnosi do tematu... Zregenerowałem trochę zacisków w swoim życiu, z tym że wszystkie były motocyklowe z racji, że tą branżą się zajmuję a nie samochodówką. W motocyklowych jest inna konstrukcja uszczelniacza przeciwpyłowego, z tąd też teraz mam zagwozdkę jak to cholerstwo zamontować. Pastę do uszczelniaczy mam (ATE), elementy obsmarowane obficie i nic z tego. Nowy uszczelniacz delikatnie się różni od starego (obydwa ATE), ten nowy ma od wewnętrznej strony takie dwie jakby wargi (jak w simmeringu), stary tego nie miał i ze starym nie ma problemu z montażem. Daniel - 21 Październik 2017, 12:53
Mój post wnosi tyle ile trzeba, że - z całym szacunkiem Kolego - nie wiele się znasz na konstrukcji samochodu którym jeździsz a jednocześnie próbujesz naprawiać. I teraz dobra rada - może zanim zabierzesz się za kolejną robotę to NAJPIERW uzupełnij wiedzę z tego zakresu tematu. Naprawdę warto - polecam!
I zapewne w czołgu też inna 
Podsumowując - widać za mało. Puzel - 22 Październik 2017, 17:35 Z całym szacunkiem ale wiedzy na temat mechaniki mam wystarczająco dużo. Wydawało mi się, że forum powinno służyć dyskusji, pomocy i wymianie informacji, niestety tak jak w tym przypadku zamiast pomocnej rady to można trafić na gbura. Tak jak wspomniałem, samochody to nie moja branża ale jakbyś Daniel kiedyś miał problem z motocyklami to możesz być pewien, że Ci odpowiem dokładnie tak samo. Daniel - 22 Październik 2017, 17:52 Puzel, tak sie szczęśliwie składa, ze problemy ze swoim sprzętem jednośladowym rozwiązuje samodzielnie, także obawiam sie, ze nie będziesz miał okazji tym razem z siebie zrobic gbura. Pozdrawiam serdecznie 
Fiki - 22 Październik 2017, 20:07 Daniel, nie bądź nieuprzejmy dla kolegi, tylko wytłumacz. Ja też się chętnie dowiem, co o tym myślisz, bo sam za kilka dni będę regenerował zaciski. Puzel, jedyne, co mi przychodzi do głowy, to to, że masz źle dobrany zestaw uszczelek. Odpal sobie katalog któregoś producenta i sprawdź po numerach. A uszczelka z tego zestawu z tłoczkiem daje się ułożyć? Daniel - 22 Październik 2017, 21:32 Fiki, tutaj nie ma co tłumaczyć - producent przewidział w przypadku dokonania naprawy zacisku tylnego jego "rozpołowienie". W dobrych zestawach naprawczych powinny występować dodatkowe uszczelki.
Naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy użytkownicy lubią robić sobie pod górkę...
Być może 
adamd - 21 Luty 2018, 18:01 Panowie regenerować czy lepiej kupić nowy za 170 zł? Frytejro - 25 Luty 2018, 23:14 nowy chinski ? zobacz ile tłoczek i ile reparturka. regeneruj jesli nei jest zgnity |
||||||||||||||||||
