To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Zawieszenie, hamulce, felgi i opony - opony zimowe

cieply - 27 Październik 2006, 11:02

A czy wiecie coś o oponach Yokohama? Ponoć to świetne gumy? Myśłałem o zakupie takich zimówek, ale cena przeważyła i wziołem Klebery.
Ale wiosną kupię chyba nowe letnie i myślę tym razem o Yokohamach lub Continentalach (Premium)...
Pozdro

topol - 27 Październik 2006, 11:16

cieply napisał/a:
A czy wiecie coś o oponach Yokohama? Ponoć to świetne gumy? Myśłałem o zakupie takich zimówek, ale cena przeważyła i wziołem Klebery.
Ale wiosną kupię chyba nowe letnie i myślę tym razem o Yokohamach lub Continentalach (Premium)...
Pozdro


Ale ta cena....

cieply - 27 Październik 2006, 11:28

W obecnej sytuacji finansowej cena przeważyła, ale może do wiosny się odkuję... :wink:
A tak poważnie to na lato chce mieć lepsze gumy - robię wtedy dużo więcej kilometrów. A ceny... w rozmiarze 195/65/15 znalazłem w internecie:
Continentale Premium za 239zł
Yokohamy AA01 za 219zł lub S306 za 188zł... :?: :?:

topol - 27 Październik 2006, 12:06

cieply napisał/a:
W obecnej sytuacji finansowej cena przeważyła, ale może do wiosny się odkuję... :wink:
A tak poważnie to na lato chce mieć lepsze gumy - robię wtedy dużo więcej kilometrów. A ceny... w rozmiarze 195/65/15 znalazłem w internecie:
Continentale Premium za 239zł
Yokohamy AA01 za 219zł lub S306 za 188zł... :?: :?:


Na lato to mam 205/55/16........
Na zimę patrzyłem na 205/60/15 ale cena prawie 400 zł, a 195/65/15 cena poniżej 300 zł na te same opony! :shock: :shock: :shock:

cieply - 27 Październik 2006, 12:29

Ja też zauważyłem, że powyżej szerokości 195 ceny rosną chyba wykładniczo... :?

Na zimę kupiłem 195/65/15 czyli zalecane. Letnie które kupiłem z autem też są w tym rozmiarze. Kusi mnie by kupić trochę szersze gumki - chociażby 205-ki, ale myślałem raczej o profilu 60 (Warszawa - kraweżniki, często w teren - przydaje się to "minimalnie wyżej") ale wtedy cena ~265zł za Continetale (Yokohamy tak samo).
Jakie masz wrażenia z jazdy na swoich 205/55? Jak z krawężnikami, polnymi drogami...? Nie pytam o trasę bo wiadomo, że lepiej... :wink:

Camel- - 27 Październik 2006, 13:09

Ja mam z przodu 195/65 R15 Pirelli P6000 :? , a z tyłu 205/60 R15 Fulda Progresso bodajże ;) Generalnie różnica pomiedzy 195/65 a 205/60 dużej nie ma... a tym bardziej w wyglądzie. A jak z trakcją? Też nie ma dużej różnicy. Tylko te z tyłu są przyklejone, a te z przodu sięniestety tylko toczą :P Ale następne opony kupię już 195tki, bo przynajmniej będzie wygodniej na minimalnych dziurkach, a w Sporcie to ewidentnie czuć...
topol - 27 Październik 2006, 13:44

cieply napisał/a:
Ja też zauważyłem, że powyżej szerokości 195 ceny rosną chyba wykładniczo... :?

Na zimę kupiłem 195/65/15 czyli zalecane. Letnie które kupiłem z autem też są w tym rozmiarze. Kusi mnie by kupić trochę szersze gumki - chociażby 205-ki, ale myślałem raczej o profilu 60 (Warszawa - kraweżniki, często w teren - przydaje się to "minimalnie wyżej") ale wtedy cena ~265zł za Continetale (Yokohamy tak samo).
Jakie masz wrażenia z jazdy na swoich 205/55? Jak z krawężnikami, polnymi drogami...? Nie pytam o trasę bo wiadomo, że lepiej... :wink:


Ja kupiłem Hildę na zimówkach 205/60/15. Potem dokupiłem kompletne koła 16 cali z oponami 205/55/16 także nie mam porównania, dopiero teraz na zimę zdecydowałem się na węższe opony (195/65/15) bo to i taniej i lepiej (przynajmniej moim zdaniem).
Ja mieszkam od paru lat na wsi, jeżdże po różnych drogach i generalnie po wjeżdżeniu się w samochód uważam że jeździ się super, no zawieszenie bym podniósł bo -40 to w polskich warunkach już ekstremum.......

toart - 27 Październik 2006, 17:51

Woskujecie lakier na zime - jesli tak to czym?
Pozdrawiam

Lukas - 27 Październik 2006, 19:02

JA raczej na wiosnę jakims plastmalem albo innym mleczkiem. A na codzień używam szamponów woskujących.
cieply - 30 Październik 2006, 09:31

Hej
A najlepiej i na zimę i wiosnę... :lol:
Ja staram się przelecieć auto plastmalem tak co parę miesięcy.

A tak z innej beczki. Zaraz po uruchomieniu auta zaczyna mi dmuchać wilgotnym powietrzem i zaparowuje szyby. Po chwili wieje już normalnie i szybko grzeje. Wiem z innych postów, że to norma w W202. I tu pytanie - jak radzicie sobie zimą? Wyobrażam sobie, że to może być bardzo wkurzające... Wsiadasz do auta, a tu Ci wlatuje wilogoć pięknie zamarzająca na szybie... Więc co - siedzisz i czekasz aż się rozgrzeje, albo skrobiesz...? :?

Pozdro

[ Dodano: 30 Październik 2006, 10:55 ]
Jeszcze jedno pytanie:
Czy ktoś z Was jeździ na alufelgach zimą? Czy myślicie, że to ryzykowne?
Nie bardzo mam kasę na zakup felg do zimówek, a kupiłem z aluskami.
Pozdro

Lukas - 30 Październik 2006, 11:39

cieply napisał/a:
Jeszcze jedno pytanie:
Czy ktoś z Was jeździ na alufelgach zimą? Czy myślicie, że to ryzykowne?
Nie bardzo mam kasę na zakup felg do zimówek, a kupiłem z aluskami.
Pozdro


Nigdy nie jezdziłem zimą na alusach i nie polecam. Są oczywiście środki ochronne ale wg mnie problemem jest większe ryzyko uszkodzenia takiej felgi.
Uzywane stalowe można mieć za 40-50zł. To tyle co jedna zniszczona alu.
Ale ja np. mam stalowe te same na lato i zime. :cry:

cieply - 30 Październik 2006, 11:57

A gdzie je kupić w tej cenie? Na allegro nigdy nie wiadomo co dostaniesz...

Czy rzeczywiście ryzyko uszkodzenia jest tak duże. Miałeś osobiście jakies przygody z alufelgami?

Lukas - 30 Październik 2006, 14:20

Z alu nie. Ale już bywało ze chwila nieuwagi kosztowała mnie wgniecioną felgę. Wystarczyło, że na śliskim zakręcie tył poleciał na krawężnik. Wtedy impreza kosztowała mnie dokładnie tylko 40zł.
Używane felgi sprzedają często wulkanizatorzy i osoby handlujące używanymi oponami. Sprawdzają, montują, wywazają i jak jest coś nie tak to zmieniają. Ryzyka praktycznie nie ma.

topol - 30 Październik 2006, 14:51

Cóż, w Polsdku miałem alufelgi na których jeździłlem cały rok i nic im się nigdy nie stało. Teraz też mam zamiar jeździć na aluminiowych ponieważ letnie opony kupiłem w komplecie felgami. Poza tym mieszkam teraz na wsi, więc i krawężników mniej widuję ;-)
MARR - 30 Październik 2006, 16:00

Witam :D :D Ale sól Panowie daje znać o sobie na "alusach" już pomijam uszkodzenia typu wjechanie na coś, sól potrafi się weżreć w lakier alufelgi :( :( :( stalowe można kupić tanio i odpadają żeczy takie jak zakładanie i ściąganie i wyważanie dwa razy w roku.Kup stalówki, raz założysz i po kłopocie.Przyjdzie wiosna ściągniesz i założysz czyste suche piękne alufelgi :D :D :D
Pozdrowienia



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group