To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - problem diesel c 250

Anonymous - 28 Grudzień 2007, 22:39
Temat postu: problem diesel c 250
Witam!
Mam problem z moim nowo sprowadzonym Mercedesem C250D z 1993r. Samochód pali na dotyk.Wyjeżdżam z garażu i co sie okazuje, że po przejechaniu (rożnie to bywa) kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrów mój samochód nagle gaśnie, a z rury wydechowej pojawia sie czarny dym. Wcześniej, gdy jadę dym jest jasny ledwo widoczny dymek. Gdy zgaśnie, muszę odczekac kilkanscie minut i samochód pali na dotyk i mogę wyruszyc w dalszą trasę, a po pewnym czasie znów spotyka mnie to samo. Wykluczona jest awaria układu zasilania. Przy jeżdzie na krótkich trasach, ten problem mógłby sie nie pojawic. Czy może ktoś spotkał sie z podobnym problemem, lub zna jego rozwiązanie?

Prosze o pomoc
Pozdrawiam

MikiPOZ - 28 Grudzień 2007, 22:47

moze wtryski prosza sie o regeneracje.... zrób mu kuracje mixolem
Anonymous - 29 Grudzień 2007, 11:59

Myślę, że wtryski sprawiały by problem cały czas, a nie tylko po możliwym nagrzaniu, ja bardziej podejrzewam problem w elektronice sterującej.
MikiPOZ - 29 Grudzień 2007, 13:36

knight_rider napisał/a:
Myślę, że wtryski sprawiały by problem cały czas,


nie dokonca to zalezy rowniez od paliwa i pogody...

i nawet po moliwym nagrzaniu...

Ja bym zrobil kuracje mixolem narazie ....

pzdro

jackool - 1 Styczeń 2008, 19:12
Temat postu: Re: problem diesel c 250
knight_rider napisał/a:
Witam!
Wykluczona jest awaria układu zasilania.


Nie byłbym taki pewien

Ja miałem taką historię ale z Vito (też merol :) ):

W celu zdjęcia imobilajzera oddałem go do elektryka. Za 2 dni zadzwonił że autko gotowe. Pojechałem z kumplem po niego. Ja wracałem Sprinterem on Vito. Po paru set metrach patrzę w lusterko a tu go nie ma. Wróciłem się a on stoi za skrzyżowaniem. Pytam się co się stało?? On że mu zgasł. Odpalił jedziemy dalej. Kilka metrów sytuacja sie powtarza. Zamieniliśmy się autami bo stwierdziłem że nie potrafi jeździć :P . A tu następna krzyżówka i silnik zgasł. Mówię k** co się dzieje wracamy do elektryka. Po przeglądzie gruntownym elektryki okazało się że źle kable poskręcał i w momencie wrzucenia prawego kierunku robiło się zwarcie i silnik gasł co i tak w dieslu było dla mnie nowością bo mam jeszcze starą 208 i tam po odpaleniu mogłem wyciągnąć akumulator a on dalej sobie mruczał :-)

Anonymous - 8 Styczeń 2008, 21:40

Przyczyna zdiagnozowana, niestety jest to pompa paliwowa, a dokładnie czujnik położenia listwy sterującej.
Teraz muszę znaleźć pasującą pompę:(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group