Zobacz temat - Hamowanie silnikiem

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Mercedes W202 Forum w202.pl Klasy C

Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - Hamowanie silnikiem

infosoft - 13 Maj 2008, 15:00

Daniel napisał/a:

...- wyzsze obroty biora sie z tego, ze silnik jest polaczony z kolami za pomoca ukladu napedowego - dopiero rozlaczenie sprzegla lub "wrzucenie" luzu powoduje, ze obroty silnika spadaja...

a nie sądzisz, że raczej np. to w/w zadanie-truizm w końcu jednak zupełnie nic nie wnoszące można zaliczyć do głupotek;

ps: może w tym co napisałem czegoś nie zrozumiałeś-to nie wstydź się przyznać, ale nie zarzucaj komuś głupot, bo przeważnie się jeszcze jednak mylisz...

mrrocky - 13 Maj 2008, 16:04

i sie zaczyna

Daniel - 13 Maj 2008, 21:53

infosoft napisał/a:

ja na "dobiegu" do świateł wrzucam luz i wtedy toczy się bez jakichkolwiek oporów, ale jak miałbym dojechać na silniku /bez dodawania gazu, ale na włączonym biegu=hamowanie silnikiem/ to bym miał opory i to znaczne /podobno wtedy nie spala paliwa/, i w końcu musiałbym wcisnąć pedał gazu i bilans chyba z pewnością byłby niekorzystny dla takiego rozwiązania; ale jak zjeżdżam z góry /garaż mam pod ziemią/ to równo na pierwszym biegu i wtedy nie spala benzyny /podobno =zero/

ciekawy jestem jak policzyles oszczednosci przy wjezdzaniu do garazu?? masz gleboki ten garaz?? jak bardzo?? moze u was w w-wie to sa jakies specjalne wersje ekonomiczne.... ciekawostka

a czy ty wiesz o tym, ze "na dobiegu" to sie nie jezdzi... prawo jazdy to u was w w-wie to pewnie sie zdaje w tych ekonomicznych podziemnych garazach

wybacz, ale najpierw to sam siebie przeczytaj, a potem oceniaj innych

i jeszcze jedno - gdy sie dojezdza do skrzyzowania "na dobiegu" jak to okresliles, to cala sztuka polega na tym, aby dobrze to sobie wyobrazic - ale coz, w w-wie to wasza wyobraznia konczy sie na, jak dojechac z dworca centralnego do palacu kultury

jjankiello - 13 Maj 2008, 23:43

Daniel, niepotrzebnie sobie robisz osobiste wycieczki i uogólniasz do wszystkich Warszawiaków. W Warszawie trzeba jeździć dynamicznie i tak się tam jeździ, szkoda tylko, że casem jest za dużo niepotrzebnego cwaniactwa, widocznego niestety również na drogach trasach poza miastem i stwarzającego niebezpieczne sytuacje. Tyle o Wawce. Ja sam nie lubię ślamazarności kierowców w Lublinie, ale nie narzekam.

Wracając do tematu - to czy oszczędzimy hamując silnikiem zależy od tego, czy dawkowanie paliwa jest sterowane komputerowo, czy nie. Jeśli jest to benzyniak na elektronicznym wtrysku czy diesel z elektronicznym sterowaniem pompą wtryskową to owszem - komputer może tam odciąć dopływ paliwa przy zdjęciu nogi z gazu lub go "maksymalnie zminimalizować" :mrgreen:

Jeśli jednak jedziemy benzyniakiem na gaźniku czy dieslem z mechanicznie sterowaną pompą wtryskową, wtedy nie ma różnicy. Hamując silnikiem zużywamy tyle samo paliwa, co na biegu jałowym silnika. KROPKA.

topol - 13 Maj 2008, 23:48

Daniel, robisz OT! :twisted:

reszta na privie.

Szanowni Państwo, sprawa hamowania silnikiem jest chyba wyjaśniona, zatem EOT :!:

Idź do strony: « 1 2