Silnik i osprzęt oraz układ napędowy - nie chce odpalac zimny 2.5 TD
Ozeh - 19 Styczeń 2010, 22:01
Mi dziś podczas kręcenia padł aku po raz kolejny więc wziąłem taty auto i pojechałem do sklepu po nowy, założyłem i mesiu tryknął za 2 razem, ale pojawił się gorszy problem zapowietrza się podczas jazdy i gaśnie. Miał ktoś taki przypadek? Nigdy wcześniej tak mi się nie zdarzyło.
jjankiello - 19 Styczeń 2010, 22:06
gumiś napisał/a: | wiesz co kolego na ten problem wydaje mi sie że mam pomysł
coprawda nie praktykowałem w mercedesie ale w innych autach daje rade |
Też tego nie praktykowałem - i raczej nie będę. Po prostu wymienię oringi, bo jestem przekonany, że to ich wina.
Do tej pory przez 11 lat auto odpalało normalnie i paliwo się nie cofało, więc dlaczego mam tego nie naprawić jak należy, tylko kombinować i rzeźbić...
G. - 19 Styczeń 2010, 22:11
Ozeh napisał/a: | zapowietrza się podczas jazdy i gaśnie |
To musi nieźle łapać powietrze. Ropa nigdzie nie wycieka?
Ozeh - 19 Styczeń 2010, 22:14
Nie mam pojęcia dziś już nie sprawdzę bo i tak ciemno pod blokiem, jutro do południa zobacze czy nie ma wycieków, ale wcześniej silnik był suchy
G. - 20 Styczeń 2010, 07:59
cybul napisał/a: | Temat znany 250TD nie odpala na zimno, poszełdem następującym tokiem:(...)
4. Ostatnim problemem okazała się miedziana podkładka pod śrubą mocujacą główny filtr paliwa. Podczas wymiany tego filtra założyłem stara podkładkę bo w zestawie nie było nowej. |
Panowie (uogólnieni), u mnie nie było takiej podkładki. Powinna być? "Sam naprawiam" o niej nie wspomina.
Daniel - 20 Styczeń 2010, 09:44
http://anonymouse.org/cgi...&SGR=120&SGN=04
Uszczelki wyraźnie są.
G. - 20 Styczeń 2010, 09:47
Daniel, podkładka to nie uszczelka Umiem odróżnić miedź od gumy
Daniel - 20 Styczeń 2010, 09:49
Gomezio napisał/a: | Daniel, podkładka to nie uszczelka Umiem odróżnić miedź od gumy |
Podkładka jest przy śrubie lub nakrętce, mając na myśli element złączny. W tym przypadku to jest uszczelka, materiał nie ma znaczenia.
Przerabiałem ten temat (uszczelki miedzianej )w W123 - ciekło.
G. - 20 Styczeń 2010, 09:55
Po prostu zastanowiła mnie ta miedziana podkładka. W zestawie z filtrem (zamiennik) jest gumowa. Czy oryginalna była z miedzi?
gumiś - 20 Styczeń 2010, 18:00
jjankiello napisał/a: | gumiś napisał/a: | wiesz co kolego na ten problem wydaje mi sie że mam pomysł
coprawda nie praktykowałem w mercedesie ale w innych autach daje rade |
Też tego nie praktykowałem - i raczej nie będę. Po prostu wymienię oringi, bo jestem przekonany, że to ich wina.
Do tej pory przez 11 lat auto odpalało normalnie i paliwo się nie cofało, więc dlaczego mam tego nie naprawić jak należy, tylko kombinować i rzeźbić... |
11lat odpalało hm , to już chyba czas by przestało jeżeli pomoże ci pare oringów to ok jeżeli zaś trzeba by z pompą do pompiaża leciec to chyba warto założyc zaworek i z głowy
- pozdrawiam
Jary - 20 Styczeń 2010, 19:27
gumiś napisał/a: | warto założyc zaworek i z głowy |
Sory, ale to pogranicze druciarstwa
Daniel - 20 Styczeń 2010, 20:03
Gomezio napisał/a: | Po prostu zastanowiła mnie ta miedziana podkładka. W zestawie z filtrem (zamiennik) jest gumowa. Czy oryginalna była z miedzi? |
Nie miałem okazji wymieniać filtra paliwa w silniku OM605 ale biorąc pod uwagę schematy EPC podejrzewam, że uszczelnienie śruby która ściąga filtr paliwa jest takie samo jak w silnikach diesla W123. Więc od góry przychodzi pomiędzy śrubę a obudowę filtra miedziana uszczelka a poniżej (na śrubie) uszczelka typu "O".
Kiedyś przy wymianie filtra paliwa w silniku OM617 miałem wyciek paliwa - nie mogłem sobie z nim poradzić i ustalić źródła wycieku. W końcu po krótkiej (acz bardzo treściwej ) walce z wyciekiem winna okazała się miedziana uszczelka - kupiłem w ASO (jakieś kilka PLN) i problem nigdy więcej się wrócił.
G. - 20 Styczeń 2010, 20:47
Daniel napisał/a: | od góry przychodzi pomiędzy śrubę a obudowę filtra miedziana uszczelka |
Podkładki tej nie mam i nie miałem. Ale oczywiście mogę się o nią postarać
Chodzi mi tylko o sam fakt, że ani fachowa literatura ani EPC o niej nie wspominają.
jjankiello - 20 Styczeń 2010, 21:56
gumiś napisał/a: | ok jeżeli zaś trzeba by z pompą do pompiaża leciec |
Ehehe... to akurat jest ostatnia możliwość, jaka by mi przyszła do głowy... Ta pompa drugie 11 lat pojeździ z tym silnikiem, o ile auta korniki wcześniej nie zjedzą
Zaworek zwrotny to tak samo ostateczność... oringi i jeszcze raz oringi... sprawdzone i dowiedzione nie raz...
Łukasz - 20 Styczeń 2010, 22:03
jjankiello napisał/a: | Ehehe... to akurat jest ostatnia możliwość, jaka by mi przyszła do głowy... Ta pompa drugie 11 lat pojeździ z tym silnikiem, o ile auta korniki wcześniej nie zjedzą
Zaworek zwrotny to tak samo ostateczność... oringi i jeszcze raz oringi... sprawdzone i dowiedzione nie raz... |
Pompa w OM605.960 jest nie do zdarcia, pod warunkiem, że była odpowiednio traktowana.
Dobre paliwo itp.
Wszelkie uszczelnienia sekcji, czy wymiana zaworków w pompie to rzeczy czysto eksploatacyjne i wcześniej czy później muszą zostać wymienione/naprawione.
|
|
|