Mercedes W202

Abdul

Heja wszystkim,
Jako że tutaj na forum są ludzie z głową i zawsze skłonni pogadać mam taki temat na tapecie - zakup małego, sprytnego auta w budżecie 10k. Warunki konieczne:
- Benzyna
- Klima
- Jak najmniejsza ilość szpachli
- Fajnie gdyby ruda była bardoz daleką znajomą i nie chciała się wprosić po zimie na pierwszy plan

Biorę pod uwagę takie auta (tutaj prośba do Was, czy może jest coś wartego uwagi oprócz tych poniżej):
- honda jazz
- hundai getz
- toyota yaris
- citroen c2
- skoda fabia
- vw polo

Spotkał się ktoś może z tymi autami? Ja dopiero zaczynam się zgłębiać w temat każdego.
VAG jakoś najmniej mnie interesuje ale jak będzie coś fajnego dlaczego nie

Auto będzie śmigac tylko w mieście, ok 5. tys. rocznie.

Ktoś coś - chętnie pogadam

Może szukam w złych markach

mariuszt0

Abdul, wg mnie stawiając na cel odporność na rdzę plus dość dobre benzyniaki (niezbyt mocne jak samochód na miasto) to skupiłabym się na rynku francuskim. Renault Clio 2-giej generacji z 1.6 16V, peugeot 206, może być nawet 1.4 (wada ze stosunkowo często puszcza UPG na kanale olejowym zalewając rozrząd), Citroen C3. Japonczyki w tej cenie mogą być blacharskim odpowiednikiem W202, VW polo wg mnie unikać 1.4 16V, już lepiej dorwać 3 cylindrowe 1.2 na łańcuchu, są jeszcze 1.6 16V ale stosunkowo mało na rynku wtórnym. Mam na myśli Polo 4 generacji

Także powinieneś mieć w czym wybierać

Muciek

Pozwolę się odnieść do 1.2 vs 1.4. Ja z kolei z doświadczenia mam zupełnie inne zdanie. 1.4 to 'pancerna' jednostka poza tym, że często niestety awarii ulega UPG, ale często nie pod takim względem, że regularnie, a po prostu prędzej czy później nas to spotka nie koniecznie przy dużym przebiegu. Jest to dodatkowo silnik montowany nie tylko w Polo, no i jest śmiesznie tani w utrzymaniu. Z kolei z 1.2 3-cylindrowym nie mam dobrych wspomnień (auto nie moje - kumpla ale często jeździliśmy nim razem), począwszy od tego, że brzmi jak brzmi, nie jedzie, zaskakuje nowinkami a niedawno nawet z tego wszystkiego już umarło. :mrgreen:

Wiem też, że to furka na miasto ale gdyby Cię kusiło wyskoczyć poza miasto to więcej niż 90-100kmh się nie bardzo da jechać, chyba że ktoś lubi wszechobecny chaos. A 1.4 mają znajomi, nawet jeden w rodzinie był, jeden jest i spoko silniki.

Abdul

Muciek, mariuszt0, dzięki za odpowiedź! Czyli tak jak myślałem, żeby japończyków nawet tych współczesnych unikać...
Dzisiaj jadę obejrzeć Honde Jazz tak z ciekawości, następne pewnie będzie C2.

Jakieś opinie C2 vs. C3?

Muciek

Abdul, z C2 miałem dosłownie chwilę do czynienia ale z dieslem i bardzo przyjemne autko, fajne, małe - niestety nie wiem jak sprawują się benzyniaki bo totalnie się na nich nie znam. C3 jeździłem troszkę (jako pasażer) i moje subiektywne odczucia to wszechobecna tandeta. Piszczące, skrzypiące, ruszające się w każdą stronę plastiki, twarde jak skała, generalnie dramat przez duże "D". Według mnie już Fabia jest lepiej wykonana. Była to jakaś benzyna (chyba 1.4) i silnik w miarę w porządku dawał sobie radę. Jeśli zastanawiasz się nad C2 vs. C3 to ja osobiście chyba szedłbym w C2 (ale tak jak mówię, nie przejechałem żadnym z tych aut setek kilometrów żeby jakoś szerzej się do tego odnieść). Tak swoją drogą to auto będzie dla Ciebie?

Abdul

Muciek, dzięki za info i opinię

Francuzów w ogóle nie znam. Tak, auto kupuję ja.

BTW to audi z podpisu jest Twoje?

Dzisiaj oglądałem Jazz, Ibize i Fiata Grande Punto (?). O dziwno w najlepszej kondycji Fiat, każde w praktycznie tej samej cenie ~10k.
Jedyne co to fiat z 2008, Jazz chyba 2002.

Muciek

Abdul

Muciek

Abdul

Muciek, to czekam na galerię, bo D2 zawsze mi się podobało

Fajnie, że jedyny słuszny silnik moim zdaniem do tego auta

Dzięki za info co o silnika

Jutro jak wszystko wypali jadę oglądać kolejne punto i 2x C2.

Krzychu

Abdul, dopiero teraz zauważyłem ale jak nadal szukasz to siostra ma Grande Punto w benzynce w bardzo fajnym stanie :wink:

Abdul

Krzychu, podeślij na PW co i jak jeżeli możesz

Dostałem PW - odezwę się jak znajdę chwilę!

EDIT:
Widziałem dzisiaj 3x C2 i jednego punto - punto śmietnik totalny, C2 okazało się całkiem fajny autem + blacha na nich faktycznie jest w świetnej kondycji, nawet jeżeli auto śmigało u nas 4 zimy

Gdyby ktoś szukał C2 w najmocniejszej wersji 125KM to widziałem dzisiaj jednego, mogę polecić (nie mój cel).

Jeden wstępnie mi się spodobał, ale jeszcze mam dwa do obejrzenia

EDIT 20.05

Temat do zamknięcia - auto zaliczkowane, C2, 1.4, 2006 r.

Muciek

Abdul, to teraz czas na prezentację :twisted:

Abdul

Spoko spoko, jak się uda jutro będzie pod domem