Mercedes W202

[barteq]

Wczoraj miałem okazję wjechać na kanał i znowu obejrzeć samochód od spodu. Niestety przy bardzo szczegółowym oglądaniu wyszła bardzo niepokojąca rzecz. Mocowanie, do którego jest przymocowany przedni wahacz zaczyna pękać. Jeśli mam być szczery, to jestem załamany bo moja celinka wydawała się czysta, bez rdzy. W zeszłym roku pod spodem nic nie było, na dodatek była robiona antykorozja w warsztacie, który zarzekał się, że robią drogo ale porządnie, a teraz taki "prezent". Szczerze powiedziawszy jestem załamany i nawet nie wiem jak ugryźć temat. Tak wygląda to od spodu:
https://drive.google.com/file/d/14X3eHMSibMxm6x_VEs9-ZdqvinO3zMcu/view?usp=share_link
https://drive.google.com/file/d/14XuDI23ufG4dyYSD3bbu0fsaySGE5-L3/view?usp=share_link

Prośba chociaż o porady co mogło być tego przyczyną? Czy źle położona antykorozja, na nieoczyszczone podwozie?
Co teraz robić? Wspawać jakieś wzmocnienie u blacharza?

[polofix]

Widać, że to nie przez rdzę, a jakieś zmęcznie materiału. Jedź do jakiegoś fachowca, pospawa ci, zrobi jakąś nakłądkę i będzie git.

[kriss]

polofix, dokładnie wygląda jak zmęczenie materiału. Chyba że tam ktoś coś działął i zainicjował to pęknięcie
Ja tylko takie pęknięćie to spawacz powinien to ogarnąć.

[barteq]

Dzięki za info, no to nie pozostaje nic innego jak szukać dobrego blacharza od ram i spawów

[polofix]

Mi ta belka zaczęła pękać na samym środku. Zespawałem, ale nawet bez tego to by trwało długie lata zanim by poważniej się zaczęło rozłazić.