Klekotanie tylnego koła |
Autor |
Wiadomość |
perzu126
W202 & A208 & W164
Pomógł: 433 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 11979 Skąd: Perzów
|
|
|
|
|
Krzyś
Pomógł: 20 razy Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 1033 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 4 Czerwiec 2013, 15:11
|
|
|
Oponki już na ostatni sezon zostają, później won, ale nie są nierówne. |
_________________
Pleśniak
Dziadek |
|
|
|
|
ellumen
Dołączył: 27 Wrz 2016 Posty: 19 Skąd: krasnystaw
|
Wysłany: 9 Marzec 2017, 11:34 Czy wiadomo co to?
|
|
|
Krzyś, Czy rozwiązał Pan problem tzw klekotania czy lo lo lo . Jesli tak to prosze napisac co było przyczyną! Pozdrawiam. U mnie jest tak mw przy 70-90k/h raczej dobiega to z koła lewego lub strony lewej tylniej. Wymieniłem tarcze i szczeki (bo stara tarcza była z wzerami) teraz sie klacki doceraja. Opony dobre (zamieniałem - to samo). Wahacze wymieniłem wszystkie i tuleje whawliwe wczesniej. Podnosze koło i niby na łożysku luzu nie ma - Ale wewnatrz bebno tarczy troche u góry podtarte jest osłona i szczeka górna. Nie wiem moze łozysko! MOze przegub! Moze dyfer poprostu! Ten dzwiek to takie : LOm lom lom nie wazne czy zakret czy na wprast słychac przy 70-85 km/h. Bardziej słychac ja sie gaz odpusci np zwalnia np za 90 na 80 km/h. Ale te wtedy tłumik sie wycisza / moze dlatego. Dzwiek nie jest głosny. |
|
|
|
|
Krzyś
Pomógł: 20 razy Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 1033 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Marzec 2017, 13:42
|
|
|
ellumen, u mnie problem okazał się śmiesznie prosty w ostatecznym rozrachunku (jak to bywa z takimi sprawami). Okazało się, że miałem za długie śruby w kołach. Ocierały o szczęki hamulców bębnowych i to powodowało hałas. |
_________________
Pleśniak
Dziadek |
|
|
|
|
ellumen
Dołączył: 27 Wrz 2016 Posty: 19 Skąd: krasnystaw
|
Wysłany: 9 Marzec 2017, 14:03
|
|
|
Krzyś, hMMM ale to Pan zmienił wczesniej te sruby na inne czy stare śruby (śuba) jakos sama sie wkreciła głebiej. Bo rozumiem ze problem zaczoł sie od pewnego momentu? |
|
|
|
|
Krzyś
Pomógł: 20 razy Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 1033 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 9 Marzec 2017, 14:13
|
|
|
ellumen, miałem kilka dłuższych. Kiedy były z przodu - wszystko było ok. Kiedy założyłem inne felgi, przez przypadek pogubiłem się w długości. Problem zaczął się po zimie, kiedy założyłem nowe koła do których dostałem wspomniane śruby. Później tychże śrub używałem również z zimowymi felgami - dlatego uważałem, że problem nie leży po stronie opon... tylko śrub |
_________________
Pleśniak
Dziadek |
|
|
|
|
perzu126
W202 & A208 & W164
Pomógł: 433 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 11979 Skąd: Perzów
|
|
|
|
|
ellumen
Dołączył: 27 Wrz 2016 Posty: 19 Skąd: krasnystaw
|
Wysłany: 14 Marzec 2017, 15:36 klekot koła
|
|
|
b]perzu126[/b], No zdaje sobie sprawe. Wiem ze czasami mogą te sprężyny od szczek sie wysunac trochę i ocierac. Ale sprawdziłem i wymieniłem na nowe szeki i sprezyny. Sruby sa orginalne - ale i tak sa na STYK z tymi spręzynami. // Założyłem krótsze odrobine. Ale nic. Otworzyłem drzwi tylnie i zaczołem sie rospedzac i stwierdziłem ze napewno opona wydaje odgłos --- szu szu szu szu (jakas krzywa) Zmieniłem na letnia i duzo mniej tego lo lo lo w sumie nie wiem czy cos tam jeszcze. Moze troche ale trzeba na siłe sie wsłuchiwac i to nie zawsze. Jesli sie rozwala łozysko to napewno da znac głosniej lub bede mógł wyczuc luzy (Narazie tego nie ma). Przegub to raczej pyka lub drzy mocno. Opisałem ta sytuacje bo moze komus pomogę jak bedzie czytał - coraz mniej W202 na drodze a coraz wiecej osób powraca do starszych merc i równiez w202. Dzieki za odp. |
|
|
|
|
4mario
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Lut 2016 Posty: 409 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15 Marzec 2017, 10:01
|
|
|
Co do długości śrub, to powinny wystawać przełożone przez otwór w feldze nie mniej niż 10mm i nie więcej niż 14mm. Za krótka nie będzie właściwie trzymała, za długa będzie ocierała ( powodowała dziwne dźwięki z tyłu auta) lub urwie szczęki hamulca postojowego.
Niektórzy liczą obroty przy wkręcaniu, ale to metoda zawodna z powodu możliwości pomyłki. Suwmiarka nie okłamie |
_________________ V8 Ma coś w sobie...
|
|
|
|
|
|