Mercedes W202

polofix

Michael. W silniku M271 jest kontrola rozrządu co 100.000km i koniec kropka. Widocznie nikt tam nie zaglądał! Po zakupie trzeba było prosto do mechanika i sprawdzić rozrząd, a nie jeździć dopuki silnik się nie rozwali.
Co do W210 to się zgadzam. To są bardzo trwałe samochody, oprócz blachy. Mechanika nie do zdarcia. Trzeba pamiętać, że samochody te po około 10 latach trafiły z Niemiec do Polski i tam nikt nie miał takich dużych problemów z rdzą, tylko my, bo kupiliśmy samochód, który według producenta powinien już nie jeździć.

mariuszt0

polofix, wg mnie wtedy jeszcze nie było takiego nacisku na szybką zmianę samochodu. Fakt że korozja wychodzi, ale samochód ma swoje lata. Z technicznego punktu widzenia W202 i W210 są bardzo dobrze zrobione, no bo sam powiedz co się tam dzieje. Raz na 15 lat wymiana przednich wahaczy żeby nie ugnił przy sworzniu i tyle, cała reszta nie poddaje się z dnia na dzień. 203 to inna bajka, nie jest tak łopatologicznie zrobiony, natomiast uważam że W210 to super samochód, jak znajdzie się zdrowy egzemplarz i zadba o jedyny problem, który w nim nagminnie występuje (korozja), to samochód wdzięcznie posłuży lata

polofix

mariuszt0 zgadzam się w 100%.
Dbajcie o swoje stare 202 i 210, bo takich samochodów już nigdy nie będzie.

BIZONIK5

1JZ · **Pomógł:** 18 razy Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 739 Skąd: Bydgoszcz

Jakie są wady tych v6 ogolnie? A No pala jak smok. W ogóle nie jadą w budzie okulara i w211, piją olej i to w dużych ilościach, a jak masz dużego pecha to zacznie pukać. Cewki w chorych cenach, dźwięk okropny. Jak tam brać bene to v8, albo przedliftowa rzedowke

BIZONIK5

moje 2.4 V6 w mieście pali 12L w trasie 9-9,5L, nie jadą? nie przesadzajmy na pewno nie jadą jak wariaty ale to jednak wolnossące motory nie ma z czego pojechać.... mój ani grama oleju nie pije i pierwsze slyszę o tym fakcie, dźwięk maja bardzo przyjemny

z jedynym z czym się zgodzę to, że sporo piją, cewki są cholernie drogie i że V8 najlepiej

WoleMerce

Miałem 208 z silnikiem 3.2 czyli ta sama seria co 2.4 itd. V6. Nie wyobrażam sobie tego silnika pod postacią 2.4. 3.2 nie robi roboty a jak wszyscy piszą wyżej, cewki 2 świecie na cylinder itd itp. Naprawdę jak miał bym się męczyć z tą konstrukcją wolał bym 4.3 bo takiego będę szukał do w210.

Co do oleju to olej łyka i nie sprzeczajcie się, to nawet jest opisane w instrukcji. Lanie oleju po bloku nie występowało u mnie pewnie ktoś robił uszczelki.
Rozrząd hałasował, falowały obroty, dźwiek ?? Jaki dźwiek, zwykły odkurzacz nic więcej.

Jedynie jakaś tam satysfakcja że przed sobą masz V6 i tyle. Co do spalania miałem w samej PB to przy jakiejś tam zabawie w mieście 15L wiec no tragedii aż takiej nie ma. Na trasie tak własnie koło 9L.

Są zwolennicy tego silnika i przeciwnicy, ja jestem przeciwnikiem i moim zdaniem nie warto. Chyba że ja za dużo wymagam ale nie sądzę

Co prawda nigdy nie zrobił numeru że chvj ci w dupe dalej nie jadę, no ale ja jednam wymagam pełnej sprawności silnika

. Ale o dziwo w chryslerze crossfire ten silnik robił mega robotę. A samochód cięższy od CLK.

MICHAL200

Fuck... Jesli z m112 jest tak jak piszecie, o m271 i m27w opinie w ogole tragedia... To chyba bedzie sie przesiasc na jakis odkurzacz. Co za sens kupowac MB zeby pakowac sie w koszta :roll:

Ps. Diesla nie trawie.

Greg_G

Na forum E klasy, kogo nie zapytasz o benzynowy silnik wyłączając kompressor, każdy poleca M112/113. Ja niestety nie miałem, więc cóż mogę innego powiedzieć, niż tylko powtarzać opinie forumowe. Gdybym był zainteresowany benzyną i chciał przedlifta w W211 to 3.2 V6 było by moim wyborem. Rozumiem też opinie jak ktoś mówi o tym silniku, że te 224KM nie jadą, pewnie ma w garażu same V8 i V12.
12 świec, cewki, myślę, że do przeżycia, to nie jest W202, ale każdy liczy po swojemu i wie na co może sobie pozwolić.

Cytat:

Co za sens kupowac MB zeby pakowac sie w koszta :roll:

A kto kupował Mercedesa ze względów ekonomicznych kiedykolwiek? :shock:

a na temat kompressora:
http://w211.eu/viewtopic.php?f=29&t=9098

MICHAL200

Muciek

MICHAL200 nie słuchaj tutaj pojedynczych opinii tylko poczytaj fora, bo 3.2 to bardzo chwalone silniki, dużo ludzi ich szuka dlatego mają spore ceny jeszcze w stosunku do innych. Kumpel ma 3.2 w W210 w 4maticu i jest wszystko w porządku, nie ma co się zniechęcać.

polofix

Wszystkie silniki m112, m113 , m271 m272 są udane. M272 po wymianie wałka jest udanym silnikiem i można brać. Przy zakupie takiego silnika, trzeba patrzeć czy udokumentowana jest wymiana. Jak jest to brać. Dodam, że od pewnego numeru silnika, i rocznika chyba 2007 były montowane wałki bez wad. M112 i m113 to jedynie koszt kabli i cewek nie jest mały. Może koszt jest w normie, ale kabli jest dużo i dlatego tak wychodzi.
M271 koszt wymiany rozrządu w serwisie to coś około 7000. W zwykłym warsztacie, cały komplet wyjdzie może ze 2 koła. Spalanie jest najniższe i to jest ten plus tego silnika.

polofix

WoleMerce

Jeżeli 7,5 s do 100 w samochodzie "sportowym" jakim jest 208 jest dla kogoś zadowalająca to jedynie zazdrościć małych wymagań :mrgreen:

Ja jedynie stwierdzam fakt że moim zdaniem nie warto pchać się w 3.2 i lepiej w 4.3 oczywiście w zależności od modelu i czy występował w nim :roll:

Ale lepiej napisać że zrobisz sobie rozrząd za 2000 dołożysz jeszcze 800 no później jeszcze 1000 i masz całkiem spoko silnik

Znowu pogratulować portfela i braku innych wydatków.
Pomijam fakt że 1/2 opini na ten temat piszą ludzie którzy taki samochód użytkują jedynie w niedziele i od święta. Ja dobrze wiedziałem co w moim kuleje, ale jak przyjechał pierwszy kupiec po niego to jak by nogi Boga złapał nie chciał wychodzić.

polofix