To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Elektryka - Czujnik temperatury wnętrza

Camel- - 6 Październik 2009, 17:14

Javoreczek, sprawdź, może podciśnienie inaczej zadziała z autem. Wystarczy uchylić. Prawidłowo działające ogrzewanie powinno bez problemu ogrzać wnętrze auta przy uchylonym szyberdachu nawet w zime. No i pamiętaj, że z szyberdach nie dmucha, tylko szyber ciągnie ;)
papuga911 - 3 Listopad 2009, 22:28

Witam. W kratce na środku jest zamontowany mały wiatraczek, który zasysa powietrze z kabiny i czujnik, który mierzy temperaturę w kabinie. Rozbierałem to, bo pękła mi śmieszka i musiałem połączyć kabelkiem a płytkę skleiłem, trzeba delikatnie się z tym obchodzić przy rozbieraniu, bo można połamać.
Javoreczek - 4 Listopad 2009, 10:18

papuga911 napisał/a:
W kratce na środku jest zamontowany mały wiatraczek, który zasysa powietrze z kabiny i czujnik, który mierzy temperaturę w kabinie.


no toś mnie teraz zaskoczył :shock: :shock: :shock:
Nie rozbierałem tego sterownika jeszcze, ale dokonałem oględzin organoleptycznych przez te dziurki i widac tam tylko główkę jakiegoś termistora. Wiatraczka nie widac, ani nie słychać... ale może nie działa i dlatego...
Gdzie on mniej wiecej jest, gdzieś głebiej, czy pod sama kratką powinien być?

papulator - 21 Listopad 2009, 22:08

Odświeżam temat, bo mam identyczny problem jak opisany przez kolegów. Czy ktoś rozwiązał już problemy z ogrzewaniem?
schlottermeyer - 20 Marzec 2010, 18:54

Javoreczek napisał/a:
Wiatraczka nie widac, ani nie słychać... ale może nie działa i dlatego...
Gdzie on mniej wiecej jest, gdzieś głebiej, czy pod sama kratką powinien być?


Javoreczek, miałem ten sam problem co Ty - dodatkowo zauważyłem, że na zmienność komfortu termicznego ma wpływ także prędkość jazdy ;)
U mnie jednak wiatraczek było słychać non stop, to było takie upierdliwe cykanie nie wiadomo skąd. Dużo czasu zmarnowałem, zanim metodą prób i błędów wykryłem, że przykry dźwięk dochodzi z panelu sterowania nawiewem. Wyciągnąłem panel, rozebrałem go na części pierwsze i okazało się że cykanie to efekt zużytego amortyzatora miniwiatraczka czujnika temperatury (3 sprężynki, w tym jedna płaska, od spodu). Nijak nie wiedziałem jak się za to zabrać, więc niechcący urwałem oś wiatraczka (on chyba jest wogóle nierozbieralny). Czeka mnie teraz spory wydatek...
Aha - wiatraczek jest pod termistorami, w zakratkowanym okienku na samym środku panelu. Warto dbać o czystość tej kratki.
Pozdrawiam!

Javoreczek - 21 Marzec 2010, 21:52

papulator napisał/a:
Czy ktoś rozwiązał już problemy z ogrzewaniem?


Taaa... jak pukne w te kratkę, to po 2 min. zaczyna grzać normalnie :mrgreen:
Znaczy coś sie rozlazło wewnątrz i trzeba to rozebrac i polutowac w środku porządnie. Kiedys sie za to wezme :wink:

mchali - 14 Grudzień 2010, 20:49

hmm nie bardzo rozumiem... poprawcie mnie jeśli źle dumam, jeżeli coś stanie się nie tak z tym wiatraczkiem bądź czujnikiem to przy nastawieniu pokręteł na grzanie będzie leciało cały czas zimne lub też odwrotnie, przy nastawieniu na zimne będzie leciało ciepłe ??
janucha78 - 14 Grudzień 2010, 21:04

mchali napisał/a:
hmm nie bardzo rozumiem... poprawcie mnie jeśli źle dumam, jeżeli coś stanie się nie tak z tym wiatraczkiem bądź czujnikiem to przy nastawieniu pokręteł na grzanie będzie leciało cały czas zimne lub też odwrotnie, przy nastawieniu na zimne będzie leciało ciepłe ??

Nie musi byc az tak skrajnie ale czujnik temperatury w srodku bedzie podawał błędne dane do panelu sterowania i ogrzewanie nie bedzie dzialac tak jak powinno.

mchali - 14 Grudzień 2010, 21:54

ehh czyli powodem słabo działającego ogrzewania może być właśnie ten czujnik.. sprawdzałem elektrozaworki działają dobrze (otwierają i zamykają) ale przy ustawieniu na zimne leci ciepłe ( a przy ustawieniu na czerwone gorące). jak kiedyś bedę miał wolną chwilę to sobie tam podłubie, pewnie nie szybko bo teraz zimno i używa się tylko ciepłego powietrza a ja jestem leń... :D trochę szkoda że dopiero teraz i to przez przypadek się o tym dowiedziałem, no ale lepiej późno niż wcale :)
Camel- - 15 Grudzień 2010, 14:55

mchali, a układu zapowietrzonego nie masz? ;)
jacon - 15 Grudzień 2010, 18:13

Javoreczek napisał/a:
Camel- napisał/a:
Javoreczek, a jak reguluje? Może wszystko jest ok? :P


Otóż reguluje w zasadzie poprawnie, choć efekty dla pasażerów są kiepskie.
Gałki ustawione mam na białem polu i generalnie ich nie ruszam. Kiedy jest ciepło, to nie grzeje, kiedy jest zimno grzeje. Nie ma problemu, kiedy jade 20 min. do roboty. Wsiadam do zimnego samochodu, ogrzewanie się włącza i zaraz jest ciepło. Problem się robi, gdy w samochodzie mam spędzić godzinę, albo dlużej. Wtedy cała ta konsola środkowa nagrzewa się, przy czym nie robi się oczywiscie ciepła, tylko osiąga powiedzmy temperature pokojową. Problem w tym, że ogrzewa się ona nie od powietrza w kabinie, tylko od czegos pod spodem (obudowy nagrzewnicy, radia, czy ChGW czego jeszcze), skutkiem czego jest cieplejsza niż powietrze w kabinie. Czujnik umieszczony wewnątrz sterownikia oczywiście równiez osiąga tą temperaturę (bo nie ma żadnego wiatraczka, który by wymuszał obieg powietrza) i ogrzewanie mysli, że już się nagrzało, zmniejsza intensywnośc grzania i z kratek zaczyna lecieć letnie powietrze - niewystarczające do zapewnienia komfortowych warunków wewnątrz. Przekręcenie gałek na czerwone pole niewiele daje, bo powietrze robi się tylko troche bardziej letnie. Oczwiście można przekręcić gałkę na maxa, aż pstryknie wyłącznik w srodku, tylko, że wtedy robi się w środku sauna, więc tez nie o to chodzi.
Irytuje mnie to bardzo, delikatnie mówiąc. Dlatego właśnie się zacząłem zastanawiać, co może być nie tak, bo sterowanie wykonuje swoją pracę jak najbardziej właściwie, tylko lokalizacja czujnika jest trochę chybiona. Przyszło mi zatem do głowy, że może jednak powinieniem mieć tez ten czujnik w obudowie lampki.
W tej chwili otwieram sobie trochę środkowy nawiew z zimnym powietrzem i ustawiam go na maxa w dół. Troche niby pomaga, ale to chyba nie powinno tak być. Już mi do głowy przychodzą takie pomysły, żeby jakiś wiatraczek nad tym czujnikiem zamontować :mrgreen:

Mam identyczne objawy jeśli chodzi o wadliwe działanie ogrzewania z tym że w moim aucie mam ten wiatraczek w lampce, czy też może on być walnięty? Bo chyba zasada działania jest identyczna a tylko różni się umiejscowieniem co?

Javoreczek - 15 Grudzień 2010, 20:57

Pewnie, że może byc walnięty. Masz o tyle lepiej, że lampkę jest łatwiej rozebrać.

Ja u siebie już rozkmniniłem o co chodzi. Wiatraczek jest, tylko czasem nie rusza. Zaczyna się kręcić dopiero jak się puknie w ten panel i wtedy wszystko działa w porządku, jak już zresztą wyzej wspomniałem.

Bartosz 202 - 16 Grudzień 2010, 08:22

Podłącze się do waszej dyskusji bo też mam problem z ogrzewaniem, zazwyczaj wewnątrz auta mam za gorąco i nijak nie mogę tego wyregulować - albo za zimno albo gorąco. Powiedzcie czy te zaworki pod maską powinny pukać co kilka sekund czy też powinny otworzyć lub zamknąć i tyle? Jak ewentualnie rozprawić się z nimi?
G. - 16 Grudzień 2010, 08:31

Bartosz 202 napisał/a:
czy te zaworki pod maską powinny pukać co kilka sekund czy też powinny otworzyć lub zamknąć i tyle?

Powinny pukać. Chyba, że pokrętła sterowania ogrzewaniem są na czerwonym polu, wtedy pozostają otwarte.
Bartosz 202 napisał/a:
Jak ewentualnie rozprawić się z nimi?

Zajrzyj do działu "Zrób to sam", jest obszerny wątek na temat zaworków.

Bartosz 202 - 16 Grudzień 2010, 08:50

Oki, dzięki, faktycznie jest co czytać, będę próbował coś z tym zrobić, materiał na pewno będzie pomocny.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group