Kruk - 25 Czerwiec 2011, 10:27
mcteusz, siedzenia są mocno wysiedziane i jestem pewien że po 100 tyś tak by nie wyglądały. mcteusz - 25 Czerwiec 2011, 11:28 Dzięki za podpowiedzi... Suma sumarum rezygnuję z tego egzemplarza, bo żona mówi, że jakoś za nią nie przepada i jakoś W202 w kombi jednak bardziej jej się podoba... Za to w mojej głowie narodził się pewien inny pomysł- ale to później... 
mcteusz - 27 Czerwiec 2011, 17:01 Mam chwilę po atrakcyjnym weekendzie więc napiszę o co mi chodzi... Przemyślałem sobie moje dotychczasowe poszukiwania i obejrzane auta i doszedłem do wniosku, że chyba warto wrócić do źródeł.... do źródeł czyli do pierwszego auta, które oglądałem: http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=15042 Przemyślałem temat i doszedłem do wniosku, że to auto było całkiem przyzwoite. Dwie przygody miało, ale raczej rama nie była wyciągana... Trochę rudej ma, ale to są elementy które się da wymienić (błotnik przedni, drzwi czy klapa). Mogę więc je sobie trochę poprawić, a jak posypią się całkiem to będę szukał na podmiankę- może nawet pod kolor. Pozostałe kwestie: opony, akumulator, LPG, są do ogarnięcia nie jakimś kosmicznym kosztem... Myślę więc intensywnie... Kruk - 27 Czerwiec 2011, 17:18 mcteusz, a za ile była ta 240? Link do aukcji? mcteusz - 27 Czerwiec 2011, 17:57 Oto jest: http://otomoto.pl/mercede...-C10715326.html Ale jak oglądałem to rozmawiałem ze sprzedającym już o 12500 PLNów... grucha383 - 27 Czerwiec 2011, 18:39 // Kruk - 27 Czerwiec 2011, 20:08 mcteusz, to i tak trochę dużo, zwłaszcza że ta 240 ma słabe wyposażenie - poza klimą, pompowanym fotelem, tempomatem oraz przednimi szybami w prądzie... Ale z drugiej strony w zasadzie to co najbardziej potrzebne to ma. A gdy włożysz ze 2-3 tyś. to może się bardzo ciekawie prezentować. Ps. Fajne ma dywaniki, zwłaszcza te przednie. mcteusz - 28 Czerwiec 2011, 09:38
Otóż ubezpieczenie w aucie się skończyło. Nie wiem kiedy (dowiem się pewno jak zajadę). Zamierzam więc zaraz po kupnie auta, lecieć i go ubezpieczyć od razu na siebie, a jak przerejestruję na siebie to pójdę przepisać ubezpieczenie na odpowiednie blachy... Zastanawia mnie jednak kwestia poprzedniego ubezpieczenia. Jeśli skończyło się np. 3 miesiące temu to z tego co wiem i tak polisa jest automatycznie przedłużana na kolejny rok (mimo nieopłacenia składki) i dopiero po tym roku nie przedłuży się dalej... Czy wystarczy, że po kupnie wypowiem poprzednie ubezpieczenie (de facto nieopłacone) i ubezpieczę na siebie, czy muszę się obawiać, że to ja zostanę zobowiązany do opłacenia zaległej składki? polofix - 28 Czerwiec 2011, 18:11
zaległa składkę musi opłacić poprzedni właściciel. tak czy tak to nie ucieknie od tego. po sprzedaży`zapłaci za np pół roku a za 2 miesiące mu zwrócą, bo 3 miesiące plus jeden dodatkowo. także najlepiej jak by to zrobił odrazu,i ty wtedy kupujesz autko ,jedziesz legalnie do domu. wtedy podejmujesz decyzję. jeśli zostawi ci kwitek od opłaty,to możesz jeździć do końca tego okresu,robiąc jedynie rekalkulację w firmie ubezpieczeniowej [przepisanie ubezpieczenia na twoje dane i nowe tablice]. może tak być że będzie ci się kazał zrzeknąć tego co jest opłacone i wtedy w ciągu jednego miesiąca ubezpieczyć np w innej firmie lub zapłacić w tej co miał ten pan,czyli kontynuacja. mcteusz - 29 Czerwiec 2011, 07:16 Stało się !!! 
Wszystkie dywagacje idą na bok, bo Ślicznotka jest już moja. Pojechałem, ostatecznie zbiłem cenę na 11900 PLNów, dostałem akumulator (co prawda trochę przymały bo 54AH, ale pali bez problemu), sprzedający wykupił OC, na którym mogłem wracać, a które i tak wypowiem. I pierwsze 100km za mną. Technicznie nie mam do czego się uczepić- silnik, skrzynia, zawias jest gitara. Trochę przede mną pracy jeśli chodzi o poprawki lakiernicze i kosmetykę, ale to już będzie sama przyjemność 
Żoneczka orzekła, że te 170 kucyków to szatańska moc , a ja wreszcie mogę delektować się jazdą 
Kruk - 29 Czerwiec 2011, 15:08 mcteusz, no i pogratulować.  Dużo frajdy z jazdy, szerokiej drogi i bezawaryjności
Camel- - 1 Lipiec 2011, 00:27 Również gratuluje 
mcteusz - 1 Lipiec 2011, 07:16 Dzięki Panowie. Jak na razie z jazdy mam samą frajdę Ta kobieta robi mi dobrze
Niestety wpadłem w taki tryb życia, że nie mam czasu nawet bliżej poznać auta. Nie rozpracowałem jeszcze radia, nie wiem czy mam zmieniarkę (gdzie jej szukać), nie rozpracowałem jeszcze pracy tempomatu, dmuchanego siedzenia, nie wymieniłem oleju... Tyle rzeczy do zrobienia: 1. Na początek olej, bo auto trochę stało więc dla bezpieczeństwa trzeba go wymienić. Powiedzcie czy są tam jakieś kruczki? Jakaś uszczelka pod filtrem czy coś w "tę mańkę"? Potrzebuję do tego fachury czy mogę tak jak zwykle wymienić go sam? 2. Wczoraj miałem 3min i próbowałem wyzerować wskazania serwisowe (-1800km) zgodnie z instrukcją, ale nie wychodzi mi. Wszystko jest jak książka pisze, a wskazania dalej pokazują -1800km 3. Odnoszę wrażenie, że nie rozgrzany silnik delikatnie przerywa. Macie jakieś sugestie? przewody WN, filtr paliwa, przepływomierz (sprzedający mówił, że miał kiedyś problemy i wymieniał przepływkę)? 4. Jak już wcześniej pisałem- będę musiał popsuć moją , czyli rozglądam się za LPG i wołają rozmaite ceny. U siebie najtaniej mam instalację Stag-300, reduktor Zavoli zeta S, wtryskiwacze Valtec za 2700.
W Siedlcach w Alsie (czytałem rozbieżne opinie o warsztacie) ta sama instalacja z reduktorem KME Silver 2100zł. Czy ma ktoś w 240 podobną konfigurację? Wystarczy to to czy będę musiał zainwestować w KME Gold? Może ktoś ma jakieś doświadczenia? 5. Potrzebny mi prawy boczny kierunek- ten malutki biały, bo jest zbity. Może komuś się przewraca? Bo patrzyłem na allegro to przedni kierunek jest tańszy od bocznego... 
Ale się rozpisałem... 
Kruk - 1 Lipiec 2011, 21:40
Bez problemu możesz wymienić sam, nawet bez kanału. Potrzebujesz tylko: klucz 13 do odkręcenia korka spustowego, klucz nasadowy do odkręcenia filtra 74mm (dostępny na allegro koszt 30-40 zł - mi np zrobił ojciec , gwint we obud. filtra normalny - prawy), jakaś miska na stary olej, plus oczywiście nowy olej + filtr (w opakowaniu zapewne będzie gumowa uszczelka oraz miedziana na korek spustowy). Zdejmujesz osłonę pod silnikiem o ile ją masz - jest zamocowana na 4 śruby, bodajże klucz 10. Potem odręcasz filtr oraz wlew. Podstawiasz michę pod auto i odręcasz spustowy. Aha ważne aby olej był zagrzany, lepiej ścieknie.
Poszukaj w archiwum, jest kilka różnych sposobów - któryś na pewno zadziała.
Sprcyzuj. Przerywa na wolnych obrotach, czy podczas przyśpieszania? Jeśli podczas jazdy to rzezczywiście może to być wina przepływki - sprawdz co tam wsadzili. W orginale powinien być to Bosch, jeśli chodzi o dobrej jakości zamiennik to polecam Pierburga. A tak wogóle to jeśli była wymieniana przepływka to czy był robiony reset??? Bo jeśli nie to na 99% mamy wykryty problem. Jeśli podczas odpalania to raczej zaczął bym od sprawdzenia świec, i ew wymiany.
Nie pomogę
Jak wyżej
Camel- - 2 Lipiec 2011, 13:08 OK zamykamy, a kolega niech zakłada temat o swoim samochodzie w dziale "Nasze MB"
|
||||||||||||||||||||||||||
