Mercedes W202

mcteusz

Sprawa przedstawia się tak, że pozbyłem się poprzedniego auta czyli Volvo i chcę Misiaczka. Wymagania mam dosyć dobrze sprecyzowane (aż boję się czy uda się coś takiego znaleźć). I tak:

Z racji tego, że jakieś doświadczenie w kupowaniu aut już mam, nie zamierzam ganiać jak durak po całej Polsce za "igłami" spod kowalskiej ręki. Najlepiej byłoby znaleźć coś w okolicy, a jak nie to chociaż jechać oglądać coś co ma udokumentowane zadatki, aby nazwać to autem.
Z obecnych ogłoszeń w sieci wpadł mi w oko na razie jeden osobnik:
http://otomoto.pl/mercede...-C18987705.html
ale z racji, że mam daleko- nie widzę możliwości bliższej oceny. Może ktoś coś wie na temat tego egzemplarza...?

Kruk

Takie auto o którym piszesz (z takim wysposażeniem, motorem itd.), i w dodatku w zacnym stanie to rzadkość. A cena, jeśli już takie znajdziesz, będzie oscylowała powyżej 16-17 tys. Kompressory miały bardzo rzadko skrzynie auto (mój np. miał ale auto potrzebowało gruntownego doinwestowania - na co musisz być przygotowany gdy chcesz kupić coś "okazjonalnie"). Jeśli chodzi o kompressory to moje zdanie jest takie że: auto ma naprawdę dobre osiągi przy małym spalaniu, jednak ja już nie kupie :mb:

z kompresorem. Choćby z tego powodu że doładowanie jest kolejnym elementem w Twoim silniku który może Cię zawieść, ponadto trzeba go regularnie diagnozować. Dlatego zdecydowanie wolę Vkę. W zeszłym tygodniu jeździłem trzema różnymi (S320, E240, C320) i to jest bajka. Gdy w końcu pozwoli mi budżet - odrazu kupie jakąś :mb:

z V6. Wg mnie powinieneś szukać C240. Sorry za OT. :wink:

Camel-

A według mnie C280, ale z nimi wcale nie ma łatwo na rynku...

Kruk

http://otomoto.pl/mercede...-C18485631.html te C200K widziałeś?

TraczU

corvus-corax, dosyc długo wisi na otomoto ale to mozliwe ze przez cene. Chociaz wcale nie jest wysoko to ludzie szkają "tanio"

Kruk

TraczU, zgadza się. "Tanio" to ja też już raz kupiłem. I "tanio" to rzeczywiście było, tylko że na samym początku, potem zrobiło sie "drogo", a potem "bardzo drogo" - gdy koszt napraw znacznie przekroczył cene zakupu auta (prawie dwukrotnie).

A tak pozatym ta C200K wygląda na wartą swojej ceny. Trzeba by ją obejrzeć z bliska.

TraczU

corvus-corax, dokładnie, wiem coś o tym Tanio

tyle ze teraz mam kompressor do wymianu

p.s.
corvus-corax, jakies decyzje co do radia

sory za offtop

mcteusz

Pielgrzymo

mcteusz

Dzięki za odpowiedź.
Gadałem z kuzynem, który zawodowo sprowadza auta i ma się rozglądać za Miśkiem dla mnie. Tymczasem jestem 5 dni bez auta i jakoś tak się dziwnie czuję- rano wychodzę a moich czterech kółek nie ma, w kieszeni brakuje kluczyków i trzeba jeździć rowerem. Mówiłem, że mi się z zakupem nie spieszy, że mogę i dwa miesiące poczekać. Tymczasem pierwszy tydzień pokazuje jak bardzo przyzwyczaiłem się do samochodu...
Nie ma kogoś z okolic Trójmiasta kto mógłby rzucić fachowym okiem na ukazany przeze mnie egzemplarz?

Adaśko

Jutro mogę rzucić okiem na to auto, mam niedaleko, dam znać jakby co.

mcteusz

Będę bardzo wdzięczny...

Adaśko

mcteusz, dzisiaj byłem i oglądałem i tak:
auto ogólnie jest (mówiąc delikatnie) zaniedbane, dużo korozji, klima słabiutko działa do uzupełnienia, w czasie pracy silnika ciśnienie było w granicach 4,0 barów i cieniutko chłodziła (u mnie po odpaleniu ciśnienie rośnie do 6,0 barów i stale się zmienia), stoi na oponach zimowych-są do niczego, prawy próg zdeformowany, klapa tylna pordzewiała, lampa prawa (szkło) do wymiany, spory odprysk, szyba przednia z prawej strony ma odprysk nie nadający się do naprawy, lakier zaniedbany.
Silnik: odpala ładnie, jednak dziwnie momentami jakby wolne obroty spadały do 600, jednak zaraz wracają na 800, po przegazowaniu też spadają do 600-ciuset, jak już ma swoje obroty pracuje ładnie cicho. W komorze nikt łap nie wciskał, silnik zakurzony i suchy więc potrzeba trochę pieszczot.
Nie przejechałem się nim, ale odpalałem, sprawdzałem luzy na kierownicy-brak, na kołach-brak.
Ogólnie za takie pieniądze nie można oczekiwać idealnego auta w tym roczniku, jeżeli ktoś ma dodatkową kasę na opony, szybę, lampę, likwidację korozji to może sobie sprezentować je, ja osobiście wolałbym dołożyć trochę i kupić mniej wyposażony, ale bardziej zadbany żeby nie wkładać na dzień dobry parę ładnych tysiączków, bo zniechęciłoby mnie do :mb:

poniżej fotki zrobione, cena minimalnie do negocjacji, nr vin to WDB2020861F777249, przegląd do kwietnia 2012, przebieg na szafie pokazywał ponad 177 tysięcy :mb:

Adaśko

ciąg dalszy

P1010451.jpg

Plik ściągnięto 136 raz(y) 98,35 KB

Adaśko

cd

P1010455.jpg

Plik ściągnięto 134 raz(y) 85,3 KB

P1010454.jpg

Plik ściągnięto 134 raz(y) 89,37 KB

P1010453.jpg

Plik ściągnięto 142 raz(y) 86,9 KB

P1010452.jpg

Plik ściągnięto 131 raz(y) 75,09 KB