To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Zrób To Sam - Wymiana poduszek (przednich) tylnego wózka

perzu126 - 14 Sierpień 2012, 13:14
Temat postu: Wymiana poduszek (przednich) tylnego wózka
Poniższa prezentacja powstała tak naprawde dzieki koledze Greg_G, który w jednym z postów opisał jak, jak te poduszki wymienić bez demontażu całego wózka. Postanowiłem sie za to zabrać samemu z pomoca rodzinnego mechanika. W zasazdzie praca nie jest trudna (a tym bardziej nie warta 100 czy 200zł, które kasują mechanicy) i mozna ją wykonac bez kanału (wszystko robimy i tak od strony koła), jednak pomoc drugiej osoby jest niezbędna.

Jak rozpoznać czy poduszki są już do wymiany

Tematów o objawach jest mnóstwo na forum. Można jednak wykonać szybki test na samochodzie.
Tylnych w zasadzie się nie wymienia, ale profilaktycznie można sprawdzić je podważąjąc łyżką. Jeśli są sztywne, to OK. Przednie również podnosimy łyżką. Jeśli sanki unoszą się bez problemu, to poduchy do wymiany.
Można zrobic jeszcze tak: wchodzimy pod auto. Drugiej osobie każemy zaciągnąć mocno reczny i próbować gwałtownie próbować ruszac samochodem. Jeśli wózek na przednich gumach podnosi sie do góry, to oznacza, że guma straciła swoje właściwości. Na nowych gumach wózek pozostaje nieruchomy w czasie takiego testu.


co jest potrzebne
*grzechotkę oraz nasadke 19 (trzeba sprawdzic jaka dokładnie jest śruba mocująca wózek bo u kolegiGreg_G był akurat torx )
*klocki, pustaki- cokolwiek na czym mozna postawic auto, po zdjęciu tylnich kół
*wd 40
*wazeline :mrgreen:
*rozpuszczalnik plus szmatka
*gruboziarnisty papier ścierny
* solidny młotek
*najlepiej dwa przecinaki oraz łyżke bądź jakąś breszkę
*długa solidną rurę (do odginania wózka)
*podnośnik hydraliczny
*no i poduszki- najlepiej Lemforder, bo to oryginał, tyle, że znaczek :mb: jest po prostu zdrapany. Numer oryginału pozostał :shock:

Przebieg prac

Zaczynamy od zdjęcia kół. Auto ustawiamy na jakiś klockach, ponieważ obydwa koła muszą byc zdjęte jednoczesnie. Ja akurat użyłem do tego betonowego pustaka oraz metalowej szyny... Ukazują nam sie przednie poduszki. Warto między kołniez poduszki a gniazdo wózka wlac troche wd40- będzie łatwiej wybic poduszki.



Odkręcamy śruby mocujące- nie powinno byc problemu z ich odkręceniem- bez problemu zrobimy to równiez od strony nadkola. Wózek opada o jakiejś 2cm. Nie obawiajcie się, nic złego sie nie stanie: sprężyna nie wystrzeli a wózek nie spadnie.




Teraz sedno roboty, czyli wybicie poduszki z gniazda. W zasadzie sposób jest jeden: wybicie przy pomocy przecinaka i młotka. Zapomnijcie o próbie wyprasowania jej od spodu przy pomocy np podnośnika.
Teraz wbijamy przecinak miedzy kołnież tuleji a gniazdo wózka, próbując ją wyciągnąc. Mozna sie wspomóc łyżka. Tuleje trzeba zniszczyć, żeby wyszła. Jednocześnie musimy ją tak podważać, żeby wyszedł najpierw środek. Aluminiowy pierścień wyciągnie się na końcu. Na szczęscie jest olejowa, więc w środku jest pusta i środek odzdziela się od reszty, po kilku minutach pracy przecinakiem i łyżki. U mnie nie trwało to zbyt długo. Żeby wyciągnąc resztki z gniazda, trzeba jeszcze bardziej podginać wózek na dół. Co ciekawe guma nie była sparciała a w środku był jeszcze olej.





Teraz trzeba usunąc resztki rdzy z gniazda i dobrze wyczyścić z brudu samo gniazdo. Jest to konieczne, poniewaz mogą byc problemy z wciśnięciem nowej. Na czystą powierzchnię nakładamy trochę wazeliny, tak samo smarujemy nową poduszkę. Żeby poduszkę nałożyć wstępnie na gniazdo, trzeba dośc mocno nagiąć wózek. Kiedy juz to zrobimy, pod wózek kładziemy podnośnik i podnosząc wózek do góry wciskamy tuleje w gniazdo, pilnując żeby wcisła się równo. U mnie weszła jak w masełko.
Nie wciskamy jej poprzez wkręcanie śruby!
Podobnie z drugą stroną.
Gdy wszytko gotowe znowu podnosimy wózek i przekręcamy śruby. Zakładamy koła i gotowe!!!

U mnie przede wszystkim niemal zniknęło mocne walnięcie pod spodem auta przy gwałtownym puszczeniu sprzęgła po zmianie biegu(jakby ktoś młotem walnął w podłoge auta). Jak sie okazało przyczyną nie był wcale luz na wałku wyjściowym mostu napędowego, czy też niewielkie luzy na łączeniu wału.

Camel- - 15 Sierpień 2012, 18:54

Elegancko. ;)

Guma może nie sparciała a olej cały, ale na pewno "rdzeń" tuleji mocno ugnieciony.

Greg_G - 15 Sierpień 2012, 19:18

Świetny tutek Perzu, Ja też miałem kilka zdjęć z wymiany, ale Twoje lepsze.
U mnie tuleje też były 'na oko' w porządku, chociaż na szarpakach pokazywały luzy.
Wymiana jednak była trafiona, przed wymianą to tak rzucało (lewo-prawo) na koleinach, że myślałem, że z fotela spadnę :lol:

perzu126 - 15 Sierpień 2012, 20:37

Niestety w moich okolicach nie ma kolein, bo drogi wyremontowane :D Ale jestem ciekawy, jak auto będzie jechało w koleinach :?:
Javoreczek - 14 Wrzesień 2012, 20:26

perzu126, wymieniłem własnie tuleje u siebie wg Twojego manualu. Niecałe dwie godzinki niespiesznej roboty. Teraz w koleinach wreszcie jedzie gdzie powinien, a nie tam gdzie chce. :D
Tuleje które wyciągnąłem (Meyle) były wymieniane jakies 3 lata temu i przejechały ok 60 kkm. Co ciekawe guma była w bardzo dobrym stanie, natomiast odwulkanizowała się wewnętrzna aluminiowa tuleja z powodu korozji. Generalnie ścianki tej tulei zamieniły się w kupkę białego proszku. Dziadostwo :?

perzu126 - 15 Wrzesień 2012, 08:12

Javoreczek, ciesze sie że przydało się komuś :wink: To faktycznie marnej jakości te tuleje. Moje oryginalne po 400tys km wyglądały lepiej :D Kupiłes Lemfordera? Ostatnio w drodze na zlot miałem okazję jechać o mega wielkch koleinach. Dalej rzuca ale jakby nie ta mocno już
Javoreczek - 15 Wrzesień 2012, 09:06

Febi kupiłem, a w środku Boge, ale to ponoć normalne.
A w mega wielkich koleinach, to chyba każdym samochodem będzie rzucało :wink:
Ja, jak wyżej wspomniałem, czuję znaczną poprawę.

boombounce - 4 Listopad 2012, 23:15

Zgodnie z powyższą instrukcją udało mi się wymienić poduszki w mojej gwiazdce.
Całość opisana przez autora bardzo dokładnie, od siebie chciałbym jeszcze dodać że po odkręceniu śrub mocujących nie trzeba jakoś bardzo wózka odginać żeby włożyć nowe poduszki - wystarczy lekko zaprzeć łomem i przerwa jest juz odpowiednio duża.
Tak jak kolega Perzu126 wspomniał największym problemem jest jednak wybicie starych poduszek - u mnie jedna z nich była w całkowitej rozsypce jednak stawiała jeszcze większy opór podczas wyciągania niż ta po drugiej stronie w lepszej kondycji. Przydatne przy demontażu poduszek okazały się przecinak, dłuto, wd-40 i mały metalowy klin który wbijałem pomiędzy kołnierz poduszki, a gniazdo w którym była osadzona. Sama czynność wybicia starych poduszek zajęła mi około godziny czasu.
Na sam koniec dodam że jestem bardzo zadowolony z wymiany, zniknęło szarpanie i bujanie podczas zmiany biegów oraz występujące czasami uderzenie, huk z tyłu przy gwałtowym puszczeniu sprzęgła.

K@MIL - 27 Kwiecień 2013, 19:19

jak myślicie, jest sens to ruszać ?






perzu126 - 2 Maj 2013, 08:45

Moim zdaniem poduszek w zasadzie już nie masz- wymieniaj jak najszybciej
Pandzik - 15 Maj 2013, 21:42

Wymieniałem u siebie parę dni temu komplet poduszek. Przednie wyszły dość gładko przy pomocy przecinaka a po oderwaniu od kołnierza łycha do wymiany opon w środek i ostateczne rozgrzebywanie tej osłony aluminiowej :) potem mydełko w płynie i wciskanie. Tylne za to to była katorga, tłuczenie, zbijanie aż wyszły, za to wprasowanie było zabawne. Ponownie mydełko w płnie odpowiedniej średnicy rura i opuszczałem podnośnik najazdowy.

Prawa strona była u mnie jeszcze w miarę, za to lewa wykończona tak że auto się zaczęło przechylać. Na ostrych zakrętach w prawo uczucie lecenia bokiem, na progach zwalniających tył nurkował lewą stroną.

Ja kupiłem poduchy "Lemforder" w intercars (za komplet wyszło mi 210zł) to są mercedesa tylko będą miały zdrapany znaczek.

K@MIL - 17 Czerwiec 2013, 22:50

Moja fotorelacja, może się komuś przyda:

Uploaded with ImageShack.com

Uploaded with ImageShack.com

Uploaded with ImageShack.com

Uploaded with ImageShack.com

Uploaded with ImageShack.com

Uploaded with ImageShack.com

reptaill - 28 Czerwiec 2013, 16:07

Witam

Wymieniałem ostatnio poduszki na nowe lemfordera ale w środku orginał BOGE ze zdartym logiem Gwiazdy. Decyzja podjęta o wymianie po wyglądały tak jak u kolegi K@MIL, przed wymianą. Ale podczas wymiany włożeniu nowych poduszek które idealnie wpasowały się w gniazdo i weszły do końca, problem pojawił się przy skręcaniu. Śruba przykręcona na maksa a dalej jest przerwa pomiędzy mocowaniem a górną częścią poduszki :?
Tak ma być? Mam problemy czasami przy ruszaniu, a wrażenie jest takie jakby sanie napierd... w podłogę bagażnika aż cały tył podskakuje ...

Piotrek1401 - 28 Czerwiec 2013, 23:12

Gumowy dystans pomiędzy "talerz" na śrubie a sanie powinien załatwić sprawę ;)
perzu126 - 29 Czerwiec 2013, 01:08

reptaill napisał/a:
Śruba przykręcona na maksa a dalej jest przerwa pomiędzy mocowaniem a górną częścią poduszki

Chodzi Ci o szczeline między podłogą a poduszką, bo nie rozumiem.
reptaill napisał/a:
Mam problemy czasami przy ruszaniu, a wrażenie jest takie jakby sanie napierd... w podłogę bagażnika aż cały tył podskakuje ...

Najlepiej na kanał i z kanału obserwować co tak wali. Jedna osoba do auta, hamulec awaryjny na full i próbuje ruszać. A od spodu obserwujesz co tak wali



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group