Elektryka - Alternator awaria ładowa, świecenie kontrolek BAS, SRS i ABS
irek71 - 31 Marzec 2013, 10:55 Temat postu: Alternator awaria ładowa, świecenie kontrolek BAS, SRS i ABS Witam serdecznie i na wstępie życzę wszystkim forumowiczom zdrowych, radosnych świąt Wielkanocnych no i pogody ducha skoro aura nas zawiodła.
Panowie wczoraj podczas jazdy do teściowej (250km) na 10 km od celu zaczęła moja gwiazdka szaleć tzn. zapaliła się lampka BAS po chwili SRS i ABS po ok.2minutach silnik zaczął słabnąć aż w końcu zgasł i już nie dało się go uruchomić.
Wskazówka od temperatury zaczęła skakać a prędkościomierz zatrzymał się na 60km/h.
Po scholowaniu nas przez teścia w domu odłączyłem akumulator myśląc,że komputer dostał "szajby".Po ok. godzinie podłączyłem akumulator silnik zapalił ale nie szło go wkręcić na obroty a po chwili zgasł i koniec.Akumulator jest dobry, pompa paliwa działa a po przekręceniu kluczyka echo.
Panowie sorry,że w święta Wam zawracam głowę moimi kłop[otami ale nie wiem co zrobić a jakoś muszę jutro wrócić z moją żoną i trójką boysów do domu.
Z góry dziękuję za każdą pomoc i jeszcze raz pozdrawiam .
Piotrek1401 - 31 Marzec 2013, 11:07 Temat postu: Re: Od lampki BAS sie zaczęło
irek71 napisał/a: | zapaliła się lampka BAS po chwili SRS i ABS po ok.2minutach silnik zaczął słabnąć aż w końcu zgasł |
To mogłoby wskazywać na rozładowanie akumulatora, jednak co do zatrzymanej wskazówki musiałby się wypowiedzieć ktoś bardziej obeznany w temacie.
maurycy - 31 Marzec 2013, 11:27
jak ładowanie aku ??
irek71 - 31 Marzec 2013, 11:52
Mówicie panowie,że ładowanie? Kurde nie mam ani ja ani teściu przyraądu pomiarowego ale spróbuję podłączyć akum od teścia Corsy.
A może po odpaleniu gdy już silnik pracuje zgasąć z powodu małego prądu czy to już alternator robi swoje?
Dziękuję bardzo za podpowiedź i dam znać co i jak
Piotrek1401 - 31 Marzec 2013, 11:59
Może zgasnąć jeśli alternator nie podaje przynajmniej prądu równego lub wyższego niż suma poborów prądu odbiorników elektrycznych w aucie.
Proponowałbym podpytać sąsiada czy nie ma miernika i zmierzyć napięcie akumulatora i jeśli uda się odpalić to po odpaleniu. Akumulator powinien mieć okolice 12V a podczas ładowania na włączonym silniku 13,5-14,5V
Warto też sprawdzić czy poziom "wody" w każdej celi akumulatora jest w normie, czy nie trzeba dolać wody do którejś z komór.
Krempy - 31 Marzec 2013, 12:01
napięcie ładowania powinno wynosić 14.1-.14.4V
perzu126 - 31 Marzec 2013, 12:10
Ja tez obstawiam padnięty alternator, ewentualnie(bardziej) któraś z cel w akumulatorze sie oberwała i robi zwarcie. Najprostsza metoda podłącz na chwile inny akumulator
irek71 - 31 Marzec 2013, 14:02
Szanowni panowie chyba wszyscy macie rację, że to coś z ładowaniem bo po podładowaniu mojego akumulatora ( choć wydawał się naładoawany) auto odpaliło ale żarzy się kontrolka ładowania, która po dodaniu gazu na ok. 2500obr/min gaśnie.
Jak tylko teściu wróci to spróbuję podłączyć jego akum i zobaczę co się dzieje no i oczywiście napiszę.
Jeszcze raz wielkie dzięki za zainteresowanie i pomoc
perzu126 - 31 Marzec 2013, 14:15
Wygląda na kończące się szczotki, bądź wytarty komutator. U mnie elektryk za naprawienie tego na wyjętym już alternatorze zawołał 120zł
polofix - 31 Marzec 2013, 20:19
Doraźnie można puknąć czymś metalowym w alternator i powinno się pojawić ładowanie. Jeśli się już pojawi to napewno nie na długo. Mój ojciec jeżdził tak tydzień i po każdym odpaleniu uderzał pręcikiem w alternator i dopuki nie zgasił silnika ładował.
Wytarty był komutator i szczotki też złom.
irek71 - 31 Marzec 2013, 21:39
Szanowni panowie jednak alternator szlag trafił tylko nie wiem czy szczotki czy regulator.
Mam tylko pytanko: jeżeli w moim mercu jest alternator Valeo( made in france) a na szrocie byłby np Bosch to można go załozyć? Oczywiście tylko żeby jakoś dojechać do domu( zostaję u mamusi do wtorku ). Ale spróbuję jeszcze metody kolegi Polofix może akurat wystarczy na przejechanie ok. 250km.Narazie dzięki za wszelkie porady.
4stars - 31 Marzec 2013, 23:27
Jeśli np klema spadłą z akumulatora mogła się spalić płytka. U mnie w jednym aucie miałem taka sytuacje że na wyboju podskoczył samochód a że był słabo dokręcona klema zleciała. Auto dalej jechało, potem zasłabło. Po naładowaniu już dalej to samo. Po wymianie płytki wszystko wróciło do normy.
Adaśko - 1 Kwiecień 2013, 10:01
4stars napisał/a: | Po wymianie płytki | o jakiej płytce mowa?
[ Dodano: 1 Kwiecień 2013, 10:04 ]
irek71 napisał/a: | jeżeli w moim mercu jest alternator Valeo( made in france) a na szrocie byłby np Bosch to można go załozyć? | w/g mnie może nie pasować żeby założyć.
polofix - 1 Kwiecień 2013, 11:25
Adaśko napisał/a: | 4stars napisał/a: | Po wymianie płytki | o jakiej płytce mowa?
[ Dodano: 1 Kwiecień 2013, 10:04 ]
irek71 napisał/a: | jeżeli w moim mercu jest alternator Valeo( made in france) a na szrocie byłby np Bosch to można go załozyć? | w/g mnie może nie pasować żeby założyć. |
Będzie pasował. Ja właśnie tak przełożyłem. Jedyna różnica to mocowanie głównego kabla do altka. Nie pasuje oczko. Ale mając kombinerki, nożyk, i izolację zrobi się wszystko.
Najlepiej jak by ci ten alternator sprzedali z kawałkiem kabelka przykręconym do niego.
Ja też nie wiem o jakiej płytce pisze kolega.
4stars - 1 Kwiecień 2013, 12:34
[quote="Adaśko"] 4stars napisał/a: | Po wymianie płytki | o jakiej płytce mowa?
Coś takiego tylko że to mi padło w fabii z tego co tu widzę to nie za wiele tych części ale objawy były takie same. W sensie po za obrotami itp bo po naładowaniu akumulatora auto normalnie jeździło. Tylko ładowania brak, facet który remontuje alternatory wziął to podmontował. I mogłem ruszać dalej w trasę.
|
|
|