To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Elektryka - Alternator awaria ładowa, świecenie kontrolek BAS, SRS i ABS

Krempy - 30 Czerwiec 2013, 19:52

ja kupiłem regulator napięcia i wymieniłem sam. Objawy te same. Koszt: 25zł
prezes1892 - 3 Listopad 2015, 21:00

Witam Szpeców. :)

Temat wydaje się najbardziej zbliżony do tego, z czym się borykam, więc się podepnę.

Sprawa wygląda tak, że po zakupie Mietka na jesień 2012 roku zawiozłem go do Polski na Święta i zrobiłem całą masę rzeczy, włączając w to regenerację alternatora w szanującym się serwisie Polstarter w Gdańsku. Wówczas żarzyła mi się kontrolka akumulatora i ta naprawa sprawę załatwiła. Zaznaczam, że autem jeździłem po Norwegii między wrześniem a grudniem 2012 i wszystko było ok, mimo kontrolki.

Tydzień temu kontrolka zaczęła się znów żarzyć. Po jakimś czasie zaczęła już świecić na całego, ale przy dodawaniu gazu znów się żarzyła. Tak było 2 dni, po czym zaczęła znów się żarzyć cały czas, zaraz zgasło radio, światła i po chwili auto stanęło zupełnie. Zmierzyłem miernikiem, ładowania nie było naturalnie żadnego i jeździłem na ako do jego całkowitego zdrenowania.

Akurat zbierałem się na Wszystkich Świętych (w niektórych kręgach zwanych obecnie Halloweenem) do Ojczyzny, więc wymontowałem alternator i zabrałem ze sobą celem zawiezienia do warsztatu. 3 lata od regeneracji uważam za przekonujący okres użytkowania, dlatego nie miałem oporów, żeby temat znów powierzyć Polstarterowi.

Po wykonaniu testu w zakładzie powiedziano mi, że alternator daje prąd, ale że jestem przyjezdny lepiej będzie dla pewności go zrobić. Tak zrobiliśmy. Wlutowano też nowe szczotki do regulatora napięcia, generalnie sprzęt wyglądał, tak jak poprzednio, jak nowy.

Alternator samodzielnie zamontowałem w samochodzie, co uważam za swoje największe osiągnięcie, choć nie przypuszczam, żeby to na kimkolwiek zrobiło wrażenie :) I teraz było co następuje:
- Po odpaleniu po jakimś czasie zaświeciła się kontrolka akumulatora, ale zgasła po dodaniu gazu.
- Zmierzyłem napięcie na akumulatorze: wyłączony silnik 12.26 (czy coś koło tego), włączony 14.18, przy większej ilości odbiorników 13.70. A więc ładowanie było.
- Po ujechaniu 1-2 kilometrów zaczynała się żarzyć kontrolka akumulatora, przy chwilowym postoju (światła, korek) zapalała się, po czym gasła przy naciśnięciu gazu i ruszeniu, żeby potem zacząć się żarzyć już do końca trasy.

Dzisiaj korzystałem z auta 4 razy. Rano zmierzyłem napięcie ako przed startem z rana i wartości były podobne. Po 3. jeździe również mierzyłem na akumulatorze i ładowanie było, mimo że kontrolka żarzyła się już cały czas i nie zapalała się już w ogóle. Przy czwartej jeździe, czyli w drodze do domu, oświetlenie zegarów zaraz po ruszeniu zaczęło być kiepskie, wycieraczka zaczęła wolno chodzić a ja zacząłem się modlić o dojazd do domu. W ramach żartu uzasadnię to tylko tym, że koszt holowania w Norwegii to 1.500 PLN:)

Dojechałem jakoś do domu, zmierzyłem akumulator na włączonym silniku i było około 8,5, czyli ładowanie znikło.

Dodam tylko, że akumulator wymieniałem 2 lata temu na konkretnego Boscha silver, dałem za niego bodaj 550 złotych po rabacie, bo wychodzę z założenia, że Mietek zasługuje na dobre podzespoły (poza tym w Norwegii za szajs zapłacę więcej).

Naturalnie pytam o przyczynę. Piszecie tutaj o diodach i prądzie wzbudzenia - gdzie się te diody znajdują i czy to może być to? Czy wymiana regulatora napięcia na nowy (mimo regeneracji szczotek w starym) może załatwić ten temat? Czy raczej szukać przyczyny w wiązce, przekaźnikach czy czymkolwiek innym...

Dzięki z góry za rady i sugestie.

sekend - 11 Grudzień 2015, 20:31
Temat postu: Mowa o alternatorze i akumulatorze wiec podpinam sie pod tem
Mam meska c200 w202 diesel z 94r. I coś dzieje mi się z elektryka niewiem sam co, chodzi o to że na wolnych obrotach delikatnie ale zauważalnie mrygaja mi światła zewnetrzne wewnętrzne, wszystkie kontrolki itp. Gdy mam nogę na gazie sytuacja się normuje, jednak jadąc wlacze np. d długie światła to wyłącza mi się radio i włącza na nowo, sprawdzałem mase pod zbiorniczkiem płynu do spryskiwaczy oraz przy akumulatorze, poczyscilem powinno byc ok, sprawdzalem także ładowanie, samochod na wolnych obrotach bez obciazenia pokazuje mi 4,27 jak włączyłem wszystko co możliwe swiatla, radio, nawiewy, awaryjne to pokazywalo mi 13,87 dodajac gazu rosło, czyli ładowanie jest ok.Panowie czy. oprócz wymienionych. miejsc jest gdzieś jeszcze podlaczenie masy? Gdzie można szukac przyczyny tych dziwnych zachowań bo już nie mam pomysłu, pomóżcie Proszę Was, i z góry Przepraszam za jakiekolwiek błędy , Proszę o wyrozumiałość.
Kamil'90 - 21 Maj 2017, 14:24

Mam problem z moim mesiem.
Wcześniej - delikatnie (dużo słabiej niż pozostałe) świeciłą kontrolka akumulatora, cały czas zaświecona kontolka ABS. Po wymianie paska wielorowkowego oraz szczotkotrzymacza nie zaświeca mi się w ogóle kontrolka akumulatora (w żadnej pozycji kluczyka) pomimo tego, że żarówka jest OK (podmieniłem z inną działającą) oraz pali się nadal kontrolka ABS. Brak ładowania akumulatora (poniżej 12V na odpalonym silniku).
Pasek jest ładnie napięty, wszytko bezszelestnie chodzi i się obraca. Przeczyściłem kable przy akumulatorze, napięcie na kablach alternatora są OK tj. na grubszy jest na wyłączonym silniku, a cieńszym włącza się po przekręceniu kluczyka. Gdzie szukać problemu? Planuje jutro kupić używany alternator tylko czy jest sens?

Piotrek1401 - 21 Maj 2017, 16:45

Jeśli napięcie na włączonym silniku jest w okolicach 12V to znaczy że nie masz ładowania a powodem tego mogą być np.:
- szczotki alternatora
- regulator alternatora
- uszkodzone uzwojenie na wirniku alternatora
- komutator alternatora
Możesz oddać alternator do zakładu który zajmuje się regeneracją i za około 30zł zdiagnozują co jest nie tak



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group