To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Układ chłodzenia, ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja - Parująca przednia szyba.......

Pioterek - 12 Październik 2014, 20:25

777 napisał/a:
Piotrek ja wiem, że smród bierze się zwykle z kanałów wentylacyjnych, napisałem to wcześniej.

Wcześniej to napisałeś:
777 napisał/a:
Mało kto to wymienia a powinno się to robić co jakieś 4 lata, osuszacze się zużywają, ponadto to w nich gromadzą się zarodniki bakterii, grzybów itp., więc nawet dla higieny wypada to wymienić.

Czyli nic o kanałach wentylacyjnych. Następnie:
777 napisał/a:
Co do roztoczy i grzybów, to jeśli osuszacz jest przepełniony i materiał higroskopijny nie pochłania już wilgoci to stwarzają się idealne warunki do rozwoju grzybów itp. Układ jest zamknięty, ale jeśli rozszczelni Ci się np. parownik to zarodniki grzybów, roztoczy mogą zostać wdmuchnięte do przewodów wentylacyjnych i w samochodzie po prostu będzie śmierdziało.

Czyli jak jest szczelny parownik, to nic nie zostanie wdmuchnięte, a jak się rozszczelni to tragedia. Otóż nie: te zarodniki jak już sobie siedzą w nagrzewnicy to cały czas są wdmuchiwane nawet jak parownik jest szczelny, bo to nie wyłazi z zamknietego układu,tylko rośnie sobie na zewnątrz parownika :!:

777 napisał/a:
Czyli według Ciebie po latach pracy w układzie zamkniętym klimatyzacji jest wciąż tylko czynnik i olej? To spójrz na zdjęcia, które wstawiam Ci poniżej, to co na nich widzisz to otwarty osuszacz, który pracował w szczelnym układzie klimatyzacji kilka lat. Nie wiem jak to nazwać - bakterie, roztocza, pył czy po prostu syf, nie mniej jednak gdyby rozszczelnił Ci się parownik to na pewno nie chciałbyś aby to coś z osuszacza zawiewało Ci wprost do kabiny. Ponadto tak zamulony osuszacz mocno obniża przepustowość czynnika a zarazem sprawność całego układu klimatyzacji.

No a co tam może być innego po latach? Na pewno nie bakterie i roztocza. To co pokazałeś to pozostałości materiału higroskopijnego i produkty zużycia oleju, ścierania się wewnętrznych elementów sprężarki itp. Nie ma to nic wspólnego z bakteriami. Poza tym po rozszczelnieniu się układu czynnik ucieka i klimatyzacja już nie pracuje, rzadko pada parownik, ale zdarza się. Nic Ci tam jednak nie zawieje.
To, że klimatyzację trzeba serwisować i co jakiś czas wymieniać osuszacz to jedno, a bakterie to drugie i nie mieszaj obu spraw bo to nie jest to samo.

777 - 12 Październik 2014, 20:45

Nie pisałem o żadnej tragedii, tylko o tym, że syf z osuszacza ostatecznie MOŻE dostać się do kabiny w przypadku jakiegoś rozszczelnienia. To, że w kanałach wentylacyjnych może robić się grzyb, roztocza to jest oczywiste, do tego nawet nie trzeba mieć klimatyzacji i nie poruszałem tego tematu. Może źle się wyraziłem z tymi grzybami i roztoczami w osuszaczu bo tak naprawdę nie wiem z czego składa się ten szlam pokazany na zdjęciach i już nie będę się o to kłócił. Dla mnie ostatecznie wniosek jest taki, że osuszacz należy wymieniać co kilka lat, bo jakby nie patrzeć jest to swego rodzaju filtr zamkniętego układu klimatyzacji i zapchany może wpływać na złe funkcjonowanie klimatyzacji.
adikis - 12 Październik 2014, 21:19

777, kolego zacznijmy od tego że to osuszacz nie z w202 i pewnie nie z mb ja osobiście otworzyłem około 20 osuszaczy z w202 i w zadnym nie było takiego syfu jak ta zdjęciach jeśli ci to pomorze to mogę otworzyć kolejny który będzie miał 17 lat i będzie wyglądał normalnie

w osuszaczu grzyby nie rosną ani roztocza

osuszacz się zużywa wydajność klimy może spadać

osuszacz najczęściej i najszybciej się zużywa jak układ jest rozszczelniony

Javoreczek - 13 Październik 2014, 10:22

777 napisał/a:
tak naprawdę nie wiem z czego składa się ten szlam pokazany na zdjęciach


Tak wygląda osuszacz po kilku latach w uszkodzonym, rozszczelnionym układzie.
Jeśli układ uległ uszkodzeniu i czynnik ucieka, to oczywistym jest, że osuszacz należy wymienić. Należy go również wymienić po każdej interwencji serwisowej związanej z rozszczelnieniem układu. Jeśli klimatyzacja jest sprawna, to nie ma potrzeby go wymieniać. Jak wyżej już wspomniano, osuszacz absorbuje wilgoć z układu po pierwszym napełnieniu. Później nie ma już nic do roboty, bo do sprawnego, szczelnego, będącego pod wysokim ciśnieniem układu wilgoć, ani tym bardziej bakterie z zewnątrz nie mają prawa się dostać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group