To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Układ chłodzenia, ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja - Niepokojące zachowanie silnika i "wypadające przewody&q

maro_astralo - 19 Listopad 2015, 15:32
Temat postu: Niepokojące zachowanie silnika i "wypadające przewody&q
Witam wszystkich, liczyłem, że nie będę musiał się udzielać w tym dziale ale niestety MB chyba mnie nie "wybrał" :/
Jestem zupełnym laikiem jeśli chodzi o mechanikę pojazdową. Moim Mercem jeżdżę niecały tydzień, a już miałem dwie niepokojące sytuacje.

1) Jakieś 2 dni po odbiorze z warsztatu, w którym naprawiane były uszkodzenia z jakimi został kupiony (zderzak przedni, lampy, pas, chłodnice) zauważyłem spory spadek mocy, nie reagowało na kick-down. Od razu zajrzałem pod maskę i zobaczyłem "luźny przewód" (to ten niebieski na zdjęciu, zaznaczony na na żólto, na pierwszym zdjęciu w albumie). Wydawał mi się za krótki, więc go wymieniłem, włożyłem z powrotem i auto znowu jeździ normalnie. Wydaję mi się, że ten przewód ma związek z katalizatorem.

2) Wczoraj wybrałem się do miasta autem i utknąłem w ponad godzinnym korku. Normalnie temperatura wynosi lekko mniej niż 80C. W korku wzrosła sporo ponad 80C. Podczas ruszania z ostatnich świateł, po których korek się kończył, usłyszałem lekki hałas i syczenie powietrze z lewej strony. Znowu spadek mocy. Syczenie było słychać podczas przyspieszania. Zjechałem w pierwszym możliwym miejscu, zajrzałem pod maskę liczać, że to może ten sam przewód, choć zastanawial mnie ten dźwięk. Było już ciemno i nic nie zauwazyłem. Dojechałem do domu (może km), zostawiłem auto i z samego rana zajrzałem pod maskę. Okazało się, że zaznaczony na pomarańczowo na pierwszym zdjęciu (?) czujnik wypadł z tego czarnego przewodu. Wpiąłem go na miejsce i auto znowu chodzi bez zastrzeżeń, jednak tym razem już nie pojechałem do miasta autem :P

Teraz moje pytania, od czego to są przewody, czy mogą wystąpić jakieś konsekwencje tych dwóch sytuacji, zwrócić na coś uwagę no i przede wszystkich jaka jest przyczyna?

Link do zdjęć

Z góry dziękuję i jako kompletny amator proszę o wyrozumiałość :)

Piotrek1401 - 20 Listopad 2015, 17:53

Ad.1. Jest to przewód podciśnienia. Gdy obwód się rozszczelni komputer przejdzie w tryb awaryjny. Oprócz tego traci się sterowanie łopatkami turbiny oraz EGR'em.
Ad.2. Przewód w który jest wpięty w/w czujnik to połączenie między turbiną a dolotem. Ten czujnik to czujnik temperatury powietrza. Rozszczelnienie układu dolotowego skutkuje spadkiem ciśnienia wytwarzanego przez turbinę - auto znów straci moc oraz najprawdopodobniej wejdzie w tryb awaryjny.

[ Dodano: 20 Listopad 2015, 18:02 ]
Przewody podciśnienia powinny być dobrze spasowane na łączeniach - powinny być one szczelne oraz każdy łącznik powinien wchodzić w przewód z oporem. Sprawdź przy okazji czy gumowe łączniki nie są sparciałe i nie zacznie Ci niebawem uciekać podciśnienie.
Czujnik temperatury nie powinien sam wypaść, musiał być źle włożony.
Za każdym razem gdy stracisz szczelność w obwodzie podciśnienia lub w układzie dolotowym auto straci moc i wejdzie w tryb awaryjny.

Turbina działa na zasadzie sprężania powietrza które następnie przelatuje przez intercooler, celem jego ochłodzenia, i trafia do kolektora dolotowego. Dzięki temu w danej jednostce objętości powietrza ilość tlenu potrzebnego do spalania jest większa niż w niesprężonym i nieochłodzonym powietrzu o tej samej objętości. Skutkiem tego jest możliwość podania większej ilości paliwa przez wtryskiwacze i uzyskanie większej mocy silnika. Ilość powietrza mierzy przepływomierz który znajduje się zaraz za filtrem powietrza. Na podstawie jego wskazań komputer dobiera ilość podawanego paliwa. Dlatego gdy wypadł Ci czujnik temp. słyszałeś świst uchodzącego powietrza z dolotu oraz auto straciło moc.

maro_astralo - 20 Listopad 2015, 22:54

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jutro z samego rana jeszcze raz sprawdzę przewody. Co do czujnika to rzeczywiście gdy go wpinałem czułem opór, dlatego wątpię aby sam się wypiął, to musiał być jakiś przypadek. Dziś zrobiłem ponad 400km na autostradzie i wszystko było dobrze. Zastanawiam się tylko czy gdy komputer wchodzi w tryb awaryjny to nie powinna zaświecić się jakaś kontrolka? W moim przypadku żadnej nie było. Mam dostęp do komputera dlatego sprawdzę jakie byłby błędy w przyszłym tygodniu. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź, dodała mi trochę otuchy i zacięcia :)
Piotrek1401 - 21 Listopad 2015, 00:14

Nic się nie zaświeci, znacząco spadnie moc i zostaną ograniczone obroty do 3 tys.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group