To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Pomoc w zakupie auta (porady) - Coś większego - luźne porady

WoleMerce - 8 Luty 2017, 20:01

Ciekawe co miał na myśli że uszczelniał amortyzatory. Ogólnie istnieje coś takiego ale z tego co wiem w Polsce jest to dość mało spotykana usługa.

Cytując reklamę " jeżeli włożył tyle w ten samochód, to zostaw mu go" :V

777 - 8 Luty 2017, 23:01

Spoko, jakoś się nie napalam. Jest w nim wiele mankamentów, ale to raczej rzeczy, które można zrobić samemu lub u zwykłego mechanika czy blacharza. Najważniejsze, że silnik, skrzynia i airmatic działają tak jak powinny - przynajmniej podczas jazdy próbnej wszystko działało wzorowo. Był na pewno za to bity - jak mocno nie wiem bo jeszcze nie oglądałem go od spodu. Na pewno ma poliftowe lampy a rocznik przedliftowy, brakuje radaru z przodu, jest tylko przyłącze. Maska też jest zmieniona, ale kolorystycznie w ogóle się nie odcina. Ogólnie nadrabia ceną i komfortem prowadzenia, zawieszenie naprawdę jest w dobrym stanie. Już wiem co Brys miał na myśli mówiąc o airmaticu - naprawdę z tym zawieszeniem można jeździć 2,5 tonową limuzyną jak małym coupe.
WoleMerce - 9 Luty 2017, 18:14

Eska waży 1950 kg chyba już nie pamiętam z dowodu. No żebyś z tymi pierdołami też się nie przeliczył :D nie mówie że nie, ale wielu jest takich że o co to za robota.

Mały przykład wczoraj odbierałem c klase z serwisu. Do wymiany przewodu paliwowego przy tej tylnej magistrali trzeba było opuszczać tylne sanki 8)


Ale ja też mimo tylu pieniędzy wpakowanych w serwis samochodu bardzo lubiłem eskę. Przypomniało mi się wszystko gdy zobaczyłem 5 esek wczoraj na serwisie :twisted:

777 - 9 Luty 2017, 19:02

Rzeczywiście trochę przesadziłem z tą masą, W140 chyba było cięższe.

Co do napraw to właśnie chciałbym tego uniknąć, tzn. nie boję się tak bardzo finansowo tylko tego, że ciągle będzie stała gdzieś u mechanika zamiast jeździć. Dlatego się nie podpalam i na spokojnie sobie do tego podchodzę. Nie ma co się oszukiwać, to nie były samochody kupowane do postawienia w garażu tylko do jazdy i 400 tysięcy w W220 to jest naprawdę mało. Średnia to pewnie z 600 tysięcy. Teraz wystawiłem W208 na sprzedaż, jak się sprzeda to OK, jak nie to też źle nie będzie bo sobie porobię blacharkę i drobnostki i może zostanie na dużo dłużej.

WoleMerce - 9 Luty 2017, 21:01

Ty kolego chyba naprawdę nie wiesz co piszesz :P nie boisz się kosztów napraw ?? Odwaga czy naprawdę tak CI dolary wypadają z kieszeni :P ?? Wiesz zostawienie za jednym razem np 4tyś to i myślę że Ciebie zaboli. I wiesz nie pisze tego złośliwie ani nic z tych rzeczy po prostu miej świadomość na co się porywasz. Bo nie tylko zawieszenie jest w tym samochodzie, same koszta wahaczy itd. Tam nawet głupi stabilizator przedni ma zaprasowane gumy i ich nie wymienisz (oficjalnie) Gumy można kupić w inter carsie ale poprzednie trzeba obciąć jak mięso od kebaba a i tak to nie to samo. Co prawda 70% kosztów moich to był ten okropny silnik CDI ale i czasem nadrabiała czym innym. Czasem właśnie te małe pierdoły potrafią być bardzo kosztowne.

A no u Borowskiego wczoraj 5 stało właśnie, w sumie jedna leżała :D


W140 1890-2250kg
W220 1770-2135kg

777 - 9 Luty 2017, 22:51

Przeglądałem ceny części zawieszenia, jakoś nie są szokujące. Wahacze, drążki, łączniki i cała reszta - jakoś nie jest to ogromny koszt. A przecież nie wymienia się od razu całego zawieszenia na obydwu osiach. Skrzynia - jedną już robiłem, więc (niestety) wiem ile kosztuje naprawa. Silnik - w benzynie w najgorszym przypadku największy koszt to wymiana uszczelek pod głowicami, ewentualnie rozrząd, ale rozrząd na łańcuchu słychać jak jest wyciągnięty, więc można na tym zbić cenę przy sprzedaży i zrobić po zakupie. Świece - wiadomo, w przypadku V8 jest ich 16, ale tego też nie wymienia się co miesiąc.

Wiadomo, że nikt nie lubi wydawać 4000 na naprawę samochodu, no ale jak trzeba to co zrobisz? Byle tylko co miesiąc nie wychodziło 4000. :) Zobaczymy, nie wykluczam też, że jak nie sprzedam CLK to może doprowadzę go do stanu naprawdę wzorowego i zostawię na dużo dłużej. Zobaczymy. :)

1JZ - 9 Luty 2017, 22:54

WoleMerce napisał/a:
Ty kolego chyba naprawdę nie wiesz co piszesz :P nie boisz się kosztów napraw ?? Odwaga czy naprawdę tak CI dolary wypadają z kieszeni :P ?? Wiesz zostawienie za jednym razem np 4tyś to i myślę że Ciebie zaboli. I wiesz nie pisze tego złośliwie ani nic z tych rzeczy po prostu miej świadomość na co się porywasz. Bo nie tylko zawieszenie jest w tym samochodzie, same koszta wahaczy itd. Tam nawet głupi stabilizator przedni ma zaprasowane gumy i ich nie wymienisz (oficjalnie) Gumy można kupić w inter carsie ale poprzednie trzeba obciąć jak mięso od kebaba a i tak to nie to samo. Co prawda 70% kosztów moich to był ten okropny silnik CDI ale i czasem nadrabiała czym innym. Czasem właśnie te małe pierdoły potrafią być bardzo kosztowne.

A no u Borowskiego wczoraj 5 stało właśnie, w sumie jedna leżała :D


W140 1890-2250kg
W220 1770-2135kg

Nastepny, ktory kupil zdymanego trupa i opowiada jakie cdi straszne :lol:
Brak slow...a na mobile przebiegi po 800kkm tych silnikow, to czysty przypadek.
E: 777 jak chcesz w pięćsetce zrobic porzadnie rozrzad to koszty sa kosmiczne.

perzu126 - 10 Luty 2017, 07:07

777, chłopie na co Ci S-klasa? Już pisałem, kup Cabrio :wink:
Muciek - 10 Luty 2017, 10:03

perzu126, to samo pytanie mogę zadać, na co Ci cabrio? :lol: Ja też wybrałbym S-Klasę 8)
777 - 10 Luty 2017, 17:51

Cytat:
E: 777 jak chcesz w pięćsetce zrobic porzadnie rozrzad to koszty sa kosmiczne.


Zestaw kompletny rozrządu 1200 zł Febi Bilstein, uszczelki głowic 600 zł, uszczelki pokryw zaworów 120 zł, olej 150 zł, płyn chłodniczy 50 zł + koszty roboty.

Perzu kabriolet w ogóle mnie nie ciągnie, chyba, że SL ale to już zupełnie inna półka cenowa. :)

WoleMerce - 10 Luty 2017, 19:38

Nastepny, ktory kupil zdymanego trupa i opowiada jakie cdi straszne :lol:
Brak slow...a na mobile przebiegi po 800kkm tych silnikow, to czysty przypadek.
E: 777 jak chcesz w pięćsetce zrobic porzadnie rozrzad to koszty sa kosmiczne.[/quote]


Dla mnie to trupy i tyle 8) Ty sobie wychwalaj pod niebiosa 8)


Kolego 777 gdzie masz płyn za 50 zł to chętnie kupię :D ?? Za 38 to kupisz 1,5L HEPU jedynie :V

4mario - 10 Luty 2017, 20:54

Już to kiedyś pisałem, ale powtórzę. Dla mnie S klasa - to tylko w dwóch furtkach. w czterodrzwiowym wyglądasz jaj szofer. A Cabrio ma swoje duuuuże +. oczywiście rzecz gustu ( i portfela- lub odwrotnie), jaki typ bezdachowca wybrać. Ale to zawsze miło. A auto ze szmacianym dachem można normalnie cały rok używać ( ponad dwa lata jazdy roadsterem)

Co do zajechanych luksusowych limuzyn. Nie ma cudów. Luksus( nawet stary) musi kosztować. Chcesz mieć "fajne auto" - płacz i płać lub tylko płać i ciesz się jazdą.

brys - 10 Luty 2017, 21:10

777 napisał/a:
A czy to jest normalne, że przy podnoszeniu samochodu przez airmatic na postoju najpierw szybciej podnosi się tył a przód idzie tak jakby wolniej?

777 napisał/a:
Na pewno ma poliftowe lampy a rocznik przedliftowy, brakuje radaru z przodu, jest tylko przyłącze. Maska też jest zmieniona,

Po tym opisie to mi wygląda na trupa. Może to tylko wrażenie, ale przy samochodzie tej klasy i o tym stopniu skomplikowania warto dmuchać na zimne. Szukaj innego :)

1JZ napisał/a:
Nastepny, ktory kupil zdymanego trupa i opowiada jakie cdi straszne

+1. Tamtą rzędową szóstkę CDI będę chwalił zawsze, pomimo, że jestem fanem V8 w benzynie i hejtuję V6 CDI :mrgreen:

WoleMerce napisał/a:
gdzie masz płyn za 50 zł to chętnie kupię ?? Za 38 to kupisz 1,5L HEPU jedynie :V

Co? Ja mam po 20zł za 4L, jakiś Kager czy coś takiego. Nalałem do 124 i przy -16 nie zamarzł, także spoko :lol:

777, sprzedawaj CLK. Widzę, że chcesz go sprzedać i kupić S-klasę :mrgreen:
Miałem kiedyś tak z W202 - chyba po 2 latach mnie naszło na sprzedawanie, ale po czasie się rozmyśliłem i postanowiłem, że wpakuję w nią kilka tysięcy i pojeżdżę dłużej. Podokładałem jakieś bajery, po pół roku i tak myśli o sprzedawaniu zaczęły wracać, a po roku była sprzedana. Nie polecam tego schematu :P

WoleMerce - 11 Luty 2017, 13:04

To dobrych dystrybutorów płynu macie. Mi tam Shell opierdzielił chłodnice oleju np no ale mniejsza.
Muciek - 11 Luty 2017, 13:32

WoleMerce, to chyba Ty nie umiesz kupować, bo bańka 4-5L płynu do chłodnic do +/- temperatury zamarzania około -17 stopni Celsjusza kosztuje koło właśnie 35-50zł w zależności od firmy...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group