sererek - 7 Grudzień 2017, 17:58 Temat postu: 2.3 kompressor umarł Witam, mam problem ze swoim Mercedesem. Otóż pewnego dnia przestał on palić. Stało się to dość nagle: pojechałem na stację, zatankowałem, zapłaciłem, próbuję odpalić raz, drugi, trzeci i nic. W końcu po kilku próbach załapał i jakoś dotoczyłem się do domu. Następnego dnia próby odpalania skończyły się wraz z rozładowaniem akumulatora i zużyciem puszki plaka. Po szybkim sprawdzeniu podstawowych czynności życiowych silnika okazało się że świece są suchutkie, a ponadto nie ma iskry. Najprostszym tropem padło na czujnik położenia wału, więc zakupiłem owy, firmy SWAG i wszystko było w porządku do czasu gdy musiałem odpiąć przewody od wtryskiwaczy. Po ponownym poskładaniu, silnik pracował tylko na dwóch cylindrach, jak się później okazało, pomyliłem kostki pierwszego i drugiego wtryskiwacza. Niestety po ich zamianie silnik znowu umarł, objawy takie same jak przed wymianą czujnika- brak paliwa i iskry. Wiązkę silnika poizolowałem, bo myślałem że to wina zwarcia na przewodach cewek/wtryskiwaczy(ruszałem nimi przy ściąganiu listwy wtryskowej) ale nic to nie dało. Jeśli to istotne to w samochodzie jest instalacja LPG(wcześniej silnik pracował idealnie) Abdul - 7 Grudzień 2017, 18:33 Moduł zapłonowy wykluczyłeś? Cewki sprawdzone? Immo sprawdzałeś? Jest sporo o wszystkim na forum wiec pewnie i tak zamkną temat  ostatnio jakaś plaga niepalących mercow 
sererek - 7 Grudzień 2017, 18:40 A widzisz, zapomniałem dodać: immo rozbrojone, wcześniej były z nim problemy, to postanowiłem wyrzucić zanim całkowicie zablokowało auto. Modułu nie wykluczyłem, bo niestety nie mam z kim podmienić na próbę 
Tematów na forum przeczytałem dość sporo, ale nie znalazłem takiego gdzie objawy były podobne. Dużo jest takich gdzie tylko część problemu się pokrywa z moim. Aktualizacja: pompa paliwa pracuje, prąd na cewki i na wtryskiwacze idzie, ale nie ma sygnału sterującego. kamil_0793 - 8 Grudzień 2017, 23:04
sererek - 9 Grudzień 2017, 07:09
Wywnioskowałem po tym, że napięcie na zasilaniu jest, a się nie otwierają
Dzisiaj po kilkukrotnym zamknięciu i otwarciu samochodu silnik załapał na jeden obrót i zgasł. Objawy podobne jak przy immobiliserze, który jest przecież rozbrojony (wcześniej odpalałem go nawet śrubokrętem j żadnych problemów nie było) |
||||||||||
