To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Ogólnie o C-klasie - archiwum - duże zużycie oleju-kompresor

Adaśko - 21 Wrzesień 2007, 11:20
Temat postu: duże zużycie oleju-kompresor
Witajcie, postanowiłem założyć nowy temat, gdyż zmagam się z dużym zużyciem oleju (ok 1l/1000 km) już doszedłem do przyczyny. Jest nią dolna odma, tylko nie wiem jak się zabrać do tego, czy któryś z Was miał do czynienia z naprawą taką? Chodzi mi konkretnie o dojście, czy jest możliwe rozebranie od zewnątrz?
andrzej - 21 Wrzesień 2007, 19:23

Moim zdaniem jak silnik wyrzuca olej odmą to oznacza ze ma przedmuchy kompresji.
A jak ma przedmuchy to świadczy o zuzyciu silnika . Podjedz sobie do mechanika niech Ci zbada sprężanie na poszczegulnych cylindrach. Ale to niezbyt ciekawy scenarjusz. No chyba ze odma jest zatkana i silnik nieoddycha :shock:
Pewnie Cie niepocieszylem .

pavel - 21 Wrzesień 2007, 20:17

Podobna sytuacja jag w dziale. "Problem! slaba moc"
andrzej - 21 Wrzesień 2007, 22:18

pavel napisał/a:
Podobna sytuacja jag w dziale. "Problem! slaba moc"


Dokładnie tak samo i to samo :(

aha zatkanie odmy raczej bym wykluczył bo spowodowało by to rozszczelnienie silnika (poszedł by jakiś simering) a niepisałeś żeby się silnik pocił (smolił) albo coś podobnego :wink:

pavel - 21 Wrzesień 2007, 22:45

andrzej napisał/a:
pavel napisał/a:
Podobna sytuacja jag w dziale. "Problem! slaba moc"


Dokładnie tak samo i to samo :(

aha zatkanie odmy raczej bym wykluczył bo spowodowało by to rozszczelnienie silnika (poszedł by jakiś simering) a niepisałeś żeby się silnik pocił (smolił) albo coś podobnego :wink:



Zeby silnik sie pocil i smolil to nie jest zalezne och kompresji czyli wysokosci sprezania. to juz jak mi sie wydaje sprawa wentylacji w silniku albo zuzyte kapelusze w prowadnicach zaworow albo zatkane przewody wentylacyjen (watpie).

andrzej - 21 Wrzesień 2007, 23:14

Ale jak zatkana jest odma to cisnienie gdzieś musi sie podziac i najczesciej wybija przedni badz tylny simering na wale korbowym 8) i to miałem na mysli
pavel - 21 Wrzesień 2007, 23:37

Doskonale zrozumialem tego co napisalesz.
teraz tak mysle, skad sie tam wzielo cisnienie w komorze olejowej?
Podejrzenie jest nastepujace jak na moj rozum.
Jezeli ktorys cylinder ma slaba kompresje, czyli pierscienia tloka i cylinder zuzyty. Tlok idzie w g;re przy zamknietych obu zaworow i cisnienie przechodzi przez pierscienia na druga strone tloka do komory olejowej. tlok spada w dol i powoduje tam cisnienie. za kazdym razem to sie powieksza i wystrzeli zimmeringi na wale. Dobrze myslisz.

andrzej - 21 Wrzesień 2007, 23:45

pavel napisał/a:
Doskonale zrozumialem tego co napisalesz.
teraz tak mysle, skad sie tam wzielo cisnienie w komorze olejowej?
Podejrzenie jest nastepujace jak na moj rozum.
Jezeli ktorys cylinder ma slaba kompresje, czyli pierscienia tloka i cylinder zuzyty. Tlok idzie w g;re przy zamknietych obu zaworow i cisnienie przechodzi przez pierscienia na druga strone tloka do komory olejowej. tlok spada w dol i powoduje tam cisnienie. za kazdym razem to sie powieksza i wystrzeli zimmeringi na wale. Dobrze myslisz.


Sam bym tego lepiej nieopisał :) dokładnie to miałem na mysli
Pozdrawiam miłej nocki

pavel - 21 Wrzesień 2007, 23:49

no wiesz!!!!!
przeciez 30 lat tu mieszkam i troche zapomnialem.
hehehe
dobrej nocki

Adaśko - 22 Wrzesień 2007, 14:25

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Chciałbym nadmienić to, że mocy nie stracił, ciśnienie w cylindrach jak najlepsze, przedmuchów nie ma, a olej pojawia się w kolektorze ssącym od wężyków, które idą od dolnej odmy przez zawór PCV. Sprawdzone wszystko, wiele wskazuje na dolną odmę, silnik oddycha jeszcze górą i gdyby miał przedmuchy, wyrzucałby tamtędy olej. Jeżeli dolna odma jest zapaździeżona to nie oddziela poprostu powietrza od oleju i siłą ssania wysysa olej stamtąd. To jest moja teoria. Dla świętego spokoju chciałbym jednak dostać się do tej odmy, tym bardziej, że ja tylko go kupiłem-wymieniłem olej na nowy, był sporo zużyty pomimo jak domniemam poprzedni właściciel musiał dolewać, stąd moje zdanie, że może być tam zawalone nagarem. Nie wiem czy lepiej bedzie dokopywać się do tego czy spróbować powiedzmy "cudowny środek" dolać do mycia silnika. Moje pytanie jednak zostaje-czy jest problemem dostać się do tej odmy, wiem że trzeba zacząć od kolektora ssącego.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu-Adam

pavel - 22 Wrzesień 2007, 17:03

Dobrze ze sprawdziles silnik i juz wiesz co to jest.
Co do "mycia" ukladu smarowania, przyznaje sie ze nie wiem o tym. Moze coss takiego jest u zle utrzymanych silnikow. Warto popytac sie a moze ktos z nas forumowiczow o tym wie i ta czynnosc wykonal.

andrzej - 22 Wrzesień 2007, 19:32

Wydaje mi sie ze 1 litr oleju na 100 km to troszke zadużo jak na odme.
Ale jak sprawdzaleś cisnienie i jest oki


A może uszczelniacze na zaworach sprawdzałeś??

Adaśko - 24 Wrzesień 2007, 12:33

Panowie, w sobotę do wieczora walczyłem, doszedłem do miejsca, które mnie nurtowało i moje przypuszczenia potwierdziły się. Miejsce zwane dolną odmą to jest tak jakby odstojnik przykręcony do korpusa silnika (z boku) z dużą ilością komór, które powodują że olej nie dostaje się do węża kolektora ssącego. Po odręceniu :shock: nie mogłem uwierzyć ile nagaru tam było, zatkany był otwór odpływu do miski olejowej, dlatego w tym całym ustrojstwie olej gdy podszedł do góry-wężykiem od kolektora ssącego wciągał całą nadwyżkę oleju i spalał go. Ciśnienia nie było w silniku i nic się nie stało (całe szczęście), bo jeszcze wężykiem miał ujście. Teraz zostaje czekać, niestety nie mam żadnej trasy by sprawdzić efekt, ale jak tylko sprawdzę to Was powiamomię :lol: . Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Pozdrawiam-Adam.

pavel - 24 Wrzesień 2007, 12:37

Super!!! ze odkrylesz przyczyne. przy okazji sprawdz zuzycie oleju, czy bedzie duza poprawa.
Adaśko - 24 Wrzesień 2007, 12:41

Uszczelniacze Andrzeju są ok, może to stara przedpotopowa metoda na sprawdzenie, ale przy uszkodzonych uszczelniaczach, jest efekt "kopcenia" z rury po przegazowaniu rozgrzanego silnika, najlepiej widać na postoju, musi popracować na wolnych obrotach parę minut i "depnąć" na gaz, nawet najmniej puszczające uszczelniacze pokażą dym z rury. U mnie sprawdzałem jeszcze jadąc przed kolegą, który zwracał uwagę czy kopci moja gwiazdka-i nic nawet przy porządnym przyśpieszaniu.
Pozdrawiam wszystkich Mercmaniaków.

[ Dodano: 24 Wrzesień 2007, 12:41 ]
Pavel-nie omieszkam napisać o tym. :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group