To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Mercedes W210 (okularnica) - Ładowanie akumlatora

Johnny Bravo - 3 Luty 2008, 19:08
Temat postu: Ładowanie akumlatora
Witam mam takie pytanko posiadam okulara 2.2 CDI rzeczą zrozumiałą jest że po dłuższym staniu akumulator sie rozładowuje. Moje pytanie brzmi czy ładowanie akumulatora mogę przeprowadzić przez zaciski które znajdują sie pod maską czy tylko po przez klemy przy akumulatorze?? za pomoc i zainteresowanie z góry dziękuje :mrgreen:
MikiPOZ - 3 Luty 2008, 19:28

Johnny Bravo, lepiej i bezpieczniej będzie ladowanie poprzez klemy przy akumulatorze...
Budzy - 3 Luty 2008, 19:29

Witam! Akumulator możesz ładować przez zaciski znajdujące się pod maską bo one od tego są. Ale jak chcesz możesz wyciągnąć aku. i ładować go przez klemy w standardowy sposób. Wszystko zależy jak komu wygodniej tzn. czy masz garaż czyli wtedy otwierasz maskę i ładujesz czy stoi pod chmurką wtedy wyciągasz akumulator.
mark - 3 Luty 2008, 20:47

Witam , dokładnie tak jak opisał kolega Budzy ładuje się poprzez zaciski umieszczone pod maską, w tym celu je tam zamontowano . Komputer i sterowniki są stale zasilane, więc się nie rozprogramują , ja ładuję ,, aku ,, tylko w ten sposób .
Pozdrawiam.

Nex@pl - 4 Luty 2008, 11:08

A przepraszam za pytanie, ale gdzie są te zaciski? :) Chodzi o ten plus po stronie kierowcy przy skrzynce bezpieczników?
mark - 4 Luty 2008, 16:59

Dokładnie ten zacisk.
Pzdr.

Nex@pl - 4 Luty 2008, 18:03

Aha dzięki za wyjaśnienie, bo raz już odpiąłem klemy do ładowania... :)
Gerri - 4 Luty 2008, 23:01

mark napisał/a:
Komputer i sterowniki są stale zasilane, więc się nie rozprogramują , ja ładuję ,, aku ,, tylko w ten sposób .


To się niestety tylko tak wydaje: jeżeli prostownik jest dosyć mocny (a do tego nie ma stabilizacji napięcia ładowania) TO MOŻE BYĆ ZONK.
Akumulator się wygotuje, a (przy niekorzystnym scenariuszu) sterowniki dostaną ponad dwadzieścia wolt i trafi je szlag (nie "szlak")

mark - 4 Luty 2008, 23:37

Cytat:
To się niestety tylko tak wydaje: jeżeli prostownik jest dosyć mocny (a do tego nie ma stabilizacji napięcia ładowania) TO MOŻE BYĆ ZONK.
Akumulator się wygotuje, a (przy niekorzystnym scenariuszu) sterowniki dostaną ponad dwadzieścia wolt i trafi je szlag (nie "szlak")


Zgadzam się z Tobą Gerri że może się tak zdarzyć, ale przy ładowaniu zwyczajnym prostownikiem tj. na 12V a zazwyczaj tzw ,,sklepowe,, prostowniki dają na wyjściu max. 5 Amp. natężenia i około 14-15Volt napięcia nic nie powinno się stać gdyż akumulator w tym układzie stabilizuje napięcie . Oczywiście nie mówię o przypadkach ekstremalnych typu ładowanie prostownikami na 24V lub jakimiś samoróbkami które nie wiadomo ile dają napięcia na wyjściu , ale myślę że posiadacze MB są ludżmi na tyle świadomymi ,że takich rzeczy nie trzeba nikomu powtarzać :D
Pzdr.

Maly V8 - 5 Luty 2008, 19:10

Według mnie te zaciski pod maską sa tylko i wyłącznie do awaryjnego rozruchu z kabli. Akumulator należy ładować wyjęty z auta. Jak wiadomo przy ładowaniu wytwarzają się toksyczne a nawet wybuchowe gazy, pozatym jeżeli aku jest obsługowy to warto sprawdzić poziom elektrolitu , i poluzować korki do ładowania , żeby "oddychał".....być może się nie znam ale zawsze robie tak zapobiegawczo.
Gerri - 7 Luty 2008, 22:49

Jeżeli akumulator jest w kabinie, to ma taką specjalną rurkę odprowadzającą toksyczne gazy na zewnatrz pojazdu.
Johnny Bravo - 9 Luty 2008, 08:37

Panowie bardzo dziękuje za porady bo tak samo jak tutaj zdania były podzielone i chciałem sie upewnic tak wiec ja będę ładował tradycyjnie poprzez klemy wnerwia mnie tylko to wyciąganie kanapy :( no ale wydaje mi sie że tak będzie najbezpieczniej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group