mikrofon1 - 16 Luty 2008, 13:31 Temat postu: skrzyp skrzyp;/ witam . pytalem sie juz kiedys o przyczyne skrzypienia w zawieszeniu, mowilem ze mechanik wymienial mi gumy wszystkie, tuleje itp, juz mam dosc jazdy skrzypkiem, kazda nierownosc to skrzypi, dzisiaj zadzwonilem do niego i mowi ze to wina tego ze sa to nie oryginalne czesci tylko zamienniki, a ja mowie mu ze jak by posmarowal jakis smarem to by nie bylo problemu! doradzil mi smar w sprayu , moze mi pomoze na 2-3tys km, a potem to samo bedzie...bo przeciez jak jest tam wszystko dokladnie skrecone do smar sie nie dostanie, wiec pytam was o rade, czy prowadzic go ponownie do mechanika i niech odkreca wszystko i smaruje czy normalnie tym smarem w spayu popsikac i dac spokuj?? juz mam dosc tego skrzypu...;/ a mialo byc tak pieknie Aloiz - 16 Luty 2008, 13:39 Kolego a sprawdzałeś Sworznie wahacza  Lubia skrzypiec jak osłona zostanie przerwana i dostanie sie woda... smarowanie olejem za pomocą strzykawki daje efekty tylko jak pisałeś na jakiś czas... 
mikrofon1 - 16 Luty 2008, 13:59 to nie swoznie, wymieniane mialem jakies 1,5roku temu, duzo nie jezdze, poza tym to sprawdzilem to na progu zwalniajacym, jak przejade przez niego przednimi kołami to glosno i wyraznie slychac ze to gumy;/ swoznie tak bardziej "piszcza" 
BuzaY - 16 Luty 2008, 14:34 to sworznie .... mikrofon1 - 16 Luty 2008, 14:37 oby...wole wymienic i miec z glowy Marcin Pop. - 18 Luty 2008, 11:44 mikrofon1, może ci piszczeć mocowanie amortyzatora u góry. Jak podniesiesz maskę to zobacz czy po naciśnięciu na przednią belkę wifdać luzy międzu gumami / podkładką metalową 
mikrofon1 - 18 Luty 2008, 16:37 najgorzej ze ta mwszystko zabudowane nic nie wicac, ale to chyba nie to bo dzisiaj jak snieg sie rozpuscil i woda byla do skrzypiec przestalo a tam woda nie dostanie sie tak predko... qbapascal - 19 Luty 2008, 02:22 popsikaj sobie wd40 gumy na stabilizatorze.....4sztuki na przodzie  u mnie to rowziązało problem
masbet - 19 Luty 2008, 16:31
A jeśli przestanie po tym skrzypieć, to kup sobie te 4 gumy w serwisie  (koszt ok 100zł komplet) i masz spokój na około 100 tys. km. 99% że to właśnie te gumy. Jest jeszcze możliwość taka, że sworzeń w górnym wahaczu skrzypi (trzeba wymienić wtedy cały wahacz.).
mikrofon1 - 19 Luty 2008, 16:58 z tego co wiem sworznie da sie wymieniac jako oddzielna czessc wahacza bo juz raz mialem wymienione .... moze ten komplet oryginalow pomoze.. pod koniec tygodnia jade do mechanika.. masbet - 19 Luty 2008, 17:06
Ale pewnie chodzi Ci o sworznie dolne (od dolnego wahacza), a u góry jest jeszcze jeden wahacz i on jest wymienny tylko w całości. P.S. Mi już też zaczyna powoli skrzypieć stabilizator, więc czeka mnie w najbliższym czasie wymiana tych gum. Sebastianp - 24 Luty 2008, 01:15 U mnie piszczały gumy o których wspomina qbapascal, Skręcasz koła na maxa i widać gumę na drążku z obejmą. Co prawda WD40 u mnie pomagało na jeden dzień
Znajomy dał mi jakiś niemiecki środek smarowniczy i jest OK. Mnie dziwiło że po wyjechaniu z myjni nie piszczało
Po wyschnięciu problem wracał więc podejrzewałem właśnie te gumy mikrofon1 - 24 Luty 2008, 12:24 Sebastianp u mnie jest dokladnie to samo jak piszesz, najgorsze jest to ze mechanik mi te gumy wymienil!! to nic, kupilem smar w sprayu i mysle , pomoze i zadowolony chodzilem 2 dni, teraz jest znowu katatstrofa, mam nadzieje ze jakis inny mechanik mi pomoze...a moze to wina pogody ze ten smar nie zadzilal poprawnie? duza wilogotnosc i niska temperatura... moze ktos wie w jakich warunkach uzywac ten preparat?? Sebastianp - 24 Luty 2008, 13:58 Może mechanik zakręcając obejmy na gumach trochę przesadził z dokręcaniem. Lanie smaru w płynie to jak wiadomo nie najlepsze rozwiązanie bo lejemy tylko po zewnętrznej, a piszczy najbardziej część gumy stykająca się z drążkiem. Niestety taki sposób polewania smaruje tylko boki tej gumy. Najlepiej by było odkręcić obejmy i posmarować. Myślę że w Twoim wypadku może problem nie leży w gumach (czy oryginalne czy nie) Byc może drążek i obejmy nie zostały odpowiednio wyczyszczone. Ogólnie temat tych gum tyka co drugiego użytkownika w202. Jedni tego nie słyszą, innym nie przeszkadza a jeszcze innych zalewa krew
Chyba należę do tej ostatniej grupy. Nie po to jeżdżę mercedesem by mi coś piszczało w środku czy na zewnątrz .... Ja stosowałem kilka smarów różnych , co jeden to gorszy WD40 spisał się najgorzej. W końcu dostałem od znajomego smar ze środkiem do zapieczonych śrub Dopiero ten pomógł na dłużej niż 2 dni mikrofon1 - 24 Luty 2008, 20:11 Sebastianp ja tez naleze do tej 3 grupy;p szkoda tylko tych nerwow a rozwiazanie musze rozwiazac najlepiej bez udzialu mechanikow bo i tak juz kupe kasy poszlo na zawieszenie przednie i tylne... |
||||||||||
