To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mercedes W202
Forum w202.pl Klasy C

Układ chłodzenia, ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja - ubywający płyn chłodniczy

asziatko - 28 Grudzień 2015, 12:22

Muciek, właśnie nic nie widać żeby kapało, nie widać kropli kapiących, nie widać ścieżki/strumyczka nic ma odpalonym MB.

Teraz przyjechałem pod blok, postawiłem MB na parkingu i koło 14 pójdę zobaczę czy coś jest na osłonie.

Ty miałeś małą plamkę na środku osłony a ja mam sporą ilość płynu na osłonie



.

Pioterek - 28 Grudzień 2015, 13:13

asziatko napisał/a:
Po dniu stania nie jeżdżenia MB był widoczny wyciek na plastikowej osłonie. Kapie na zimnym po nocy, jak stoi na parkingu.

Co to może być?.

Co to może być to już sam odpowiedziałeś sobie: masz wyciek. A teraz ustal skąd on jest, bo my mamy za słabe szklane kule i nie widzimy skąd kapie. Skoro na zimnym jest mokro to sprawdź na zimnym, bo jak silnik jest ciepły mała ilość płynu może odparować.
Nie zadawaj więcej pytań, tylko daj więcej od siebie, nikt tego nie zrobi za Ciebie, wszystko już zostało powiedziane. Cieknie pompa, obok pompy, wkoło termostatu, spod głowicy, spod chłodnicy, z węża, albo sąsiad Ci podlewa w nocy płyn żebyś miał zagadkę. Właściwe podkreślić.
Proszę się nie zachowywać jak w przedszkolu, to nie jest kosmiczna technologia i takie rzeczy da się zdiagnozować w maksymalnie godzinę.

asziatko - 28 Grudzień 2015, 17:05

Żeby to jeszcze było takie proste jak w pisowni - nie od razu się zlokalizuje wyciek tym bardziej że teraz po odstawieniu MB nie widać nic, nie ma żadnego wycieku na osłonę. Sprawdzałem dwukrotnie i cisza, sucho jest.

Zobaczę jak będzie po nocy, czy będzie dalej wyciek.

Muciek - 29 Grudzień 2015, 17:32

asziatko, czyli obstawiam chłodnicę, która pod wpływem temperatury się rozszczelnia. Mam to samo, jak się przyjrzysz to zobaczysz ścieżkę skąd cieknie, bo jak masz plamę to skądś musi się brać i nie odparuje część od tak. Pioterek ma rację.
asziatko - 29 Grudzień 2015, 17:45

Muciek, ciężko jest coś powiedzieć więcej czy to chłodnica czy to wąż, czy uszczelniacz pod pompą wody.

Dzisiaj rano po całej nocy od wczoraj był zlany płyn chłodzący na dolną osłonę silnika.

Dopatrując się i patrząc gdzie jest jakiś wyciek nic nie było widać żeby skąd kapało, była ścieżka, strumyczek.

Sprawdzając wszystko (na zimnym po nocy silniku) palcami/dłonią natchnąłem się że mokro pod paskiem od... alternatora, tak od alternatora. U góry wszystkie paski były suche a jedynie co to mokro było właśnie na pasku (tak jak by patrzył od dołu/od spodu na pasek) na kole na alternatorze.

Faktycznie jest to płyn chłodzący, robiąc test smakowy jest to słodka ciecz.

Tylko skąd płyn pod spodem na pasku od alternatora skoro nie widać nic gdzie by spływał.

Dodam że ze zbiorniczka wyrównawczego nie wylewa się płyn, sucho jest koło zbiorniczka.

Później zrobiłem 30 km po mieście, sprawdzałem prawie na każdym parkingu czy jest wyciek i nie było żadnego grama wycieku znikąd i pod paskiem alternatora też było sucho.

Teraz samochód stoi na parkingu, zobaczę po 19 jak będzie, czy będzie wyciek i czy będzie mokro na paski pod spodem na alternatorze.

Pioterek,

Cytat:
Cieknie pompa, obok pompy, wkoło termostatu, spod głowicy, spod chłodnicy, z węża, albo sąsiad Ci podlewa w nocy płyn żebyś miał zagadkę


Nie zgodzę się z tym, dlaczego?. Dlatego że

* cieknie pompa/obok pompy - obok pompy i na samej pompie sucho zarówno na zimny jak i rozgrzanym silniku,
* wkoło termostatu - sucho zarówno na zimny jak i rozgrzanym silniku,
* spod głowicy - nie ma wycieków zarówno na zimnym jak i rozgrzanym silniku,
* spod chłodnicy - mokry jest spód paska od alternatora a tym samym do chodnicy kawałek,
* z węża - zostały wszystkie opaski dociągnięte i nie widać żadnych wycieków na żadnym z węży zarówno na zimnym jak i rozgrzanym silniku.

Pioterek - 29 Grudzień 2015, 19:18

asziatko napisał/a:
Nie zgodzę się z tym, dlaczego?. Dlatego że

Możesz się nie zgadzać, ale chyba nie myślisz, że z paska czy alternatora Ci cieknie? :mrgreen:
Po nitce do kłębka, masz już jakiś trop. Pamiętaj, że płyn do góry nie leci, więc pewnie skądś tam spłynął :P
Zacznij lepiej szukać :roll: bo dalej twierdzę, że sam musisz sobie pomóc.

perzu126 - 29 Grudzień 2015, 19:26

asziatko, czyli mimo wszystko należy sprawdzić wszystkie punkty, które Pioterek wymienił.
asziatko - 29 Grudzień 2015, 20:00

perzu126, Pioterek, coś mi to wskazuje na to że będzie to ciekło z/koło pompy.

Byłem po 19 sprawdzić czy będzie wyciek... . I jest. Widać płyn na osłonie od silnika.

Mimo wieczora, jeszcze raz na dotyk sprawdziłem to co się dało, był płyn zgromadzony pod paskiem na alternatorze Pioterek, nie myślę że płyn mi cieknie z alternatora :) , idąc dalej wyczułem że płyn także jest za tym kołem na pompie.

Poniżej zdjęcia z opisami


Kliknij By Powiększyć

. Nigdzie indziej nie wyczuwam płynu żeby gdzieś był. Tylko na pasku i tam za kołem od pompy.

Teraz mam pytanie, czy to szlak trafił pompę czy uszczelniacz na pompie?. Wymienić całą pompę czy tylko uszczelniacz na pompie?.

Może nie jestem za tym ale zapytam czy wlewając uszczelniacz (płynny bądź w proszku) do płynu przyniesie to jakiś skutek dodatni w postaci że nie będzie wycieku czy dać sobie z tym spokój?.

perzu126 - 29 Grudzień 2015, 20:20

Uszczelniacza na pompie nie wymienisz. Cała pompa pozostaje
asziatko - 29 Grudzień 2015, 20:28

Doraźnie bawić się w uszczelniacz w płynie/proszku do płynu chłodzącego?.

Jazdą z taką pompą jest wskazana?.

Tylko czym to idzie że na ciepłym silniku nie kapie a na zimnych jest wyciek?.

asasyn18 - 29 Grudzień 2015, 21:15

asziatko napisał/a:
Doraźnie bawić się w uszczelniacz w płynie/proszku do płynu chłodzącego?.


I tak będziesz musiał robić to prędzej czy później, a pewnie wcześniej bo elementy cały czas pracują i się zużywają.

Więc nie warto dawać jakiś "uszczelniaczy" i to jeszcze w proszku żeby później zasyfić sobie układ chłodzenia. Tak jakby umarłemu miało pomódz kadzidło.

A kupowanie płynu i ciągłe go dolewac tez mija się z celem.

asziatko - 30 Grudzień 2015, 23:54

Koledzy, okazało się że to faktycznie jest pompa, że z pompy jest wyciek. Dzisiaj została wymieniona pompa, stara oryginalna jeszcze wyglądała tak


Kliknij By Powiększyć

. Widać (na 4 zdjęciu od lewej) miejsce skąd lał się płyn. Po drugie już była cała luźna, miała luzy, słuchać było stuki i puki po przekręceniu nią.

Pioterek - 31 Grudzień 2015, 00:22

asziatko, i co zdziwiony? :) Podkreślić "cieknie pompa" :mrgreen:
perzu126 - 31 Grudzień 2015, 13:02

I prawie 3 strony dyskusji :wink:
asziatko - 31 Grudzień 2015, 15:43

Pioterek, czy zdziwiony, lekko, brałem pod uwagę że może to być wąż, albo nie szczelność na opasce. Ale nie zdziwiony jak już zobaczyłem w jakim stanie jest pompa i jak ona wygląda. Sugerując się stanem licznika - ile ma faktycznie nie wiem to 319 tys. km wytrzymał oryginał. Chyba że już wcześniej padła i ktoś założył na nowo oryginał to co innego.

perzu126, 3 strony dyskusji ale przydatnej wiedzy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group