Mercedes W202

[Lorenz]

Sprawdzając rodzaj oleju silnikowego jakim jest zalany moja Celina ( C180 '94 B+G) mocno się zdziwiłem gdy na butelce oleju z bagażnika ( olej na dolewkę) zobaczyłam napis DIESEL Dokładnie jest to olej Castrol Magnatec Diesel 10W-40. Wcześniej autem jeździli moi rodzice i możliwość pomylenia jest możliwa chociaż ojciec oddawał auto przy wymianie oleju do warsztatu [ czyżby mechanik zawiódł? ].
No i tu pytanie czy jeżdząc na oleju przeznaczonym do silników diesla mając silnik benzynowy mogę liczyć się z jakimiś większymi problemami? Co rodzicie zrobić w takiej sytuacji? Olej był wymieniony niespełna 2000km (wiem, że wcześniej też był zalany Castrol, jednak nie wiem czy również diesel).

[BolzZ]

Moim zdaniem powodem do pewnych wątpliwość(ale i tak nie zmartwień) byłaby sytuacja odwrotna, olej do diesla z tego co kojarzę ma trochę więcej dodatków myjących itp. no i jest droższy niż jego odpowiednik do silników benzynowych.
Nie widzę powodu żeby się czegoś obawiać czy pospiesznie wymieniać olej.

[maurycy]

eee wiesz co podejżewam że olej był lany z beczki a pojemnik do przelewania że tak powiem mógłby być użyty właśnie takowy pojemnik

test oleju będzie drogi żeby to sprawdzić wymiana to też parę setek, ale chyba nic złego się nie stanie, z tym że to pół syntetyk

może mądrzejsza wiara się wypowie

[BolzZ]

[Łukasz]

Nie ma się czym przejmować
Olej do diesla posiada jedynie większe zdolności absorbowania "nieczystości" silnika (sadza, nagar, itp)
Reszta właściwości jest identyczna

[Lorenz]

Tak to pół syntetyk

[G.]

Być może olej był lany z beczki, a mechanikowi akurat taka butelka była pod ręką.

Jeździć, nie przejmować się, wymienić na właściwy przy następnym przeglądzie.

[Lorenz]

[Łukasz]