Mercedes W202

[Gość]

Witam,

Mam zamiar kupić samochód, długo zastanawiam się nad w202.

Chciałbym wiedzieć jakie aspekty przemawiają za tym samochodem.
Które roczniki są najmniej awaryjne, a których należy unikać ??
Na co zwracać szczególna uwagę przy kupnie ??
Jakie problemy nękają ten model i czy wogóle warto kupic to auto, ponieważ cena nie jest zbyt zachęcająca...

Czy model ten zasługuje na gwiazdke na masce ?? Mam vito i zdecydowanie mówię, że NIE !!


Będę wdzięczny jeżeli uzyskam odpowiedzi na nurtujące mnie zagadnienia
Z jednej strony można z tego topicu zrobić poradnik dla kupującego swojego pierwszego w202

pozdrawiam

[ Dodano: 9 Czerwiec 2006, 14:13 ]
aha..

Jaki silnik najlepiej wybrać, który jest kompromisem trwałości, oszczędności i dynamiki

[ Dodano: 9 Czerwiec 2006, 16:50 ]
Czy to prawde, że roczniki 95-97 są bardziej podatne na korozję

[Gość]

Niedawno kupiłem c220D z 98r. Wcześniej niewiele wiedziałem o tych autach. Do tej pory to co udało mi się dowiedzieć to:

-automaty w tych modelach są podobno awaryjne co prawda właśnie kuopiłem automat i jestem na razie zadowolony/
- pompy wtryskowe Lukasa - są fabrycznie felerne - nie wytrzymują uszczelnienia i ciekną. Pocieszające jest to że to raczej proste i niezbyt kosztowne naprawy. W CDI podobno padają wtryskiwacze ale jaka jest prawda to do końca nie wiem.
- poza tym to raczej niezawodne auta - tak przynajmniej o nich się mówi

[tchoman]

Witaj
No cóż otworzyłeś temat rzekę. Każdy powie ci coś innego. Wszystko zależy od tego do czego auto ma służyć. Ja mam small busines i do transportu mam VV Caddy a do jazdy normalnej W 202 250 DT 96r. 5 cylindrowy rzędowy turbo diesel 150 km. Jazda nim to prawdziwa przyjemność. Silniki niezniszczalne i nie tak czułe na jakość paliwa jak CDI.
Pali w mieście ok. 8l na trasie zejdzie do 6,5l. Ja jestem zadowolony ale to moja opinia.
Bardzo dobre też są C 200 diesel zwykłe bez turbiny, nierzadkie przebiegi po 800 tys. i więcej. A jak chcesz dynamicznej jazdy to C 270 benz.
Sprecyzuj co cię interesuje i poczytaj wczesniejsze posty.

[uve]

[Camel-]

O. Chyba jestem w stanie pomóc. Mam Vito, w "tym" silnik 112CDI - 220CDI 125KM Masz racje. Vito to dalej taczka Paka, silnik, kilka foteli i jazda. Nie mialbyć to samochód komfortowy, a maksymalnie "mobilny" - w znaczeniu - dla firm, załaduj i jedź Jedyne z Mercedesa w moim Vito to: silnik, skrzynia (automat) i znaczek na kierwonicy

Jeżeli chodzi o wtryski i skrzynie. Hm. Mam dość cieżką noge. Tankuje tylko na stacjach Shell, Orlen (rzadziej), etc. Ma obecnie 260tysięcy i... nic. Silnik się trzyma, nic nie klekocze, a jak ciągnie... marzenie. Nie wyobrażam sobie co to może być za potworek z 320CDI.

Mam też C klase. C200 w automacie. Przez jedenaście lat jeździło i jeździ dalej. Znajomy ma Esprita C180 w automacie. Przez dziesięć lat jeździł. Jeździ dalej. Wydaje mi się, że plotka o awaryjnych automatach w tym modelu są tylko plotką Taką głupią, by zniesławić nasze fury

[ochnik]

ja chcialem dodac cos na temat automatow mam kolege ktory zajmoje sie naprawa skrzyn automatycznych i on uwaza ze mercedes robi najtrwalsze skrzynie biegow zadna inna marka sie im nie rowna wystarczy tylko dbac aby byl w niej olej i to wszystko a do tego moj znajomy mial mercedesa 124 CE w automacie z przebiegiem 300tys i wszystko bylo super zadnych niespodzienek czy problemow pozdrawiam ochnik

[uve]

A ja chce sie dowiedziec cos o tym silniku 250 TD

[tchoman]

No cóż mogę ci więcej powiedzieć o 250 TD. 150 KM więc z wyprzedzaniem nie ma najmniejszego problem. Moment obrotowy 280 Nm , całkiem przyzwoity, nie klekocze jak stare Diesle , albo jak np.VW bo to jest bezpośredni wtrysk a nie pompowtryskiwacze, tak że kultura pracy tego silnika jest wg. mnie dobra, wyciszenie jak w każdej C klasie b.dobre.
Ja jechałem nim w 4 osoby 190 km/h i jeszcze szło dalej tylko prostej mi brakło, podobno 210 max V. Tylko uważać na turbinę trzeba ale to tak jak w każdym TD, często wymieniać filtr powietrza trzeba ja co 10 tys, albo co pół roku zależy co pierwsze. Nie gonić go na zimnym silnku i przed zgaszeniem po intensywnej pracy chwile go ostudzić. A pozatym niesłyszałem żeby turbiny były zbyt awaryjne. Pozdrawiam